Reklama

Niedziela Podlaska

Najpierw Jasna Góra, potem matura

Maturzyści Diecezji Drohiczyńskiej tuż przed przystąpieniem do egzaminu dojrzałości tradycyjnie w kwietniu udali się do Częstochowy, gdzie u stóp Tronu Jasnogórskiej Pani, prosili o potrzebne łaski i dary Ducha św. na czas matur i podejmowania najbliższych życiowych decyzji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka odbyła się 10 kwietnia, a udział w niej wzięło ponad sześciuset maturzystów, którzy wraz z księżmi, dyrekcjami szkół, oraz nauczycielami odpowiedzieli na zaproszenie ks. dr. Piotra Jarosiewicza – dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej.

Czas podjęcia decyzji

Spotkanie rozpoczęło się w Auli Jana Pawła II, gdzie ks. Piotr Jarosiewicz powitał wszystkich przybyłych pielgrzymów. Został przedstawiony plan spotkania oraz tegoroczny prelegent konferencji, który poprowadził również czuwanie przed wizerunkiem Najświętszej Maryi Panny. Tym prelegentem był ks. Rafał Jarosiewicz – współautor książki Jestem, misjonarz miłosierdzia, ewangelizator, dyrektor Szkoły Nowej Ewangelizacji w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, prezes Fundacji „SMS z NIEBA”, oraz autor wielu książek, tekstów i piosenek religijnych. Podczas konferencji i czuwania poruszane były moralne wartości i zasady oraz sposoby na własne oddanie do osiągnięcia dobra, zarówno dla jednostki jak i społeczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podejmowanie decyzji w duchu kerygmatu polega na rozważaniu konsekwencji swoich działań oraz ich zgodności z zasadami wiary i moralnością. Ksiądz Rafał podzielił się świadectwem swojego życia i postępowania zgodnie z wartościami wiary chrześcijańskiej. Podkreślał, że to nie tylko wyrażanie wiary słowami, ale przede wszystkim poprzez czyny i decyzje, które świadczą o zaangażowaniu w praktykowanie miłości. W ten sposób życie staje się świadectwem głębokiej wiary i zaangażowania w realizację Bożego planu miłości dla świata.

Na koniec czuwania każdy maturzysta otrzymał wizerunek Jezusa Miłosiernego, zawierzając mu swoje życie i decyzje. Podczas czuwania nie zabrakło również czasu na sakrament pokuty i pojednania.

Następnym punktem programu było wystąpienie Teatru Tańca „Lilia” który tworzą młodzi ludzie, którzy swoimi talentami oraz ewangelicznym zapałem z radością przyczyniają się do budowania pozytywnego wizerunku polskiej sceny artystycznej, zarówno w sferze religijnej, jak i świeckiej. Wszyscy aktorzy to doświadczeni tancerze, którzy dbają o realizację projektu na wysokim poziomie i którzy poprzez sztukę chcą dać świadectwo swojej wiary. Ich mottem są słowa z Dziejów Apostolskich, że to „w Bogu żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”.

Teatr Lilia wystawił sztukę pod takim samym tytułem. Była to opowieść o życiu Maryi przekazana językiem muzyki i tańca. Maturzyści nie usłyszeli w niej słów, ani dialogów. Dla aktorów, którzy występowali był to szczególny rodzaj modlitwy, dlatego młodzi rzeczywiście podczas samego spektaklu byli wyciszeni, oraz włączyli się do wspólnej medytacji i rozważania tego co działo się na scenie.

Podążać drogą Maryi i Jezusa

Reklama

Po zakończeniu spektaklu maturzyści sami mogli podążyć drogą Maryi i Jezusa podczas drogi krzyżowej, która odbyła się na Wałach Jasnogórskich i stała się niezwykłym doświadczeniem duchowym. W blasku płonących pochodni, w cieniu klasztornych murów, młodzi ludzie podążali śladami cierpienia i miłości Chrystusa. Każda stacja stawała się momentem refleksji nad własnym życiem, wyborami i nadzieją na przyszłość. Rozważania przygotowane zostały przez uczniów z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Stanisława Reymonta pod przewodnictwem ks. Łukasza Redosza, oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Ciechanowcu.

Zawierzenie – czas pokłonienia się Matce.

Po chwili przerwy wszyscy spotkali się w Kaplicy Cudownego Obrazu, by tam w godzinie Apelu Jasnogórskiego wraz z pasterzem naszej diecezji bp. Piotrem Sawczukiem oddać swoje troski i nadzieje w Jej opiekę. Wraz z końcem trudnych lat nauki, pełnią nadziei i oczekiwania, tegoroczni maturzyści modlili się o wsparcie i prowadzenie w czasie zdawanych egzaminów. W imieniu wszystkich przybyłych Akt Zawierzenia Matce Bożej odczytali uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej w Siemiatyczach, a rozważanie poprowadził ks. Piotr Jarosiewicz.

Zwieńczeniem pielgrzymki była Msza św., której przewodniczył bp Piotr Sawczuk. W skierowanym do maturzystów słowie wspomniał o walce z prawdą, która w dzisiejszym świecie jest często spychana, dość często zagłuszana i przykrywana kłamstwem, ale zwycięża. Biskup Piotr podczas kazania podkreślił również to, że zgromadzili się tu prosząc o wstawiennictwo na czas egzaminów maturalnych jak również dlatego, że szukają Boga, szukają jego miłości i utwierdzenia w tym, że jest on przy nich, wspiera ich i kroczy razem z nimi.

Reklama

Na zakończenie czuwania ks. Piotr Jarosiewicz podziękował przede wszystkim Bogu za to że zgromadził uczestników tej pielgrzymki w duchowej stolicy Polski, biskupowi Piotrowi, kapłanom, siostrom zakonnym, katechetom – za ich zaangażowanie i poświęcenie, serce i czas, sakramenty i dzielenie się Bogiem na co dzień. Słowa podziękowania skierował również do dyrekcji szkół, wychowawców, nauczycieli i pracowników, którzy towarzyszą i modlą się za maturzystów. Ksiądz Piotr skierował słowa wdzięczności na ręce kustosza, br. Mariusza, pochodzącego z naszej diecezji oraz wszystkich o. paulinów za przyjęcie, otwartość i możliwość modlitwy. Dziękował również ks. Rafałowi Jarosiewiczowi za wygłoszoną konferencję i czuwanie. Wyraził wdzięczność Renacie Suchacie za oprawę muzyczną podczas całego spotkania oraz zrzeszonym młodym z Łochowa, Siemiatycz i Bielska. Także LSO DD za oprawę Eucharystii na ręce obecnego ks. Partyka Nagórnego oraz zarządowi KSM na ręce prezes Natalii Zielińskiej.

To spotkanie nie odbyłoby się bez młodzieży, tegorocznych maturzystów, to dzięki ich uczestnictwu i modlitwie zgromadziliśmy się w Częstochowie.

Świadectwem tego spotkania podzieliła się z nami jedna z uczestniczek, tegoroczna maturzystka Julia: – 10 kwietnia – czuwanie maturzystów. Czas modlitwy i oddania Matce Bożej. Oddania tego, co dla nas najtrudniejsze. Szczególnie teraz, gdy jesteśmy przed ważnym dla nas egzaminem dojrzałości. Przyjeżdżając do Częstochowy czułam wewnętrzną potrzebę bycia tam. Wiedziałam, że jest to miejsce, w którym powinnam być. Miejsce, do którego przybywa się z uśmiechem na twarzy i spokojem. Stojąc w kaplicy Matki Bożej podczas apelu wpatrywałam się w Jej wizerunek. Wewnętrznie czułam Jej obecność. Gdy dziękowałam Jej za dar życia, wielkie ciepło przeszło przez moje ciało. To była Miłość. Ogromna miłość, z jaką kocha każde swoje dziecko.

2024-04-16 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przed maturą znaleźli czas dla Boga

[ TEMATY ]

Jasna Góra

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pielgrzymka maturzystów

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Podczas Drogi Krzyżowej maturzystom towarzyszył wizerunek św. Jana Pawła II.

Podczas Drogi Krzyżowej maturzystom towarzyszył wizerunek św. Jana Pawła II.

Rokrocznie w duchowej stolicy Polski maturzyści zawierzają Matce Bożej zbliżające się egzaminy i modlą się o właściwe rozeznanie swojego powołania.

W tę pielgrzymkową tradycję już po raz 19. włączyli się maturzyści z terenu diecezji świdnickiej. Blisko 400 młodych w towarzystwie duszpasterzy i katechetów stanęło 17 marca przed obliczem Jasnogórskiej Pani. Doroczną pielgrzymkę rozpoczęła Eucharystia w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, której przewodniczył bp Marek Mendyk.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Siódma pielgrzymka do Brzezinki

2025-08-17 21:19

mat. pras

Ponad pięćdziesięcioro pielgrzymów, w ponad trzydziestostopniowym upale, na piętnastokilometrowej drodze od Boguszyc osiedla do Brzezinki. W piątek 15 sierpnia odbyła się już siódma pielgrzymka do Brzezinki.

W tym roku pątnicy wędrowali pod hasłem "Król pragnie twego piękna". To słowa zaczerpnięte z psalmu 45, który jest śpiewany podczas mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia NMP. Tegorocznemu wędrowaniu przewodził ks. Łukasz Dyktyński- moderator Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre. Podczas drogi nawiązał do hasła pielgrzymki i wskazał jakie piękno jest najważniejsze. - Bóg patrzy inaczej niż ludzie, dla niego najważniejsze jest serce i my też tak powinniśmy patrzeć na siebie i na innych. O piękno zewnętrze trzeba dbać - wygląd, strój, makijaż... - ale to wszystko przemija a najważniejsze co zostaje, to piękno serca- podkreślał ks. Dyktyński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję