Reklama

Niedziela Sandomierska

Początek sezonu u Matki

Jadąc motocyklem czuje się zapachy, można podziwiać krajobraz nie zza szyby, ale w bardziej bezpośrednim kontakcie – mówiła Małgorzata Pyź.

Niedziela sandomierska 20/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Sulisławice

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Łoniów zapełnił sie motocyklami z kilku województw

Łoniów zapełnił sie motocyklami  z kilku województw

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sanktuarium Maryjnym w Sulisławicach a następnie w Łoniowie odbył się I Zlot Motocyklowy organizowany przez kustosza sanktuarium o. Edwarda Żakowicza.

Wydarzenie rozpoczęło się od Mszy św. oraz poświęcenia motocykli. Następnie prawie 2 tys. jednośladów w uroczystej paradzie przejechało ulicami do Łoniowa na plac przy Urzędzie Gminy, gdzie odbył się piknik. Można było podziwiać bardzo nowoczesne motory jak i te z minionego wieku. Najstarsze egzemplarze pochodziły z lat 80. XX wieku. Małgorzata Pyź z Mielca jeździ od 8 lat. Powiedziała, że daje jej to dużą radość. – Jadąc motocyklem czuje się zapachy, można podziwiać krajobraz nie zza szyby, ale w bardziej bezpośrednim kontakcie – mówiła. Organizator wydarzenia o. Edward Żakowicz powiedział, że jego myślą przewodnią było zgromadzenie bractwa motocyklowego przed cudownym obrazem w Sulisławicach, aby wspólnie się modlić, wypraszać u Boga bezpieczny sezon motocyklowy oraz czerpać radość z bycia razem we wspólnocie. W spotkaniu uczestniczyła Beata Błachowicz, dla której jest to pierwszy sezon motocyklowy. – Chociaż prowadzę samochód, to jednak jazda motocyklem to zupełnie inna bajka, to daje reset głowy – powiedziała. Uczestnicy wydarzenia byli zachwyceni nie tylko ilością maszyn ale również, możliwością rozmowy z właścicielami oraz zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia. – Kapitalnym pomysłem było zorganizowanie takiego spotkania u nas w Łoniowie. Często słychać jadące motory, ale nie ma możliwości podejścia, oglądnięcia. A dziś możemy porozmawiać z właścicielami i nawet usiąść za kierownicą. Sam nie jeżdżę ale jestem sympatykiem – mówił Krystian, jeden z uczestników wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-05-14 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miejsce wybrane przez Boga

Niedziela sandomierska 51‑52/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Sulisławice

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Na projekcję filmu przybyło wielu parafian i gości

Na projekcję filmu przybyło wielu parafian i gości

W sanktuarium Matki Bożej w Sulisławicach odbyła się premiera filmu pt. Sanktuarium Sulisławice – Świadectwo.

Jak podkreślają twórcy, film ukazuje cuda i łaski otrzymywane przez wstawiennictwo Matki Bożej oraz jest świadectwem obecności Boga w tym miejscu.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój u Matki Bożej w Pompejach

2025-10-06 17:14

[ TEMATY ]

Pompeje

Vatican Media

Setki osób uczestniczyły w modlitwie do Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, zanoszonych o dar pokoju na świecie. Uroczystość odbyła się w pierwszą niedzielę października w 99. rocznicę śmierci Bartola Longo. Zostanie on kanonizowany 19 października.

Podziel się cytatem Intensywnie modlić się o pokój W trakcie uroczystości wiele dzieci również podjęło modlitwę, o której przypomniał podczas Anioł Pański Papież Leon XIV, duchowo łącząc się z wiernymi zgromadzonymi w Pompejach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję