Reklama

W wolnej chwili

Warto zobaczyć

Pamięć o zmarłych

To jedna z najpiękniejszych polskich tradycji, kultywowana przez wyznawców różnych religii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cmentarze to miejsca bardzo ważne dla większości z nas. Przypominają nie tylko o naszych bliskich zmarłych, ale i o bogatych dziejach naszej ojczyzny. Dziś zapraszamy na szlak, na którym będzie można przyjrzeć się niekoniecznie największym czy najbardziej znanym cmentarzom, ale na tych mniej popularnych odwiedzić groby znanych Polaków, ulubionych artystów i zostawić nie zawsze dla nas oczywisty symbol pamięci.

Rakowicki w Krakowie

To najstarsza nekropolia miasta Kraka. Jako pomnik kultury narodowej, miejsce spoczynku wielu słwnych osób, na którym znajdują się nagrobki autorstwa cenionych architektów, został wpisany do rejestru zabytków. Jego nazwa pochodzi od nazwy drogi (dziś ul. Rakowickiej) prowadzącej do wsi Rakowice. Na powierzchni 42 ha znajduje się ok. 75 tys. grobów. Nie sposób wymienić wszystkich znanych tu spoczywających. Wśród nich są m.in.: św. br. Albert Chmielowski, Ewa Demarczyk, Marek Grechuta, Jan Matejko, rodzina Kossaków, Helena Modrzejewska, Jerzy Nowosielski czy Wisława Szymborska. Miejscem z kolei, które jest tu chyba najczęściej odwiedzane, jest grób Emilii z Kaczorowskich i Karola Wojtyły – rodziców Jana Pawła II, oraz jego brata – Edmunda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na Pęksowym Brzyzku

Reklama

Nie sposób pominąć tego zakopiańskiego cmentarza, kiedy myślimy o znanych Polakach. Położony w sercu stolicy Tatr, przytulony do starego drewnianego kościoła Matki Bożej Częstochowskiej, zachwyca niepowtarzalnym wprost urokiem. Został założony w połowie XIX wieku na gruntach ofiarowanych Kościołowi przez Jana Pęksę, stąd właśnie nazwa tej górskiej nekropolii. Po przejściu kamiennej bramy, wśród alejek można znaleźć groby tych, którzy wrośli w historię Zakopanego. Spośród ok. pięciuset warto wymienić mogiły: Kornela Makuszyńskiego, Heleny Marusarzówny, Sabały, Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Tytusa Chałubińskiego czy Władysława Hasiora.

Tatarski w Kruszynianach

Ten mizar, czyli cmentarz muzułmański, pochodzi z drugiej połowy XVII wieku. Został założony przez społeczność tatarską, której Kruszyniany na Podlasiu zostały nadane przez Jana III Sobieskiego za udział w wojnie z Turkami. Stąd właśnie w tym miejscu, dziś łączącym wiele tradycji i kultur, najstarszy zachowany w Polsce meczet i mizar.

Cmentarz ma powierzchnię 0,6 ha i jest otoczony kamiennym murem. Najstarszy nagrobek, na którym inskrypcja jest czytelna, pochodzi z 1699 r. Grobowce XIX-wieczne, kamienne, bogato zdobione, przyjęły formy ostrosłupów, kolumn lub szlifowanych płyt, współczesne z kolei niewiele się różnią od tradycyjnych chrześcijańskich. Na tatarskich grobach jednak nie stawia się zniczy.

Żydowski w Łodzi

Ta największa w Polsce i jedna z większych w Europie nekropolia żydowska zajmuje powierzchnię ponad 40 ha. Została otwarta pod koniec XIX wieku, a do dziś zachowało się w niej ok. 160 tys. nagrobków – wszak to właśnie Łódź przed II wojną światową była jednym z najważniejszych ośrodków życia żydowskiego w Polsce. Wśród tradycyjnych macew (pionowych płyt nagrobnych z wyrzeźbionymi inskrypcjami w języku hebrajskim, jidysz i polskim) są groby o wyszukanych formach i bogate mauzolea, co obrazuje różnorodność ówczesnej społeczności żydowskiej.

Reklama

Warto wiedzieć, że judaistyczne cmentarze składają się z dwóch części: przedpogrzebowej (gdzie następuje przygotowanie zwłok do pochówku) i grzebalnej, a na grobach jako dowód pamięci układa się kamyki.

Dwa w Karpaczu

Tuż przy zabytkowej skandynawskiej świątyni Wang, która na co dzień służy miejscowej społeczności ewangelicko-augsburskiej, jest usytuowany maleńki cmentarz górski. Użytkowany był przez zaledwie sto lat. Pierwotnie grzebani tu byli niemieccy mieszkańcy Karpacza, ofiary Karkonoszy, pastorzy świątyni, a po latach znów odbywają się tu pochówki. Dlatego właśnie mogły się tu znaleźć prochy tancerza i założyciela Wrocławskiego Teatru Pantomimy Henryka Tomaszewskiego, a także Tadeusza Różewicza – poety, dramaturga, prozaika i scenarzysty.

W Karkonoszach warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden – tym razem symboliczny – Cmentarz Ofiar Gór. Znajduje się w Kotle Łomniczki, na wysokości ok. 1300 m n.p.m. Otwarty w 1986 r. z inicjatywy jeleniogórskiego koła Przewodników Sudeckich, upamiętnia tych, którzy tragicznie zginęli w górach (również w Himalajach czy Alpach) albo im poświęcili swoje życie. Każdego roku w uroczystość Wszystkich Świętych gromadzą się w tym miejscu goprowcy, sudeccy przewodnicy i ludzie gór, by wspominać tych, którzy odeszli na wieczną wartę.

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzi i życiowe decyzje

Ksiądz Sebastian Kosecki, tiktoker, w swojej najnowszej książce porusza wiele ważnych, nie tylko dla młodego człowieka, zagadnień.

Tytuł Żyj bez granic! wydaje się na pierwszy rzut oka dość przekorny, bo przecież człowiek wierzący, chrześcijanin, ma świadomość tego, że Bóg dał mu granice, wskazał jasno, co jest dobre, a co złe. Te granice są po to, aby osiągnąć szczęście. Jeśli w taki sposób rozumiemy granicę – wtedy hasło może wywoływać w czytelniku konsternację. Jeśli jednak spojrzymy na tytuł nieco szerzej i zdefiniujemy granice jako coś, co oddziela nas od nas samych, naszych bliskich, od Boga, to wówczas określenie „żyj bez granic” zachęca nas do relacji, której nic nie ogranicza, w dobrym rozumieniu tego słowa.
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

„Katolicki influencer” – czyli jaki? Misja na cyfrowym kontynencie

2025-07-27 10:26

[ TEMATY ]

Monika Przybysz

katoliccy influencerzy

sdecoret/fotolia.com

Żyjemy w epoce, w której cyfrowy świat stał się nowym kontynentem - miejscem rozmów, idei i poszukiwania sensu. Pojawia się pytanie: kim jest „katolicki influencer” i jak wygląda jego misja w cyfrowym świecie - przestrzeni pełnej możliwości, ale i zagrożeń? „W świecie ulotności i półprawd trzeba głosić nadzieję, która jest trwała i zakorzeniona w Chrystusie” - wskazała dr hab. Monika Przybysz, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej Wydziału Teologicznego UKSW.

28 i 29 lipca w Rzymie odbędzie się jubileusz dedykowany katolickim influencerom i ewangelizatorom internetowym. To historyczne wydarzenie zgromadzi cyfrowych ewangelizatorów z całego świata, by wspólnie się modlić, dzielić doświadczeniami i umacniać w misji głoszenia Chrystusa w sieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję