Reklama

Niedziela Świdnicka

Wakacje pełne radości i wartości

„Dzień dobry, dzień dobry, ten dzień będzie dobry, bo Jezus kocha mnie”. To słowa piosenki, którą byli budzeni wałbrzyscy koloniści, którzy udali się na wypoczynek nad morze.

Niedziela świdnicka 27/2024, str. IV

[ TEMATY ]

kolonie

wakacje

morze

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Wspólne kąpiele w Aquaparku

Wspólne kąpiele w Aquaparku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku lat wałbrzyska parafia Świętych Aniołów Stróżów, przy współpracy z Urzędem Miasta Wałbrzych, organizuje kolonie dla dzieci. – To kontynuacja programu socjoterapeutycznego mającego na celu przeciwdziałanie różnego rodzaju patologiom społecznym, które dotykają dzieci i młodzież z Wałbrzycha. Podczas spotkań formacyjno-wychowawczych oraz zajęć z elementami socjoterapii, prowadzonych w parafii, dzieci brały udział w różnorodnych zajęciach: plastycznych, muzycznych, sportowych oraz wyjściach terenowych. Celem tych działań było pokazanie, jak można aktywnie i twórczo spędzać czas, z dala od używek i uzależnień, a także wzmocnienie poczucia własnej wartości oraz rozwijanie talentów w chrześcijańskim duchu – wyjaśniał ks. kan. Wiesław Rusin, który od 10 lat stoi na czele parafii.

Dni pełne atrakcji

Reklama

Tegoroczne kolonie odbyły się w nadmorskiej miejscowości Jarosławiec już na początku wakacji. Wzięło w nich udział 40 dzieci z wychowawcami i kapłanem. 10-dniowy wyjazd obfitował w atrakcje. Dzieci uczestniczyły w licznych wycieczkach i konkursach. Zorganizowano integracyjne zabawy, plażowanie oraz zwiedzanie latarni morskiej w Jarosławcu, Muzeum Bursztynu, motylarni i papugarni. Uczestnicy kibicowali polskiej reprezentacji na Euro 2024, korzystali z Aquaparku i wesołego miasteczka oraz zwiedzali Zamek Książąt Pomorskich w Darłowie. Nie zabrakło również rejsu statkiem i teatru dla najmłodszych. Wszystko to miało na celu zapewnienie dzieciom radosnych chwil oraz rozwijanie ich zainteresowań i umiejętności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W chrześcijańskim duchu

Ważnym elementem kolonii było podtrzymywanie chrześcijańskiego ducha przez modlitwę i Eucharystię. – Nasze życie jest jak podróż po wzburzonym morzu – mówił ks. Andrzej Bagiński. – Czasami napotykamy burze i przeszkody, ale mając w sercu Chrystusa, płyniemy z nadzieją ku wiecznemu portowi, gdzie czeka na nas miłość i pokój – przypomniał w homilii miejscowy proboszcz z parafii Łącko w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Modlitwa przed każdym posiłkiem oraz śpiewanie pieśni oazowych były istotnymi elementami cementującymi wspólnotę i wzmacniającymi duchowe więzi.

Profilaktyka uzależnień i warsztaty

Reklama

Ważnym punktem wyjazdu były warsztaty poświęcone profilaktyce uzależnień, prowadzone przez miejscową terapeutkę z gminy Postomino Teresę Ryndak. – Głównym celem zajęć było opóźnienie inicjacji alkoholowej u dzieci oraz ograniczenie problemów związanych z piciem alkoholu przez wzmacnianie rodzinnych, indywidualnych i rówieśniczych czynników chroniących. Ze względu na zagrożenia patologiami występującymi w środowisku dzieci oraz skutki izolacji społecznej, spowodowanej nauką zdalną, organizatorzy położyli nacisk na budowanie i pogłębianie relacji interpersonalnych, rozwijanie umiejętności i zainteresowań, ćwiczenie koncentracji, umiejętności pracy w grupie oraz uczenie sposobów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami – wyjaśniała Magdalena Iwaniszyn, wychowawczyni kolonijna. – Promocja zdrowego stylu życia i aktywności na świeżym powietrzu oraz wzmacnianie pozytywnego obrazu samego siebie i własnej samooceny były kluczowymi elementami tych warsztatów – dodała.

Relacje uczestników i wychowawców

– Wiele dzieci po raz pierwszy ujrzało morze. Widok ich wzruszenia, zadowolenia i ekscytacji był niezapomniany. Dla wielu z nich była to jedyna okazja, by zobaczyć ten fragment Polski, bo wiele rodzin nie mogło pozwolić sobie na taki wyjazd – zauważyła Marlena Kamińska, jedna z wychowawczyń.

Krystyna Kot, również wychowawczyni, cieszy się z organizacji takich kolonii: – Bardzo się cieszę, że taki wyjazd jest organizowany przez parafię Świętych Aniołów Stróżów, ponieważ dla wielu dzieci jest to jedyny wyjazd wakacyjny. Te 10 dni spędzone nad morzem z pewnością będą dla nich ważnym punktem odniesienia w życiu społecznym i duchowym – podkreśliła.

– Bardzo ważne było dla mnie, że mogliśmy wspólnie jeść posiłki, rozmawiać, pośmiać się, cieszyć wspólnymi wyjściami na miasto, wycieczkami i zabawami. Poznałem wielu kolegów i koleżanek, czułem się bardzo dobrze – relacjonował Antek, lat 12.

– Zastanawiałam się, czy warto angażować się w tego typu wyjazdy i nie mam wątpliwości, że warto. To ubogaca nie tylko nas, ale przede wszystkim daje wielką radość dzieciom, które choć na chwilę mogą zapomnieć o codziennych troskach i rodzinnych problemach – zauważyła Olga Blitek-Julek, wychowawczyni.

Kolonie organizowane przez parafię Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu to nie tylko sposób na aktywny wypoczynek, ale również skuteczna profilaktyka uzależnień i wsparcie duchowe dla uczestników. Działania te mają na celu zapewnienie dzieciom bezpiecznego i wartościowego środowiska rozwoju. Dlatego warto zawsze docenić zaangażowanie duszpasterzy i wiernych świeckich, którym leży na sercu dobro młodego pokolenia.

2024-07-02 08:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwi w Polsce

Niedziela kielecka 28/2019, str. I

[ TEMATY ]

Białoruś

kolonie

TD

Turnus polonijny z Białorusi na koloniach w Kaczynie

Turnus polonijny z Białorusi na koloniach w Kaczynie

W drugiej połowie czerwca w ośrodku Caritas Diecezji Kieleckiej w Kaczynie wypoczywała ponad 90-osobowa grupa Białorusinów – 87 dzieci z Grodna i z miasta Postawy w diecezji witebskiej oraz kilkoro ich opiekunów. Atrakcyjny turnus stanowił ofertę skierowaną przede wszystkim do dzieci z polskimi korzeniami, których była tam zdecydowana większość

Ksiądz Krzysztof Banasik, wicedyrektor Caritas kieleckiej bardzo chwali uczestników: za grzeczność, dobrą postawę podczas modlitwy i Mszy św., za zdyscyplinowanie. Można się o tym było przekonać, uczestnicząc z Białorusinami we Mszy św., której towarzyszył śpiew (wszystkich obecnych w kościele w Kaczynie!) w języku polskim lub białoruskim, pod kierunkiem s. Doroty z Grodna (Zgromadzenie Sióstr św. Katarzyny), podobnie dwujęzyczna była liturgia. Sprawujący Mszę św. ks. Banasik zadawał dzieciom biblijne zagadki (np. Kto się raz urodził, a umarł dwa razy?) oraz wspominał św. Jana Chrzciciela z racji święta Narodzenia św. Jana Chrzciciela. – Poprzez sakrament chrztu św. jesteśmy połączeni z Bogiem, dzieje się tak dzięki łasce uświęcającej – tłumaczył. Bodaj sto procent uczestników przystąpiło do komunii. – Ja lubię się modlić, nie czuję się wtedy sam, moja babcia i dziadek byli Polakami – mówi Artur Sańko z Grodna. Podobały mu się Kielce, wcześniej z rodzicami był w Białymstoku, Warszawie, Olszynie, Krakowie, ale dopiero podczas tego turnusu odwiedził – po raz pierwszy – Wawel.
CZYTAJ DALEJ

To ja zobaczyłem, że to już koniec… - wspomnienia z momentu śmierci św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

W rocznicę śmierci św. Jana Pawła II prezentujemy wzruszający fragment książki Magdaleny Wolińskiej-Riedi „Zdarzyło się w Watykanie”, w którym moment odejścia Ojca Świętego opisuje Massimiliano – ówczesny sanitariusz w Poliklinice Gemelli w Rzymie.

– Prawie dwadzieścia lat temu watykańska służba zdrowia organizowała specjalną ekipę do opieki nad coraz bardziej schorowanym Janem Pawłem II. Pracowałem wtedy w Poliklinice Gemelli w Rzymie. Kilkakrotnie zdarzyło mi się opiekować papieżem podczas jego pobytów w tym szpitalu. Kolega, z którym tam współpracowałem, wymienił moje nazwisko, kiedy kompletowano wspomnianą ekipę. Kilka miesięcy później, w 2002 roku, trafiłem do Watykanu. Był to bez wątpienia trudny czas. Najtrudniejszy w mojej medycznej karierze. W Gemelli, gdzie pracowałem od 1990 roku, kiedy miewałem do czynienia z Ojcem Świętym, to jedynie przez kilka godzin, najwyżej kilka dni. Tutaj ta opieka miała być na stałe, a przy tym nabrała zupełnie innego, bardzo osobistego charakteru.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu "z dalekiego kraju"

2025-04-02 15:53

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stanisław Dziwisz

Włodzimierz Rędzioch

„Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie” - powiedział kard. Stanisław Dziwisz na początku Mszy św. w Bazylice św. Piotra w 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Metropolita krakowski senior i osobisty sekretarz Papieża Polaka do 2 kwietnia 2005 r. podziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na Eucharystii.

2 kwietnia 2005 roku, w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, zakończył się ziemski etap życia i służby Papieża Jana Pawła II. Minęło dwadzieścia lat od tego dnia, a Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję