Reklama

Wiara

HOMILIA

Okulary wiary

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-02-04 13:42

Oceń: +46 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy zabraknie wina…

Niedziela Ogólnopolska 3/2019, str. 33

[ TEMATY ]

Ewangelia

homilia

Św. Jan, mozaika (XXI wiek)/fot. Graziako

Brak alkoholu na weselu to kompromitacja gospodarzy. Nie inaczej było za czasów Jezusa. Maryja była kobietą spostrzegawczą. Zauważyła, że zaczyna brakować wina. Powiedziała o tym swemu Synowi, Jezusowi, ufając, że On znajdzie rozwiązanie. Przypominają mi się tutaj słowa coraz bardziej znanego w Polsce włoskiego kapłana z Neapolu Dolindo Ruotolo, mistyka, który często się modlił, wymawiając proste słowa: „Jezu, Ty się tym zajmij”. Maryja mówi Jezusowi właśnie to: „Jest problem. Zajmij się tym, mój Synu”. Odpowiedź Jezusa może się wydawać szorstka: „Czyż to moja lub Twoja sprawa?”. Maryja jednak, jakby na przekór tym słowom, zwraca się do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Jezus rzeczywiście nie każe czekać. Dokonuje znaku, a jednocześnie ratuje sytuację na weselu – wodę przemienia w znakomite wino.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Stanisława Biskupa Męczennika

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Biskup i Męczennik

Mazur/episkopat.pl

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Święty Stanisław Biskup Męczennik

Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.

Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W nierozerwalnej sieci

2025-04-30 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe.Stock

Na pół wieku przed Chrystusem armia Cezara dotarła do brzegów Egiptu. Gdy zajął się ogniem Pałac Królewski, nie trzeba było długo czekać, by w płomieniach stanęła największa biblioteka starożytnego świata, założona trzy wieki wcześniej przez Ptolemeusza I Sotera.

Ogień pożarł ponad czterdzieści tysięcy woluminów. Spłonęła biblioteka, ale nie spłonął geniusz ludzkiej myśli, który nadal kwitł w egipskiej Aleksandrii. Dzięki niemu chrześcijanie pierwszych wieków usiłowali rozwikłać znaczenie dość zagadkowego wydarzenia, które rozegrało się po zmartwychwstaniu Jezusa, nad brzegami Jeziora Galilejskiego. Na słowo Jezusa apostołowie zarzucili sieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję