To wyjątkowe, niedzielne wydarzenie zgromadziło licznych uczestników, zarówno miejscowych jak i gości. Piknik rozpoczął się o godzinie 14. Uroczystego otwarcia dokonał ks. dr Andrzej Łuszcz, dyrektor Dzieł Misyjnych Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, główny organizator tego wydarzenia. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ w tę inicjatywę włącza się wiele osób. Nie sztuką jest mieć, sztuką jest coś komuś przekazać, zasmakować w dawaniu. Tutaj, w Posadowie to się dzieje. Osoby wchodząc na grodzisko, składają ofiarę w formie cegiełki i wpisują się na stałe w cel misyjny – powiedział.
Wraz z otwarciem wspomnianego pikniku, rozpoczęły się różnego rodzaju konkursowe zmagania. W programie znalazły się zawody w tenisie stołowym, łucznictwie oraz wędkowaniu. Organizatorzy zadbali o to, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie, niezależnie od wieku i zainteresowań. Przeprowadzono także loterię z atrakcyjnymi nagrodami, wśród których znalazły się, m.in sprzęt sportowy, książki oraz sprzęt RTV. – Ja bardzo dziękuję za wygraną, to był mój pierwszy los i okazał się wygrany. Wygrałam rower, który pragnę podarować dziewczynce na Ukrainie o imieniu Marianna – mówiła zwyciężczyni głównej nagrody w loterii. Każdy los miał szansę na wygraną, co dodatkowo zachęcało do wspierania misji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jednym z głównych punktów programu były występy artystyczne różnorodnych wykonawców. Na scenie zaprezentowali się soliści jak i lokalne zespoły, z tradycyjnymi pieśniami w tym Capella All Antico. Szczególnym punktem pikniku był występ zespołu Solaris. Gwiazda wieczoru przyciągnęła tłumy, a koncert okazał się bardzo udany.
W czasie trwania pikniku można było także zgłębić historię Grodu Posadów. W specjalnie przygotowanych namiotach można było również skosztować lokalnych przysmaków. Panie z Kół Gospodyń Wiejskich oraz mieszkańcy Posadowa jak i okolicznych wsi zaoferowały szeroki wybór regionalnych potraw. Dochód zarówno ze sprzedaży losów jak i lokalnych wyrobów w całości został przeznaczony na wsparcie misjonarzy.
Na wydarzeniu obecny był także bp Marian Rojek. W swoich wypowiedziach podkreślał znaczenie takich spotkań. Zwrócił uwagę również na to, że Gród Posadów przyciąga wiernych, co przyczynia się do wzajemnego wsparcia i solidarności. – Misjonarzem trzeba być każdego dnia. Jest to związane z naszą naturą i wynika to z przyjętego przez nas sakramentu chrztu świętego. Mamy w sobie obowiązek misyjności, przez to kogo poznaliśmy i kim jest dla nas Jezus. Pamiętajmy, w dzisiejszych czasach swoim świadectwem przyciągamy osoby do wspólnot, niosąc pomoc innym wszędzie tam gdzie jej potrzeba – mówił.
X Piknik Misyjno-Sportowy w Posadowie zakończył się sukcesem. Podczas wydarzenia udało się zebrać znaczącą sumę w kwocie 20032,11 zł i 3 euro. Po jego zakończeniu uczestnicy dzielili się swoimi wrażeniami. Wielu z nich podkreślało, jak ważne i potrzebne są takie inicjatywy. Piknik nie tylko dostarczył rozrywki, ale przede wszystkim zjednoczył ludzi wokół wspólnego celu. Wiele osób wyraziło nadzieję, że takie wydarzenia staną się stałym elementem kalendarza lokalnych imprez, integrując społeczność i promując wartości, które są fundamentem działalności misyjnej. Organizatorami X Pikniku Misyjno-Sportowego były Dzieła Misyjne Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej oraz Stowarzyszenie Miłośników grodu Posadów.