Reklama

Porady

Specjalista radzi

Oddech znaczy życie

Popularne są poradniki na temat oddychania i propozycje treningów oddechowych. Czy warto z nich korzystać?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Wyszyńska: Czy oddychania trzeba się uczyć?

Dr n. med. Włodzimierz Wróbel: W przypadku osoby zdrowej, która nie ma duszności, specjalne treningi oddechowe nie zdadzą egzaminu, bo są jej niepotrzebne. To, na co warto zwrócić uwagę, to oddychanie przez nos. Jest ono ważne, ponieważ powietrze, które napływa do drzewa oskrzelowego i pęcherzyków płucnych przez nos, ulega w nim, mówiąc w uproszczeniu, procesowi klimatyzacji. W naczyniach zwanych splotami Kiesselbacha powietrze jest ocieplane, a w gruczołach surowiczych – nawilżane. Jest to ważne zwłaszcza wtedy, gdy na zewnątrz panuje niska temperatura. Z kolei znajdujące się w nosie włoski zatrzymują większe zanieczyszczenia; chodzi tu o zanieczyszczenia zarówno nieorganiczne, jak i organiczne. Dlatego warto zadbać o drożność nosa i oddychanie nosem, które dla naszego organizmu jest optymalne.

Mówimy o osobach zdrowych. A w jakich chorobach dochodzi do zaburzenia oddychania?

Są to schorzenia pulmonologiczne, takie jak astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), także gruźlica czy włóknienie płuc. Z grupy chorób pozapłucnych wymieńmy m.in.: niewydolność mięśnia sercowego, anemię, choroby tarczycy – zwłaszcza nadczynność, a także grupę chorób, które określamy jako nerwice. Istotą sprawy jest rozpoznanie. Jeżeli pacjent skarży się na duszność, ale podłożem dolegliwości jest anemia, to, oczywiście, trzeba wyleczyć anemię i duszność minie. Jeżeli natomiast duszność jest wywołana niewydolnością serca, to trzeba leczyć serce. Ćwiczenia oddechowe są stosowane w schorzeniach pulmonologicznych. Wyjaśnię to na przykładzie. U osób z POChP dochodzi do patologii drzewa oskrzelowego, która polega na nadmiernej produkcji śluzu. Jeżeli śluz, często gęsty i zbrylony, zalega w drogach oddechowych, jest doskonałą pożywką dla bakterii. W takim przypadku potrzebne są działania, które ułatwią oczyszczenie drzewa oskrzelowego z wydzieliny. Tutaj sprawdzają się ćwiczenia, które powodują zwiększenie ciśnienia w jamie ustnej. Ćwiczenia pacjent może wykonać samodzielnie lub z pomocą aparatów dostępnych w sklepach ze sprzętem medycznym. Warunek: właściwa diagnoza i zalecenie ćwiczeń przez specjalistę.

Czy warto zatem korzystać z internetowych propozycji treningów oddechowych, które często są opatrzone oryginalnymi nazwami?

Działanie na własną rękę może być potencjalnie niebezpieczne. Serie ćwiczeń polegających na nienaturalnie głębokich wdechach i wydechach albo serie z zatrzymywaniem oddechu na kilka sekund prowadzą do zaburzenia równowagi między ilością tlenu i dwutlenku węgla w organizmie. Wiemy, że CO2 jest ubocznym produktem oddychania i w czasie wydechu jest wydalany, ale pewna jego ilość jest potrzebna. Jeżeli stosujemy nienaturalnie głębokie wdechy i wydechy, dochodzi do hiperwentylacji i CO2 jest za mało. W sytuacji odwrotnej, gdy nienaturalnie opóźniamy wydech, CO2 gromadzi się w nadmiarze. Stan, gdy w organizmie jest za mało tlenu i za dużo CO2, grozi niewydolnością oddechową. Bezkrytyczne stosowanie tego typu metod może się źle skończyć. Jeżeli odczuwamy dolegliwości ze strony układu oddechowego, np. duszności, to podstawą jest znalezienie ich przyczyny, czyli diagnoza. Układ oddechowy najlepiej się wzmacnia podczas normalnej aktywności fizycznej, adekwatnej do wieku i stanu zdrowia. Są, oczywiście, osoby, które wykonują zawód predysponujący do większego wysiłku głosowego, jak aktorzy czy śpiewacy, ale tę grupę zostawmy profesjonalistom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-10-24 14:46

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co wiemy o anemii?

Najprostszym, chociaż mocno przybliżonym sposobem diagnozy anemii jest odchylenie dolnej powieki i obejrzenie śluzówki oka. Jej jasny kolor może świadczyć o niedokrwistości.

Lepszym i powszechnie dostępnym badaniem pozwalającym na dokładną diagnozę jest morfologia krwi, która wykazuje, czy w krwiobiegu znajduje się odpowiednia ilość hemoglobiny i czerwonych krwinek. Wskazaniem do wykonania tego badania są m.in.: bóle głowy, zmniejszona tolerancja wysiłku fizycznego, kłopoty z koncentracją, częste odczuwanie zimna dłoni i stóp. Wraz z rozwojem choroby mogą się pojawić kołatanie lub przyspieszona akcja serca, utrata apetytu, łamliwość włosów i paznokci, może też dochodzić do omdleń.

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję