Reklama

Niedziela Wrocławska

Osobowicka Królowa Pokoju i Pojednania

Archidiecezja wrocławska ma nowe sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Osobowickiej na Świętym Wzgórzu.

2024-06-11 13:33

Niedziela wrocławska 24/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Cudowna figura NMP Osobowickiej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołane dekretem abp. Józefa Kupnego już 7 marca, uroczyście zainaugurowane zostało 8 czerwca – Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga. Cudowna figura Matki Bożej Osobowickiej od wieków przyciąga pielgrzymów na Święte Wzgórze. Znajduje się ona w kaplicy Nawiedzenia NMP, na terenie parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus we Wrocławiu-Osobowicach, na skraju lasu osobowickiego.

Kula w boku Matki Bożej

– Historia tego miejsca rozpoczęła się 800 lat przed Chrystusem, powstało tu wtedy grodzisko. Można powiedzieć, że jest to miejsce starsze od samego Wrocławia – mówił na początku uroczystości ks. Krzysztof Jankowiak, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus i kustosz sanktuarium. Przypomniał historię tego wyjątkowego miejsca. W roku 1257 księżna Anna Trzebnicka ofiarowała dobra osobowickie siostrom klaryskom. Od niepamiętnych czasów na starym dębie na zboczu wzgórza znajdowała się figurka Matki Bożej, wykonana z drzewa lipowego. W 1724 r. figura Maryi po raz pierwszy zasłynęła cudami, kiedy to uzdrowienia (odzyskał wzrok i możliwość chodzenia) doznał modlący się przed nią kantor i organista kościoła św. Macieja we Wrocławiu – Balcer. Od tej pory rozkwitł w tym miejscu kult Matki Bożej, przybywały liczne pielgrzymki, a wzgórze zaczęto nazywać Świętą Górą. Stale wzrastająca liczba pielgrzymów zmobilizowała klaryski do zbudowania drewnianej kapliczki, do której przeniesiono cudowną figurę. A po sekularyzacji dóbr kościelnych, kiedy Osobowice stały się własnością protestanckiej rodziny Kornów, z inicjatywy Jana Bogumiła Korna – wrocławskiego wydawcy i drukarza – została wybudowana w 1824 r. nowa, murowana kaplica. Tam w centralnym miejscu umieszczono figurę i co ciekawe kaplica służyła jako miejsce modlitwy i katolikom i protestantom. W jej krypcie pochowani zostali członkowie rodziny Kornów. – W tym roku mija 300 lat od uzdrowienia kantora Balcera i 200 lat od wybudowania przez Jana Bogumiła Korna kaplicy murowanej. Ponad 300-letni kult i te wydarzenia bardzo mobilizowały, aby w tym miejscu ustanowić sanktuarium Maryjne – podkreślał ks. Krzysztof. Figurka Matki Bożej poddana została renowacji i tzw. datowaniu. – Oszacowano, że pochodzi z początków XVII wieku, a więc dużo przed uzdrowieniem Balcera. Podczas konserwacji odkryto także pocisk, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej, który utkwił w lewym boku Matki Bożej, o czym nikt nie wiedział. Figura została odnowiona w taki sposób, by pocisk wyeksponować, bo ma on swoją głęboką wymowę – tłumaczył kustosz sanktuarium. Z inspiracji ks. prof. Bogdana Ferdka, który niemal codziennie odwiedza Święte Wzgórze, Maryja będzie czczona w nowym sanktuarium jako Królowa Pokoju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Miejsce na styku ludzkich historii i piękna przyrody

– Sanktuarium jest świętą przestrzenią, miejscem szczególnym dla ludzi wiary. Bóg dzieli się tu z nami Swoim Słowem, Swoim Ciałem i Krwią, Swoim Błogosławieństwem – mówił w homilii bp Maciej Małyga. Podkreślał, że jest to przestrzeń świętości nie tylko w sensie fizycznym, ale jeszcze bardziej w sensie duchowym, w jaki my to miejsce odbieramy. – To sanktuarium Matki Bożej, która sama również była „sanktuarium” Bożym, przybytkiem Ducha Świętego, domem Bożym – zaznaczał biskup.

– Matka Boża ma wiele tytułów, tutaj chcemy ją czcić jako Królową Pokoju. Kula w jej ciele przypomina nam inny poraniony wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej – zauważył bp Maciej. Dodał, że w NMP Osobowickiej widzi także Królowę Pojednania: – To myśl bardzo bliska naszej diecezji przez postać kard. Bolesława Kominka, przez list biskupów polskich do biskupów niemieckich „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Niech będzie bliska także nam w tym niepewnym czasie wojen i konfliktów.

– Dziękujemy Bogu za to piękne miejsce na styku wspaniałej przyrody, ludzkich historii i ludzkich dzieł. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zabiegali o to, by właśnie tu sanktuarium powstało – mówił bp Małyga.

Reklama

Pieszo do Maryi

Po Eucharystii odbył się koncert maryjny w wykonaniu pochodzącej z Uzbekistanu sopranistki Inny Kamaryan i wrocławskiego organisty Janusza Maruta. Wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek, można było także odwiedzić kryptę rodziny Kornów i zobaczyć wystawę przygotowaną przez panią Krystynę Wilczyńską ukazującą historię figury, dzieje Świętego Wzgórza i Osobowic.

Na uroczystości na Świętym Wzgórzu przybyło wielu pielgrzymów, byli także pątnicy piesi. Wśród nich pielgrzymi z Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, którzy pieszo wyruszyli z parafii NMP Królowej Pokoju na wrocławskich Popowicach i pątnicy z parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach z proboszczem o. Faustynem Zatoką. Nie zabrakło sióstr elżbietanek – na Święte Wzgórze pielgrzymowały już ich założycielki Maria Merkert i Franciszka Werner. W statutach zakonu zapisano, że siostry przed złożeniem profesji mają nawiedzić NMP Osobowicką, co czynią do dzisiaj.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław: zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego ks. Aleksandra Zienkiewicza

[ TEMATY ]

Wrocław

Agnieszka Bugała

Zakończenie procesu beatyfikacyjnego ks. Zienkiewicza na szczeblu diecezjalnym

Zakończenie procesu beatyfikacyjnego ks. Zienkiewicza na szczeblu diecezjalnym

W stolicy Dolnego Śląska zakończył się proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym duszpasterza akademickiego Sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza. Przez siedem lat odbyły się m.in. 52 sesje trybunału, przesłuchano 405 świadków oraz zgromadzono ponad 2800 stron akt procesowych. Uroczystej sesji wieńczącej dotychczasowe badanie świętości wrocławskiego kapłana przewodniczył abp Józef Kupny.

Podsumowując dotychczasowe działania postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Andrzej Dziełak, niegdyś współpracownik ks. Zienkiewicza, zwanym też "Wujek" w duszpasterstwie akademickim, przypomniał sylwetkę kandydata na ołtarze, zwracają uwagę na jego owocną posługę jako katechety, rektora seminarium i duszpasterza akademickiego. Przywołał przy tym słowa kard. S. Wyszyńskiego, który stwierdził, że jako rektor ks. Zienkiewicz był „słońcem dla Kościoła na Dolnym Śląsku”.

CZYTAJ DALEJ

Czy wiara przestaje być potrzebna do życia?

Może warto odwrócić pytanie, które wielu dziś sobie zadaje: nie – dlaczego niektórzy odchodzą od Kościoła?, lecz – dlaczego większość zostaje? Czy Polacy odchodzą od Boga? Czy wiara przestaje być do życia potrzebna? Jak czytać najnowsze badania CBOS, które pokazują duży spadek religijności wśród nas? Co zrobić, by nie popadać w rozpacz, ale także nie bagatelizować tych wyników? O komentarz poprosiliśmy teoretyka i praktyka, czyli medioznawcę i księdza proboszcza.

Starsi parafianie z mojej wspólnoty wspominają czasy, kiedy parafia św. Joachima była jedyną w całym sosnowieckim Zagórzu i liczyła sobie prawie 40 tys. mieszkańców. Rzeczywiście, kiedy popatrzy się w księgi metrykalne z tamtych czasów, to liczba chrztów czy ślubów może zaimponować. Te sakramenty były liczone w setkach rocznie. Zaskoczył mnie jedynie fakt, że w tamtych czasach pracowało w tej parafii czterech księży. Czyli tylu, ilu dzisiaj pracuje w parafii niespełna 10-tysięcznej. Kościół też wystarczał na pomieszczenie wszystkich wiernych, choć z pewnością był bardziej wypełniony niż dzisiaj. Według mnie, świadczy to o tym, że kiedy z nostalgią wspominamy „dawne czasy” i „pełne kościoły”, to odrobinę idealizujemy przeszłość. Oczywiście, liczby nie kłamią: procentowo wiernych w naszych świątyniach ubywa. Zwłaszcza dotyczy to młodych, ale nie jest to aż tak drastyczny kryzys, jak mogłoby się wydawać.

CZYTAJ DALEJ

Niezwykłe historie o św.Franciszku? Premierowy fragment nowego tłumaczenia Kwiatków św. Franciszka

2024-06-27 15:46

[ TEMATY ]

książka

św. Franciszek

Mat. prasowy

Kwiatki Świętego Franciszka to jeden z najczęściej czytanych tekstów średniowiecznych. Jest jednym z najczęściej czytanych i tłumaczonych z języka włoskiego, a teraz dostępny jest w pełnej wersji dzięki prof. Stanisławowi Stabryle. Tłumaczenie to, oparte na łacińskim pierwowzorze "Actus Beati Francisci et Sociorum eius", po raz pierwszy prezentuje polskim czytelnikom wszystkie opowieści o Świętym Franciszku i jego współbraciach. Niezwykła przystępność i barwność języka sprawiają, że historie Biedaczyny z Asyżu nabierają nowej mocy i głębi. Przeczytaj premierowo fragment z książki.

Przeczytaj premierowo fragment z książki:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję