Reklama

Felietony

Wypocznijcie nieco

Wakacje są okazją do spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi, do pogłębiania lub odświeżenia relacji oraz do troski o ducha i ciało.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Praca i odpoczynek nie wykluczają się, wręcz przeciwnie – wzajemnie się potrzebują. Na kartach Biblii odnajdujemy wezwanie zarówno do pracy, jak i do odpoczynku, którego najpełniejszą formą jest nie sam brak aktywności, lecz świętowanie. Wzorem tych postaw jest sam Bóg. On stwarza świat, a po dokonanym dziele odpoczywa. Odpoczynek szabatu to udział w radości Stwórcy z dzieła stworzenia. Skoro Bóg „odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął” (Rdz 2, 2), to także my, stworzeni na Jego obraz i podobieństwo, mamy w odpoczynku naśladować Boga. Zgodnie z treścią objawienia oraz naszym doświadczeniem praca i odpoczynek mają służyć człowiekowi. Pan Jezus, widząc zmęczonych Apostołów, mówi im: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco” (por. Mk 6, 31).

Reklama

Stara łacińska zasada De gustibus non est disputandum (O gustach się nie dyskutuje) dotyczy wielu spraw, np. hobby, uprawiania jakiejś dyscypliny sportu, kibicowania wybranej drużynie, gustom muzycznym czy kulinarnym. Zasadę tę możemy odnieść także do form spędzania wolnego czasu. Może to powodować rodzinne napięcia, a nawet konflikty, ponieważ jedni preferują spędzanie czasu na słonecznej plaży, inni wolą zdobywać górskie szczyty, a jeszcze inni pragną oderwać się od hałasu i uciec daleko od cywilizacji. Wszystkie te formy mają swoje uroki, choć ograniczenia czasowe wymuszają wybór jednych, a rezygnację z pozostałych. Trzeba więc szukać kompromisów. W przypadku księży jest to sytuacja łatwiejsza z uwagi na życie w celibacie. Trudność z naszymi urlopami polega na potrzebie poszukania zastępstwa. W małych parafiach, gdzie proboszcz jest sam, miesięczny urlop – przewidziany przez prawo kanoniczne – nie zawsze może być wykorzystany. Łatwiej pod tym względem mają księża posługujący w większych wspólnotach, w których duszpasterzuje się w zespole.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pamiętam, jak w pierwszych latach kapłaństwa pojechałem samochodem w pierwszej połowie sierpnia na Węgry. Pomysł był taki, aby wakacje spędzić nad Balatonem. Pogoda w tym rejonie Europy była zagwarantowana. Eksperymenty kulinarne także ciekawe. Szkopuł był w tym, że w tym samym czasie odbywała się piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Wcześniej uczestniczyłem w niej systematycznie. Bezczynność nad Balatonem sprawiła, że były to jedne z najmniej udanych wakacji w życiu. Przekonałem się raz na zawsze, że aktywnie spędzany czas to moje klimaty. Staram się łączyć – również jako proboszcz – odpoczynek z zaangażowaniem duszpasterskim odmiennym od parafialnej codzienności.

Jeśli chodzi o szukanie sposobów realizacji wezwania Jezusa do pójścia na miejsce pustynne w cotygodniowym i wakacyjnym wypoczynku, warto zaznaczyć, że chce On być blisko nas w każdym miejscu, czasie i doświadczeniu. W centrum świętowania niedzieli jest udział we Mszy św. Także przeżywanie wakacji może być okazją do pogłębiania więzi z Chrystusem i Kościołem. Służą temu różne rekolekcje i pielgrzymki. Popularny staje się pobyt w klasztorach umożliwiających oderwanie się od zgiełku świata. Bardziej zaangażowani w życie duchowe wybierają rekolekcje ignacjańskie lub coraz bardziej popularne, także wśród świeckich, rekolekcje Lectio Divina. Wakacje są okazją do spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi, do pogłębiania lub odświeżenia relacji oraz do troski o ducha i ciało. Pomniejszanie znaczenia jednego z tych elementów współtworzących człowieka może mieć zgubne skutki dla całej osoby. Dobry odpoczynek sprawia, że po jego zakończeniu z nowym zapałem przystępujemy do realizacji obowiązków rodzinnych, zawodowych, szkolnych, a także duszpasterskich.

2024-06-18 14:27

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z brodą czy bez brody?

Liczni decydują się zapuścić brodę, wierząc, że w ten sposób zdobędą szczyptę powabu.

W ostatnich czasach efektowna gęsta broda przeżywa niewyobrażalnie dobrą passę. Jej popularność zmieniała się od okresów jej wielkiego rozpowszechnienia po epoki, w których była niemal zupełnie nieobecna. Dzisiaj trend ten podbił serca płci brzydkiej, udowadniając, że przystrzyżona broda może być, obok fryzury, nieodłącznym dodatkiem definiującym osobowość, symbolem statusu człowieka sukcesu, tak samo jak drogi zegarek czy krawat. Może pomóc stworzyć inny wizerunek samego siebie. Jej tajemnica tkwi w niebagatelnym szczególe: zależy od długości i kroju. Starannie i z uwagą zaprojektowany na męskiej twarzy, kunsztownie wyrzeźbiony „designerski projekt” stanowi element niezaprzeczalnego uroku i sprawia, że jej właściciel wzbudza pożądanie. Pod warunkiem, że jest ona schludna i wycyzelowana. Zarost na twarzy ma niewątpliwie swój urok, może też ukryć defekty i niedoskonałości, np. blizny, wystający podbródek czy wąskie usta, zamaskować zmarszczki, może wydłużyć okrągłą twarz i nadać jej bardziej atrakcyjny wygląd.
CZYTAJ DALEJ

Gemma Galgani. Młoda święta stygmatyczka, do której modlił się o. Pio

[ TEMATY ]

Gemma Galgani

Agata Pieszko

Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich Partynicach

Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich
Partynicach

Pierwszą świętą, która zmarła i została kanonizowana w XX wieku, była Gemma Galgani. Święty Ojciec Pio wyznał kiedyś, że codziennie modlił się za jej wstawiennictwem, ucząc się od niej pokory i umiejętności przyjmowania cierpienia. I nie był to jedyny święty, który zafascynował się ufnym podejściem do życia i cierpienia tej młodziutkiej włoskiej dziewczyny. Święty papież Paweł VI powiedział o niej: „Córka męki i zmartwychwstania, umiłowana córka Kościoła, który sama czule miłowała”.

Jej życie było przykładem i inspiracją również dla polskich świętych. Wspomnę tu tylko Świętego Maksymiliana Kolbego, który obrał ją sobie (obok świętej Teresy z Lisieux) za nauczycielkę życia wewnętrznego, i to zanim jeszcze została wyniesiona na ołtarze. W jego krakowskiej celi znajdowała się figura Niepokalanej oraz obrazki Gemmy Galgani i Teresy od Dzieciątka Jezus. Napisał też w liście do matki, iż lektura Głębi duszy (duchowego pamiętnika Gemmy) przyniosła mu więcej pożytku niż seria ćwiczeń duchowych.
CZYTAJ DALEJ

Dwie debaty w Końskich z udziałem nie wszystkich kandydatów

2025-04-12 07:54

[ TEMATY ]

debata prezydencka

PAP/Adam Kumorowicz

Miała być debata jeden na jeden w Końskich, finalnie odbyły się dwie debaty z udziałem kilku, choć nie wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta.

Debata w Końskich początkowo miała być spotkaniem „jeden na jeden” Rafała Trzaskowskiego (kandydata KO) i Karola Nawrockiego (popieranego przez PiS). Przedstawiciele TVP, TVN i Polsatu informowali, że są gotowi do zorganizowania i transmitowania debaty. Sztab Nawrockiego chciał jednak, by do debaty zostały dopuszczone też inne telewizje. Ponieważ do porozumienia sztabów nie doszło, TV Republika zorganizowała własną debatę na miejskim rynku w Końskich. Trzaskowski podtrzymywał natomiast zaproszenie dla Nawrockiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję