Reklama

Zdrowie

Psycholog radzi

Jak powstrzymać negatywne myśli

Czy rozmyślasz o każdym słowie, które wypowiedziałeś? Czy analizujesz i interpretujesz każde przeszłe i przyszłe działanie? Jeśli tak, to prawdopodobnie należysz do osób nadmiernie myślących.

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 62

[ TEMATY ]

umysł

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciągle krążące myśli nie pozwalają zasnąć, obniżają poczucie własnej wartości, są zawsze natrętne i chcemy się ich pozbyć. Osoby tym dotknięte nieustannie mają przed oczami katastrofalne scenariusze lub każdą rozmowę interpretują jako znak, że druga osoba ich nie lubi. Nadmierne myślenie, znane również jako nadmierne rozmyślanie lub ciągłe myśli, może prowadzić do stresu, niepokoju i znacznego pogorszenia ogólnego samopoczucia. Spirale negatywnych myśli uniemożliwiają osobom dotkniętym tym zjawiskiem pozytywne lub nawet neutralne podejście do spraw. Oto kilka wskazówek, jak sobie z tym radzić:

1. Bądź nastawiony pozytywnie

Nawet jeśli jest to trudne – gdy tylko zauważysz, że popadasz w katastroficzne myśli, zadaj sobie pytanie, za co jesteś dzisiaj wdzięczny. Spróbuj znaleźć co najmniej trzy powody do wdzięczności. Takie ćwiczenie przeniesie twoją uwagę na to, co pozytywne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Trening uważności

Sprawdzoną metodą ograniczenia nadmiernego myślenia jest praktykowanie uważności. Świadomie obserwując i akceptując nasze myśli i uczucia, uczymy się, jak się w nich nie gubić. Medytacja, ćwiczenia oddechowe i świadome skupianie uwagi na chwili obecnej mogą pomóc w zatrzymaniu rozmyślań.

3. Przeniesienie uwagi

Reklama

Jeśli zauważymy, że utknęliśmy w nieskończonym kręgu myśli, możemy spróbować świadomie przenieść naszą uwagę na coś innego. Zajęcia takie jak ćwiczenia, hobby lub interakcje społeczne mogą pomóc odwrócić uwagę umysłu i przerwać nadmierne myślenie.

4. Bazuj na faktach

Osoby nadmiernie myślące mają tendencję do przesadnej analizy sytuacji i wydarzeń oraz przyjmowania negatywnych założeń. Kwestionuj prawdopodobieństwo różnych scenariuszy – często bowiem wyobrażamy sobie nierealistyczne katastrofy. Spróbuj ocenić swój problem bardziej obiektywnie. Kwestionowanie irracjonalnych myśli i rozpoznawanie błędów w myśleniu mogą pomóc w ograniczeniu nadmiernego myślenia.

5. Wyznaczaj sobie granice

Ważne jest, aby świadomie robić sobie przerwy od rozmyślań. Wyznaczając określone pory lub miejsca, w których pozwalamy sobie na zastanowienie się nad naszymi myślami, możemy zapobiec temu, aby nadmierne myślenie przejęło kontrolę nad całym naszym codziennym życiem. Świadome oddzielenie czasu rozmyślań od czasu produktywnego może pomóc w powstrzymaniu nadmiernego myślenia.

6. Odgrywanie ról

Wyobraź sobie, że jesteś swoim dobrym przyjacielem. Daj sobie teraz dokładnie taką radę, jaką dałbyś komuś innemu. Z zewnątrz wszystko szybko staje się bardziej obiektywne, możesz bardziej realistycznie ocenić swoje problemy i myśleć bardziej pozytywnie.

7. Autorefleksja

Uświadamiając sobie nasze wzorce myślowe i nawyki, możemy wcześnie rozpoznać, kiedy mamy tendencję do nadmiernego myślenia. Techniki autorefleksji, takie jak prowadzenie pamiętnika lub regularne zastanawianie się nad swoimi myślami, mogą nam pomóc lepiej zrozumieć nasze procesy myślowe i podjąć ukierunkowane działania przeciwko nadmiernemu myśleniu. Pomocna może być również rozmowa z dobrymi przyjaciółmi. Każdy, kto ma w tym względzie trudności, nie powinien się wahać zwrócić o profesjonalną pomoc do terapeuty.

2024-07-08 18:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mózg na walentynki

Zwykliśmy myśleć, że serce jest ośrodkiem naszych najgłębszych uczuć i że zawiaduje ono ekstazą zakochanych, głębokim przywiązaniem matki do dziecka czy wreszcie bliskością małżonków. Prawda jest jednak taka, że to mózg steruje naszymi uczuciami i – co dziwniejsze – to dzięki niemu nasze reakcje często mogą zachodzić bez udziału świadomości i rozumu.

To wydarzyło się naprawdę. Było niespieszne sobotnie popołudnie. Wózek z nowo narodzonym maleństwem stał na środku pokoju. Mama dziecka siedziała przy stole, a jej mąż po drugiej stronie ze starszą, dwuipółletnią córeczką. Kobieta piła herbatę i rozmawiała. Nagle ujrzała zrywającego się męża i jego przerażoną twarz. Zanim zdążyła pomyśleć, zerwała się z krzesła i odwracając się w kierunku wózka, wyciągnęła przed siebie prawą rękę, unosząc ją do góry. W locie złapała maleństwo, zaciskając palce na kaftaniku, by się nie obsunęło. Z ulgą przytuliła noworodka, który nawet nie zapłakał. Gdy usłyszała głębokie westchnienie męża, który nie miał najmniejszych szans, by zdążyć z ratunkiem, uświadomiła sobie, co się stało. Starsza córeczka podeszła do wózka i nacisnęła na rączkę, przez co przechyliła go do przodu, a maleństwo wyleciało jak z procy. Co sprawiło, że kobieta wstała i podniosła rękę, zanim pomyślała, co robi? I jak to się stało, że jej intuicyjna, pierwotna – chciałoby się rzec – reakcja była tak precyzyjna, że uratowała dziecku życie?
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję