Reklama

Niedziela Lubelska

Umarłych pogrzebać

Godne pochowanie przodków jest moralną powinnością żyjących potomków.

Niedziela lubelska 44/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Dzień Zaduszny

Ks. Mieczysław Puzewicz

Kaplica i krzyże na cmentarzu w Olesinie

Kaplica i krzyże na cmentarzu w Olesinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich dekadach narasta zainteresowanie historią przodków. Jednym z jej przejawów jest troska o cmentarze, odnawianie i porządkowanie grobów. Nekropolie na Lubelszczyźnie mają wyjątkowo międzynarodowy charakter, wynikający z burzliwych dziejów regionu.

Od kurhanów do cmentarzy

Pierwszym znanym miejscem pochówku zmarłych w naszym regionie jest tzw. Wioska Gotów pod Hrubieszowem, odkryto tam kurhany z II wieku naszej ery. W epoce chrześcijaństwa zmarłych chowano głównie na terenach przyległych do świątyń. Dobrym przykładem jest cmentarz ewangelicki przy kościele Trójcy Świętej w Lublinie, z kilkunastoma zachowanymi nagrobkami. Najstarszym cmentarzem na terenie archidiecezji, ale również i w Europie, jest stary kirkut w Lublinie, datowany na połowę XVI wieku. Ze względu na grób „Widzącego z Lublina”, przywódcy chasydyzmu, do dziś jest licznie nawiedzany przez żydowskich pielgrzymów z całego świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tradycji katolickiej trumny zacniejszych obywateli umieszczano wprost w kościołach, w bocznych nawach, a nawet w pobliżu ołtarza głównego. Dla innych miejscem wiecznego spoczynku były krypty pod posadzką. W kościołach przyszpitalnych Ducha Świętego (Lublin, Kraśnik, Markuszów) do dziś w podziemiach znajdziemy zbiorowe szczątki pacjentów, zmarłych głównie wskutek epidemii. Dopiero pod koniec XVIII wieku, decyzją cesarza Józefa II (Lubelszczyzna była wówczas pod zaborem austriackim), cmentarze zaczęto lokować poza miastami. Tak powstały istniejące do dzisiaj cenne zabytkowe nekropolie w Lublinie (Lipowa), Nałęczowie czy Lubartowie, miejsca świadczące o pięknej historii ziemi lubelskiej.

Dbałość o przodków

Wyjątkowym cmentarzem jest teren byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady na Majdanku, z rozsianymi prochami osób z 30 narodowości. Do dzisiaj przyjeżdżają tu grupy niemieckiej młodzieży, aby w ramach programu „Pamięć dla przyszłości” podejmować drobne prace porządkowe w obozie, przede wszystkim jednak, aby stanąć w miejscu kaźni, niechlubnym dla ich przodków.

Nasi zachodni sąsiedzi wykazują dużą dbałość o szczątki swoich rodaków. Pod Puławami, w miejscowości Polesie, powstał największy w Polsce niemiecki cmentarz z mogiłami żołnierzy poległych w czasie II wojny światowej. Spoczywa tam blisko 25 tysięcy osób i nadal zwożone są odnajdywane mogiły Wehrmachtu, wybudowana została również okazała kaplica. Inny niemiecki cmentarz, z prochami żołnierzy poległych w okresie I wojny światowej, znajdziemy w Olesinie na terenie parafii Kurów. W zbiorowych i pojedynczych grobach pochowano 230 kawalerzystów i żołnierzy piechoty. Przy nekropolii stoi kaplica, a całość ogrodzono niedawno nową siatką.

Bolesna zadra wołyńska

W kontekście wspomnianej niemieckiej troski o cmentarze swoich żołnierzy bardzo boleśnie wybrzmiewa prawda o losach polskich ofiar zbrodni wołyńskiej. Na terenie naszej diecezji żyje bardzo wielu potomków ofiar ukraińskich nacjonalistów. Uciekli przed śmiercią w czasie krwawych mordów na Wołyniu, tam jednak pozostały niepochowane ciała ich przodków. Odnalezienie i godny pogrzeb są moralną powinnością żyjących krewnych i członków rodzin, zgodnie z prawdą, że umarłych należy pogrzebać. Jedną z najbardziej znaczących postaci upominających się o te kwestie jest lubelski historyk i archiwista dr Leon Popek, dokumentujący zbrodnie na Wołyniu i organizator renowacji polskich cmentarzy na ziemi wołyńskiej.

W tym roku jeszcze nie wszyscy potomkowie dawnych polskich Wołynian będą mogli zapalić znicze na grobach swoich bliskich. Ufajmy jednak, że polskie oczekiwania znajdą wkrótce pełne zrozumienie w Ukrainie.

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa za zmarłych biskupów częstochowskich

[ TEMATY ]

Częstochowa

modlitwa

Dzień Zaduszny

Beata Pieczykura/Niedziela

– Wczoraj przeżywaliśmy wspólnotę ze zbawionymi. Dziś spotykamy się świętymi cierpiącymi, oczekującymi na spotkanie z Panem Bogiem, a szczególny sposób wyrażamy miłość i modlimy się o zbawienie dla zmarłych biskupów częstochowskich – mówił bp senior Antoni Długosz 2 listopada, we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy św. w intencji zmarłych biskupów częstochowskich: bp. Teodora Kubiny, bp. Zdzisława Golińskiego, bp. Stefana Bareły oraz bp. Stanisława Czajki, biskupów pomocniczych: Antoniego Zimniaka, Miłosława Kołodziejczyka, Tadeusza Szwagrzyka i Franciszka Musiela, jak również modlitwie w krypcie archikatedry. W homilii bp Długosz przypomniał sylwetki zmarłych pasterzy częstochowskich. Zachęcił do wdzięczności i modlitwy za pasterzy częstochowskich. W tym kontekście powiedział: – Chcemy podziękować za wielki dar zbawienia i prosić, aby za gorliwą pracę biskupi częstochowscy dostąpili zbawienia.
CZYTAJ DALEJ

Koronka do Miłosierdzia Bożego – potężna modlitwa grzeszników

2025-09-13 21:22

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Koronka Bożego Miłosierdzia

Red.

90 lat temu, 13 i 14 sierpnia 1935 roku, Pan Jezus podczas objawienia przekazał siostrze Faustynie treść Koronki do Miłosierdzia Bożego. To najbardziej dziś znana na świecie modlitwa do Bożego Miłosierdzia, która – zgodnie z obietnicą Jezusa – wyjednuje wiele łask dla grzeszników. Do jej odmawiania zachęcał Jan Paweł II. Jej przesłanie wybrzmiało także podczas organizowanej na całym świecie Symfonii Miłosierdzia.

Objawienie Koronki wydarzyło się w dniach 13 i 14 sierpnia, kiedy zakonnica otrzymała wizję anioła, wykonawcę gniewu Bożego. Jak pisze w Dzienniczku (Dz. 474-475), widząc znak kary na grzeszną ludzkość wychodzący od anioła, natchniona zaczęła się modlić słowami koronki. „Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy” – pisze s. Faustyna.
CZYTAJ DALEJ

Katolicki dziennikarz na Białorusi zwolniony po 5 latach więzienia

Młody dziennikarz, ojciec i katolik Ihar Łosik znalazł się wśród 52 więźniów politycznych, zwolnionych 11 września przez władze białoruskie w wyniku rozmów ze Stanami Zjednoczonymi. Od 2020 roku przebywał on w ciężkich warunkach więziennych za relacjonowanie wydarzeń w swym kraju dla finansowanej przez USA agencji prasowej. Materiał o uwolnionym dziennikarzu zamieścił m.in. amerykański portal katolicki NCR.

33-letni obecnie Łosik jest żonaty i ma 6-letnią córkę, która była niemowlęciem, gdy został on aresztowany i od tamtej pory nie widziała ona swojego ojca. Współpracował on jako „wolny strzelec” z białoruskim serwisem Radia Wolna Europa/Radio Swoboda (RFE/RL) - amerykańskiej agencji informacyjnej wspierającej demokrację, prawa człowieka i wolność słowa, głównie w tych krajach europejskich, w których prasa jest ograniczana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję