Reklama

Niedziela Sandomierska

Zapomniane słowa

W Szkołach Katolickich im. św. Jadwigi Królowej w Sandomierzu uczniowie mają możliwość zapoznawania się ze słowami, które powoli wychodzą z użycia lub zostały zapomniane. Inicjatorką akcji jest s. Sylwia Mitura, nauczycielka języka polskiego.

Niedziela sandomierska 3/2025, str. V

[ TEMATY ]

Sandomierz

ks. Wojciech Kania/Niedziela

Pomysłodawczyni s. Sylwia Mitura

Pomysłodawczyni s. Sylwia Mitura

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Wojciech Kania: Siostro Sylwio projekt #ZapomnianeSłowa to bardzo interesujące przedsięwzięcie. Skąd inspiracja na taki projekt?

S. Sylwia Mitura: Pomysł pojawił się całkowicie nieoczekiwanie. Przypadkowo natrafiłam na książkę Zapomniane słowa. Pomyślałam, że warto zaznajomić naszych uczniów z wyrazami, które znają ich dziadkowie, a oni sami już niekoniecznie. Słowa mają swoją historię i warto je ocalić przed zapomnieniem.

Jak wygląda realizacja projektu?

Zaczęliśmy od prostych kroków. Pierwsze słowo, które zaproponowałam uczniom, to „miglanc”. Na parterze szkoły przygotowałam wystawę, która tłumaczyła znaczenie tego słowa, pokazywała, czym różni się „miglanc” od „lenia”, oraz przedstawiałam synonimy. Wystawa wzbudziła ogromne zainteresowanie nie tylko uczniów, ale również nauczycieli i pracowników szkoły. Co więcej, koleżanki z pracy dzieliły się odkryciami, że ich synowie to jednak nie „lenie”, ale „miglance”!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Czy uczniowie angażują się w projekt?

Jak najbardziej! Na szkolnych mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się komentarze z propozycjami słów, nad którymi warto się pochylić. Tuż przed świętami przygotowaliśmy wystawę na temat słowa „dzierlatka”. W planach mamy zmianę wystawy dwa razy w miesiącu. Liczymy, że z czasem uczniowie sami zaczną przygotowywać materiały na temat zapomnianych słów.

Czy są jakieś dalsze plany rozwoju tej inicjatywy?

Oczywiście! Chcemy przypominać nie tylko zapomniane słowa, ale także dawne jednostki miar i czasu. Planujemy również szerszą współpracę z innymi szkołami i być może stworzenie małej publikacji na ten temat. Chodzi o to, by młodzi ludzie odkryli, że język to nie tylko narzędzie komunikacji, ale również bogactwo kultury.

Dlaczego, zdaniem Siostry, język ewoluuje w taki sposób, że niektóre słowa odchodzą w zapomnienie?

Język zmienia się naturalnie, bo zmienia się świat. Postęp technologiczny wymaga nowych określeń, a stare rzeczy, które już nie są w użytku, tracą swoje nazwy. Jednak te zapomniane słowa mają w sobie coś niezwykłego. Są częścią naszej historii i wspomnień, dlatego warto o nie walczyć.

Uważa Siostra, że młodzież ma obecnie ograniczony zasób słownictwa?

Niestety, zauważam to. Może wynika to z mniejszej ilości czytanej literatury, może z ogólnego pośpiechu w codziennym życiu. Naszym celem jest pokazanie młodym ludziom, że bogactwo języka, to nie tylko coś praktycznego, ale też coś, co nas definiuje jako ludzi.

Jakie słowa zyskały szczególne zainteresowanie w ramach inicjatywy?

Oprócz „miglanca” i „dzierlatki”, ogromne zainteresowanie wzbudziły takie słowa jak „absztyfikant”, „buńczuczny” czy „fidrygałki”. Niektóre z tych słów uczniowie zaczęli nawet żartobliwie wplatać w swoje rozmowy, co bardzo mnie cieszy!

2025-01-14 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piśmiennicze skarby

Niedziela sandomierska 8/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Sandomierz

Archiwum biblioteki

Ks. Piotr Tylec dyrektor biblioteki, prezentuje odnowiony, unikatowy psałterz

Ks. Piotr Tylec dyrektor biblioteki, prezentuje odnowiony, unikatowy psałterz

Biblioteka Diecezjalna w Sandomierzu oraz Archiwum Diecezji Sandomierskiej w swoich zbiorach mają bardzo wiele cennych pozycji, które wymagają konserwacji i zabezpieczenia.

Wysiłki ratowania najstarszych i najcenniejszych zbiorów podejmowane są od kilku lat. Umożliwia to odpowiednie wsparcie instytucji ministerialnych. Dzięki kontynuowaniu w zeszłym roku swoich podstawowych zadań statutowych polegających m.in. na konserwacji, zabezpieczaniu i opracowywaniu zabytków piśmienniczych, biblioteka i archiwum mogły udostępnić wszystkim zainteresowanym osobom kilka tysięcy nowych pozycji, zarówno w sposób tradycyjny przez wizytę w pracowniach naukowych, jak również korzystając z wersji zdigitalizowanych i umieszczonych w sieci internetowej.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Nowa jakość, stare układanki

2025-10-08 08:30

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Szymon Hołownia wrócił z USA z energią godną człowieka, który właśnie odkrył Amerykę — dosłownie i w przenośni. Konferencja miała być o relacjach międzynarodowych, wyszło jak zwykle: o koalicyjnych tarciach i negocjacjach o stołki. Pan marszałek zapewnia, że władzy nie pragnie, że „balans” to jego drogowskaz, po czym składa propozycję godną pokerzysty: oddam stanowisko marszałka, jeśli dostanę wicepremiera. Tak wygląda dziś „nowa jakość” w polityce – wymiana krzeseł między tymi samymi graczami. Jak powiedział kiedyś Roman Giertych, komentując podobny styl uprawiania polityki: „ciamciaramcia” i papugowanie adwersarzy, forma bez właściwości. Minęło osiemnaście lat, a brzmi to jak diagnoza wciąż aktualna.

A skoro już o zagranicy, warto spytać, dlaczego Polska – kraj, który tak jednoznacznie sprzeciwia się Putinowi – tak ściśle współpracuje z Niemcami w śledztwie dotyczącym wysadzenia Nord Streamu i planie złapania aresztowanego Ukraińca, którego rzeczy zabrane w Polsce już w Berlinie są? To pytanie staje się szczególnie niewygodne, gdy przypomnimy sobie, że zawsze gdy Niemcy robili interesy z Rosją, rząd Donalda Tuska grzecznie je firmował. Od czasów KLD, które – jak ujawnił Paweł Piskorski – finansowano z niemieckich marek, aż po unijną karierę Tuska, ten polityczny dług wobec Berlina spłacany jest do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję