Reklama

Zdrowie

Z natury

Jak oczyścić organizm z metali ciężkich?

Coraz częściej stawia się hipotezę, że jedną z przyczyn współczesnych chorób, w tym nowotworów, są zanieczyszczenia organizmu metalami ciężkimi.

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 72

[ TEMATY ]

zdrowie

organizm

metale ciężkie

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaliczamy do nich rtęć, ołów, kadm, chrom, nikiel, arsen i inne. Ich toksyczne działanie związane jest także z ich zdolnością do kumulacji w organizmie oraz przenikania bariery krew-mózg. A z tymi zanieczyszczeniami możemy się spotkać niemal wszędzie, skażone mogą być gleba, woda, rośliny, grzyby, zwierzęta, kosmetyki i otoczenie; na zanieczyszczonej glebie rosną skażone rośliny, a te zjadają zwierzęta i ludzie. Żywność dopuszczona do obrotu zazwyczaj nie przekracza ustalonych norm bezpieczeństwa, ale poprzez różne drogi dostawania się metali do organizmu i czasem utrudnioną detoksykację, należy brać pod uwagę fakt, że mogą one stanowić zagrożenie dla zdrowia.

Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach u wielu osób taka konieczność istnieje, zwłaszcza u tych, które mają problemy ze zdrowiem, siłami witalnymi i energią w dniu codziennym. Chodzi szczególnie o osoby, u których detoksykacja może być utrudniona, które od dłuższego czasu zażywają leki, piją mało wody, mają stany zapalne i zdiagnozowane choroby, w tym autoimmunologiczne czy alergiczne, oraz osoby, które pracują w szczególnych warunkach narażenia na toksyny. Są to m.in. pracownicy fabryk i laboratoriów przemysłu chemicznego, nawozów sztucznych, przemysłu celulozowo-papierniczego, rafinerii, przemysłu metalurgicznego oraz hut – osoby, które w pracy mają kontakt z nawozami, opryskami, farbami czy innymi chemikaliami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Do organizmu mogą się dostać codziennie drogą pokarmową, przez skórę, drogi oddechowe, a nawet zabiegi medyczne. Zawierają je kosmetyki (np. antyperspiranty z aluminium), plomby amalgamatowe, zwykła żywność – również jej kontakt z opakowaniami takimi jak puszki aluminiowe czy folia aluminiowa może być przyczyną zanieczyszczeń metalami. Do niebezpieczniejszej żywności zaliczamy ryby, zwłaszcza mięsożerne, np. tuńczyk, a także ryż, zboża, mięso czy nawet zwykłe warzywa korzeniowe. Stosunkowo dużą możliwość kumulacji metali ciężkich mają: sałata, kapusta, buraki, marchew, szpinak, pietruszka, ziemniaki, a sporo mniejszą – owoce.

Nadmierne obciążenie metalami i ich kumulacja w organizmie mogą być przyczyną zatruć ostrych i przewlekłych, poczucia braku sił, nerwowości. Metale mogą wywoływać różne choroby, np. układu nerwowego, obciążenia narządów, w tym tarczycy, nadnerczy, nerek, wątroby oraz alergie, napięcia układu nerwowego, a także zaburzenia zachowań, w tym dziecięcych, a nawet nowotwory.

Takie badanie nie jest ani proste, ani jednoznaczne. We krwi badamy tylko aktualne zatrucie, a nie całkowitą zawartość metali, chyba że zrobimy prowokację usuwania toksyn, wtedy możliwe jest zbadanie, czy znajdują się w organizmie. Najprostszą i w miarę pewną metodą jest badanie włosa lub metoda Volla czy Vega test.

Reklama

Toksyny blokujemy przez stosowanie błonnika w codziennej diecie. Szczególne znaczenie ma kolendra – warto używać ją z natką pietruszki. Dobrym rozwiązaniem będzie dołożenie alg do codziennej diety – należy przyjmować 2 razy dziennie, najlepiej przed posiłkiem. Warto dbać o dobrą jakość spożywanych produktów żywnościowych, unikać tych, które mają konserwanty, barwniki i inne chemiczne dodatki, zwłaszcza wieprzowiny. Istotne jest spożywanie dużej ilości wody, ziół i warzyw. Wskazane jest oczyszczanie wody – filtracja bazująca na węglu aktywnym, odwróconej osmozie i inne. Nie należy pić z puszek metalowych zwłaszcza coca-coli i napojów energetycznych, a żywność powinno się magazynować w szklanych i ceramicznych naczyniach.

Sposoby oczyszczania

– Pierwszą metodą, którą można bezpiecznie zastosować, jest przyjmowanie chlorelli lub spiruliny 2 razy dziennie przez minimum 3 miesiące. Do tego po kilku tygodniach warto dołączyć kolendrę w dawce 400 mg dziennie lub 7 kropli olejku z kolendry – najlepiej stosować ok. pół godziny przed posiłkiem.

– Inną bezpieczną metodą jest przyjmowanie kwasu alfa-liponowego ALA, zeolitu, Pectasolu, a najlepszą – połączenie tych sposobów.

– Najtańszą metodą jest stosowanie węgla aktywowanego czy jodu. Wspomagająco działają czosnek, ostropest, mniszek, L-karnityna, L-glutation, witamina C oraz magnez i selen. Istnieją protokoły i metody chelatacji. Można wybrać gotowy preparat, taki jak Metal detoks czy Detoks and Cleanse.

– Sposób detoksykacji najlepiej dobrać do organizmu i skonsultować ze specjalistą. Ważne, aby zacząć od metody bezpiecznej, a najlepiej wspomagającej cały organizm, takiej jak chlorella.

2025-01-07 11:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kuzynka papieża: dla niego praca była zawsze ważniejsza niż zdrowie

[ TEMATY ]

zdrowie

praca

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Od chwili, gdy papież Franciszek przebywa w szpitalu, wiele osób martwi się o zdrowie 88-latka. W sposób szczególny jest zaniepokojona jego kuzynka, 93-letnia Carla Rabezzana z włoskiego Piemontu. Jednocześnie, po ostatnich doniesieniach, odczuwa niewielkie oznaki ulgi w związku ze zdrowiem wybitnego pacjenta, powiedziała w rozmowie z rzymskim dziennikiem „La Repubblica” z 24 lutego. Jeden z jej krewnych w Rzymie miał możliwość widzieć przez chwilę Franciszka w klinice Gemelli. Potem młody mężczyzna powiedział przez telefon, że papież wyglądał dobrze i wydawał się zrelaksowany. Choć nie pozwolono mu rozmawiać z Franciszkiem, „odniósł wrażenie, że papież jest spokojny” - powiedziała bliska kuzynka Ojca Świętego.

Franciszek, urodzony jako Jorge Mario Bergoglio w Buenos Aires 17 grudnia 1936 roku, jest najstarszym z czwórki rodzeństwa. Spośród jego trzech sióstr, żyje jeszcze tylko Maria Elena urodzona w 1949 roku, która przebywa w domu opieki. Jego kuzynka Rabezzana mieszka w Portacomaro, w prowincji Asti na północy Włoch, skąd dziadkowie papieża, Giovanni i Rosa oraz ojciec Jose Mario Bergoglio, wyemigrowali do Argentyny w latach dwudziestych XX wieku.
CZYTAJ DALEJ

Dzielnica ormiańska w Jerozolimie epicentrum antychrześcijańskiej nienawiści w Izraelu

2025-07-21 19:31

[ TEMATY ]

Jerozolima

Ormianie

Izrael

Kościół ormiański

przestępstwa z nienawiści do chrześcijan

Adobe Stock

W drugim kwartale 2025 roku odnotowano 50 aktów nienawiści wobec chrześcijan w Izraelu. Do większości tych zdarzeń doszło na Starym Mieście w Jerozolimie, a szczególnie w dzielnicy ormiańskiej, gdzie odnotowano ich połowę. Wynika to z najnowszego raportu izraelskiego Centrum Danych nt. Wolności Religijnej (RFDC).

64 proc. przypadków agresji wobec chrześcijan miało miejsce wewnątrz murów jerozolimskiego Starego Miasta. Najczęściej atakowana jest siedziba ormiańskiego Patriarchatu Jerozolimy. Pozostałe okolice to brama Jafy i ulica Dawida (25 proc.), trasa Drogi Krzyżowej - Via Dolorosa (13 proc.), a także ulice Chabad i HaAshurim (po 6 proc.). Poza starówką, 22 proc. przypadków zanotowano na górze Syjon, 10 proc. w zachodniej Jerozolimie, a do pojedynczych ataków w Getsemani i w kilku miejscach na peryferiach miasta.
CZYTAJ DALEJ

Otwierał drzwi dla Chrystusa

Miał dwie miłości swojego życia: Kościół i ojczyznę – o nich ks. Ireneusz Skubiś przed śmiercią opowiedział w wywiadzie rzece, który teraz możemy przeczytać w książce „Odnowiciel. W służbie słowu”.

Dzieje Tygodnika Katolickiego „Niedziela” pisane są charakterem i ofiarnością swoich redaktorów naczelnych. Ogromną zasługę w rozwoju tygodnika miał ks. Ireneusz Skubiś, który odegrał kluczową rolę w reaktywowaniu „Niedzieli” po 28 latach od jej zawieszenia i zarazem został jej redaktorem naczelnym – pełniąc tę funkcję nieprzerwanie do 2014 r. Ksiądz Skubiś otwierał drzwi Chrystusowi i torował drogę prawdzie. Imponował energicznością i hartem ducha, co było ważne, zwłaszcza w trudnym okresie komuny, gdy działania cenzury, problemy z drukiem i kolportażem w tych siermiężnych czasach dawały się redakcji tygodnika mocno we znaki. Te same cechy okazały się kluczowe w okresie transformacji, gdy po upadku komuny Polska brutalnie zderzyła się z demokracją i kapitalizmem. Ksiądz Skubiś w szczerej rozmowie z Czesławem Ryszką odsłania kulisy pracy redakcji „Niedzieli” w tamtych czasach. Jest to opowieść, która ukazuje dużą część naszej historii najnowszej, jako że dzieje tygodnika nierozerwalnie związane są z dziejami Polski. Ksiądz Skubiś opowiada także o największych sukcesach, porażkach, o tym, jak powinna wyglądać Polska i o wartościach, na których powinien opierać się naród, by tworzyć silne państwo. Książka „Odnowiciel. W służbie słowu. Z ks. Ireneuszem Skubisiem rozmawia Czesław Ryszka” jest fascynującą podróżą w przeszłość – taką podróżą, która intryguje nas do rozmyślania o przyszłości. To nie jest opowieść o jednym człowieku, to opowieść o całym środowisku „Niedzieli” i dekadach miłości do Kościoła i ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję