Ponad sto osób wyjechało na przełomie roku do Słowenii, by tam wziąć udział w Europejskim Spotkaniu Młodych Taize. Razem z nimi pojechał bp Maciej Małyga. – Jechał z nami autokarem, zakwaterowany był tak jak my u rodzin w Lublanie. Towarzyszył nam w różnych spotkaniach, modlitwach, rozmowach, był wśród nas i to dla wielu było ważnym świadectwem – podkreśla Karolina Olech, która uczestniczyła w spotkaniu. Na koniec każdego roku tysiące młodych ludzi różnych narodowości i wyznań gromadzi się na pięć dni w dużym europejskim mieście, aby wspólnie się modlić w duchu Taize i dzielić życie z mieszkańcami regionu i lokalnymi wspólnotami kościelnymi. – To nie był mój pierwszy wyjazd. Zaczynałam kilka lat temu od spotkania w Rydze i bardzo poruszyło mnie świadectwo jedności. Naprawdę ci młodzi podczas Europejskich Spotkań starają się być razem mimo wszystkich różnic, które ich dzielą – zaznacza Karolina i dodaje, że jest wdzięczna za ogromną gościnność rodzin przyjmujących ich w domach: – Dzielili się z nami nie tylko dobrami materialnymi, ale też swoim życiem, swoją wiarą, swoim sercem.
O wierze, która pozwala zachować nadzieję pośród okrucieństw wojny i przemocy mówił 29 grudnia wieczorem w Tallinie przeor Wspólnoty z Taizé, brat Matthew.
W swoim rozważaniu zakonnik nawiązał do prostych warunków życia podczas obecnego 47. Europejskiego Spotkania Młodych. Zaznaczył, że są one ważnym doświadczeniem życia wspólnotowego i dzielenia się. „Troska o siebie nawzajem, gotowość do służby i akceptacja prostego stylu życia ukształtowały moje spojrzenie na przyszłość”- wyznał. Brat Matthew podkreślił, że młodzi mogą w Tallinie zapoznać się także ze świadectwami zaangażowanych Estończyków, które mogą stanowić wsparcie na drodze wiary.
Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.
"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.