Reklama

Historia

Rodowód tzw. Polski Ludowej

Data 22 lipca jest symboliczną rocznicą zniewolenia Polski przez Związek Radziecki – pisał Jan Nowak-Jeziorański.

Niedziela Ogólnopolska 29/2024, str. 28-29

[ TEMATY ]

Polska Ludowa

Autorstwa Nieznany/ Domena publiczna, commons.wikimedia.org

Zdjęcie komunistycznej propagandy z ogłoszenia manifestu PKWN powielano w wielu publikacjach, by wmówić Polakom rangę tego wydarzenia

Zdjęcie komunistycznej propagandy z ogłoszenia manifestu PKWN powielano
w wielu publikacjach, by wmówić Polakom rangę tego wydarzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To, czego nie udało się wykonać imperialnej polityce Sowietów wobec Polski w 1920 r., zrealizowali oni w 1944 r. Latem tego roku powołali w Moskwie tzw. Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN), który tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego pod kontrolą Kremla rozpoczął walkę o władzę. Jego finalnym celem miała być realizacja planu zniewolenia i sowietyzacji powojennej Polski.

Przygotowanie gruntu

Przygotowując się do realizacji swego planu, Kreml działał dwutorowo. Z jednej strony aktywizował swoją agenturę, która miała się stać wygodnym narzędziem politycznej dywersji, z drugiej – na forum międzynarodowym zwalczał Rząd Rzeczypospolitej Polskiej na emigracji i jego struktury podziemne w kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Komuniści działający w kraju (Krajowa Rada Narodowa, Polska Partia Robotnicza), by zdać egzamin z lojalności wobec Stalina, powtarzali sowieckie kłamstwa na temat zbrodni katyńskiej oraz tezę propagandy sowieckiej o „Polakach walczących u boku Armii Czerwonej” w odróżnieniu od armii podziemnej „rządu emigracyjnego”, która rzekomo nie chce walczyć z Niemcami. Jednocześnie już w połowie 1943 r. sowiecka partyzantka zaczęła zwalczać na Kresach polskie oddziały, by oczyścić przedpole dla nadciągającej Armii Czerwonej. Ta przekroczyła przedwojenną granicę II Rzeczypospolitej na początku 1944 r.

Polityczna mistyfikacja

Reklama

W takiej sytuacji Stalin zdecydował się na powołanie wasalnego polskiego rządu złożonego z sowieckich agentów, przedwojennych polskich komunistów i kilku nieznanych polityków z lewicy. 21 lipca 1944 r. w Moskwie powstał Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, który miał odgrywać rolę tymczasowego rządu na obszarach na zachód od Bugu „wyzwolonych” przez Rosjan. Następnego dnia radio moskiewskie ogłosiło tzw. Manifest PKWN z datą 22 lipca i miejscowością Chełm jako miejscem powstania.

Tworzeniu pod kontrolą Sowietów konkurencyjnego wobec władz RP na emigracji ośrodka władzy towarzyszyły cyniczna gra i liczne manipulacje. Komuniści, chcąc zataić swoją tożsamość polityczną, w nazwach powoływanych przez siebie organizacji i struktur zrezygnowali ze skompromitowanego przymiotnika „komunistyczny”. Przymiotniki „polski”, „narodowy” miały najzwyczajniej zwieść Polaków. Dlatego też Wiaczesław Mołotow zaproponował nazwę: PKWN, nasuwającą skojarzenie z Francuskim Komitetem Wyzwolenia gen. de Gaulle’a. Data ogłoszenia „Manifestu” miała uprzedzić wizytę premiera rządu londyńskiego Stanisława Mikołajczyka w Moskwie. W ten sposób chciano go postawić wobec faktu i odesłać na rozmowy z przedstawicielami tworzącego się drugiego rządu polskiego. A to legitymizowałoby jego istnienie.

Pierwsze egzemplarze „Manifestu” drukowano w Moskwie, a zanim członkowie PKWN przylecieli do Chełma (27 lipca), na miejsce dotarł szef resortu bezpieczeństwa Stanisław Radkiewicz w otoczeniu absolwentów szkoły kontrwywiadu w Kujbyszewie.

Nowa Polska

Reklama

Komuniści zdawali sobie sprawę z uzurpacji władzy, której właśnie dokonywali, dlatego w „Manifeście” delegitymizowali władze RP na emigracji argumentem, że są one władzą „samozwańczą” i „nielegalną”, gdyż opierają się na „bezprawnej faszystowskiej” konstytucji kwietniowej z 1935 r. Poza tym zarzucano „emigracyjnemu rządowi”, że „hamował walkę z okupantem (...), a swą awanturniczą polityką pchał Polskę ku nowej katastrofie”. Szukając dla siebie podstawy prawnej, komuniści z PKWN cynicznie stwierdzali, że „Krajowa Rada Narodowa powołana została przez walczący naród”, dlatego stanowi jedyne legalne „źródło” władzy w Polsce. Tymczasem ten „walczący naród” to kilka kanapowych grup o prosowieckim nachyleniu, bez zaplecza społecznego.

Autorzy dokumentu budowali bezpieczeństwo nowej Polski przede wszystkim na podstawie sojuszu z ZSRR i nową Czechosłowacją, ale zgodnie z życzeniami Kremla zrzekali się Kresów Wschodnich w zamian za tzw. ziemie piastowskie na północy i zachodzie. Świadomi nikłych wpływów komunistów autorzy „Manifestu” obiecywali Polakom zmęczonym wojną wolności demokratyczne oparte na konstytucji marcowej z 1921 r., poszanowanie własności prywatnej, reformę rolną, zniesienie kontyngentów oraz system ubezpieczeń społecznych.

Władze polski podziemnej słusznie nazywały komunistyczne struktury „samozwańczymi” i „agenturą sowiecką”, wskazując na ich nielegalność, zewnętrzne pochodzenie i działanie według dyrektyw „nie polskiego ośrodka dyspozycyjnego”.

Polska Lubelska

Reklama

Rezydujący od 1 sierpnia 1944 r. w Lublinie PKWN przez kolejne pół roku umacniał swoją władzę pod ścisłym nadzorem NKWD na wąskim pasie obszaru, na którym stacjonowała Armia Czerwona – od Bugu po Wisłę, budując fundamenty systemu totalitarnego. Samozwańcza władza wcale nie kryła gotowości zdławienia wszelkiego oporu siłą. Terror skierowano głównie przeciw żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy na podstawie porozumienia między PKWN a Sowietami mogli być sądzeni przez sowieckie trybunały wojskowe! Dekrety PKWN-owskie, których treść uzgadniano ze Stalinem, rozwiązywały wszystkie organizacje podziemne, w tym Armię Krajową, a żołnierze podziemia mieli zostać wcieleni do Ludowego Wojska Polskiego. Działały już pierwsze katownie ubeckie, m.in. w więzieniu na Zamku Lubelskim czy w byłym niemieckim obozie zagłady na Majdanku. Żołnierze AK jako „zaplute karły reakcji” byli skrytobójczo mordowani lub wywożeni w głąb ZSRR.

Pod okiem sowieckich specjalistów uruchomiono cenzurę. Nowa władza wykonywała kary śmierci nawet za posiadanie odbiorników radiowych. Reforma rolna dała wprawdzie chłopom ziemię, ale jednocześnie nałożono na nich, wbrew obietnicom, kontyngenty na utrzymanie 2,5-milionowej Armii Czerwonej. W przejętych przez państwo majątkach ziemskich zaczęło się niszczenie kultury polskich dworów i pałaców.

Symbol zniewolenia

Przez długie lata PRL data 22 lipca była obchodzona jako tzw. Święto Odrodzenia Polski. Nawet po 1989 r. o formacji polskich komunistów z czasów wojny mówiło się, że była równorzędną ze środowiskami niepodległościowymi „orientacją polityczną”.

Obnażając tę manipulację, Jan Nowak-Jeziorański, słynny kurier z Warszawy, napisał: „Data 22 lipca jest symboliczną rocznicą zniewolenia Polski przez Związek Radziecki przy pomocy niewielkiej mniejszości Polaków skupionych wokół ZPP w Moskwie i podziemnej PPR w Warszawie oraz kilkunastu kooptowanych oportunistów (...). Niektórzy, jak Wasilewska, nalegali na Stalina, by nie tworzył odrębnego organizmu państwowego, lecz wcielił Polskę do ZSRR jako republikę radziecką. W 1939 r. na rozbiór Polski, «bękarta traktatu wersalskiego», zareagowali – łącznie z Gomułką – prośbą o przyznanie im obywatelstwa radzieckiego”.

2024-07-16 18:41

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak będzie w czyśćcu? Fulla Horak o życiu pozagrobowym

[ TEMATY ]

czyściec

Adobe.Stock

Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.

We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
CZYTAJ DALEJ

Wypominki. Po co modlić się za zmarłych?

[ TEMATY ]

modlitwa

Wszystkich Świętych

wypominki

Karol Porwich /Niedziela

"Bóg przyjmuje łaskawiej i częściej wysłuchuje modlitw za zmarłych niż tych, które zanosimy za żyjących. Zmarli bowiem bardziej potrzebują tej pomocy, nie mogąc tak jak żywi, pomóc sobie samym i zasłużyć na to, ażeby Bóg ich wybawił" (św. Tomasz z Akwinu).

Od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa znana jest i praktykowana modlitwa za zmarłych. Starożytni chrześcijanie dzień zgonu nazywali "dniem narodzin" do szczęśliwego życia w wieczności i wspominali go uroczyście w modlitwach liturgicznych. Kościół zachęca wiernych do pamięci w modlitwach o swoich najbliższych. Czyni to w myśl wskazań Pisma Świętego, które mówi, że "święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni" ( 2 Mch 12, 46).
CZYTAJ DALEJ

Oświęcim: Dzień Zaduszny w Miejscu Pamięci Auschwitz

2024-11-02 18:35

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

Oświęcim

Auschwitz

2 listopada

Agata Kowalska

Kilkunastu księży diecezji bielsko-żywieckiej i krakowskiej oraz zakonników modliło się 2 listopada 2024 r., w liturgiczne Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, za ofiary obozów i łagrów na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. We Mszy św. udział wzięło kilkadziesiąt osób, w tym przedstawiciele Muzeum.

Liturgia była sprawowana na dziedzińcu przylegającym do bloku 11, nieopodal Ściany Straceń, gdzie hitlerowcy rozstrzelali co najmniej kilka tysięcy osób. Mszy przewodniczył dziekan oświęcimski ks. Mariusz Kiszczak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję