Reklama

Kultura

Ulotność rzeczy pięknych

Życie płynie szybko, zwłaszcza to odnoszące się do muzycznego show-biznesu. Tu koło młyńskie rozrywkowego targu próżności musi się kręcić arcyszybko.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nic dziwnego, w tym biznesie wszystko jest fajne, no, może z wyjątkiem tego show psującego zabawę w mnożenie pieniędzy.

Właśnie zrobiłem kolejny remanent płyt. Przerażające, jaki one mają dar do mnożenia się! Dorównują chyba tylko chomikom. Ale cóż, taki los krytyka i melomana, że czasami niemal wychodzą z garażu, kotłowni, regałów czy nawet... barku. Płyty kompaktowe, winylowe, dyski DVD, DVD audio, Blu-ray (w wersji zarówno multimedialnej, jak i audio orly oraz pure audio), kasety VHS czy stare magnetofonowe... Nie kryję, żona bywa wściekła, stąd dokonuję rewizji zasobów, takiego remanentu. Uszczęśliwiam przy tym bywalców bibliotek – trafiają one na półki podobne do książkodzielni, a także zasilają prywatne kolekcje znajomych, którzy uzupełniają braki w zasobach o konkretne tytuły. Czasami wywoziłem karton lub dwa do redakcji tego czy innego radia, a tam szybko odnajdywali się chętni. Traf chciał, że tym razem zagłębiłem się w zasoby, do których co jakiś czas trafiały płyty wykorzystywane w audycjach radiowych, które miałem przyjemność prowadzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po co ten przydługi wstęp? Otóż w ręce trafiły mi po kilku latach płyty, które zachwycały (i nadal zachwycają, wytrzymawszy próbę czasu), oraz te, które wpisały się w nurt: odpieczętować, posłuchać i zapomnieć. Lata pracy w recenzenckim fachu nauczyły mnie jednego: jak płyta jest słaba – daj jej szansę i nie recenzuj. Dlaczego? Łatwo bowiem kogoś skrzywdzić; kogoś, kto zainwestował swój czas, swoje pieniądze i swój talent (choć z tym ostatnim różnie bywa). Już sam fakt przemilczenia, czyli braku dotarcia do masowego odbiorcy z anonsem o danej płycie, jest wystarczającą oceną. Nie kryję, to nauka odebrana od mistrzów, moich mentorów w tej dziedzinie. Ze zdumieniem odnotowałem, podczas wspomnianych porządków, jak wiele jest takich płyt. Dzisiaj nikt (no, może poza autorami i zagorzałymi fanami) o nich nie pamięta. Szczęśliwie są też perły. Jak choćby Discovered Friend ’N Fellow, czyli duetu Constanze Friend (śpiew) i Thomas Fellow (gitary). Pamiętam, jak kilka lat temu sprowadzałem ją za pośrednictwem jednego z portali internetowych, a powód był dosyć intrygujący. Otóż jeden z producentów markowych głośników na etapie ich projektowania stworzył płytę wzorcową z rozmaitymi utworami całej gamy wykonawców. I w tym gronie było coś zjawiskowego. Here Comes The Rain Again – w oryginale wielki hit duetu Eurythmics, tu w kameralnej wersji i jakości nagrania wręcz audiofilskiej. Z czasem się okazało, że cały album Friend ’N Fellow to pozycja o nieprzeciętnych walorach akustycznych (interpretacje tematów Joni Mitchell wręcz zjawiskowe), chętnie stosowana przez audiofilską brać jako dysk referencyjny (upraszczając – porównawczy). Ilekroć trafi u mnie do odtwarzacza, mości się w nim na kilka odtworzeń, a bywa, że i dni! No i jak fenomenalnie wpisuje się w jesienny klimat, rozświetlony ogniem kominka! Poezja, deszcz i wiatr niestraszne. Nie inaczej jest z albumem Agi Zaryan Umiera piękno, który co prawda koresponduje z Powstaniem Warszawskim (w warstwie tekstowej stosowne strofy poetek tamtego nieludzkiego czasu zrywu serc i patriotyzmu), jednak muzycznie jest samoistną perłą, godną całorocznej pamięci. Ot, cudze chwalicie, swego nie znacie. I jeszcze prawdziwy unikat, czyli wokalne inkarnacje tematów Chicka Corei w wykonaniu The Manhattan Transfer (The Chick Corea Songbook). Ileż radości sprawił mi ten album, gdy go odkryłem i via kolejny znany portal ściągnąłem z USA! I znowu ląduje w odtwarzaczu, znowu wywołuje „banana” na twarzy.

I niech tak się dzieje z płytami, które wytrzymują próbę najgęstszego z sit – próbę czasu.

2023-11-14 13:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Całym sercem przy Sercu Jezusa

Już za kilka dni w sprzedaży ukaże się najnowsza płyta szczecińskiego zespołu dziecięco-młodzieżowego „Serduszka”, która jest zwieńczeniem trwającego w Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie Roku Serca Jezusowego ogłoszonego przez abp. Andrzeja Dzięgę. Również na ten rok przypada jubileusz 250. rocznicy ustanowienia liturgicznego święta Najświętszego Serca Pana Jezusa na ziemiach polskich.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję