Reklama

W wolnej chwili

Nasze propozycje

Ferie i co dalej...

Pomysłów na wypoczynek w czasie ferii zapewne nie brakuje, co jednak robić, gdy zabawa w śniegu się znudziła albo – co gorsza – śniegu nie ma...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znajomi wyjechali, a kolejny serial na Netflixie zamiast bawić, nudzi. Mamy alternatywne rozwiązania na umilenie sobie zimowych dni. Nieśmiertelnym sposobem na zabawę w gronie najbliższych są gry, które przy okazji rozwijają nasze kompetencje interpersonalne, zacieśniają więzy społeczne, a dodatkowo pozwalają sprawdzić swoje umiejętności logicznego myślenia.

EKONOMIA W RODZINIE

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dla rodzin, które zaczynają przygodę z grami, ale pragną poznać tytuł ambitniejszy i mniej infantylny niż gry typu „rzuć kostką, przesuń pionki”, pojawia się znakomita alternatywa – Agricola rodzinna wydawnictwa Rebel. Gra jest uproszczoną wersją kultowej planszówki ekonomicznej Agricola, która podbiła serce niejednego gracza. Choć jest wersją uproszczoną, to jednak nie traci nic ze swojej grywalności, przeciwnie – pozwala cieszyć się unikatową rozgrywką wspólnie z młodszymi graczami (już od 8. roku życia). W Agricoli rozbudowujemy posiadane gospodarstwo – zaczynamy od małej, drewnianej chaty, by w czasie 14 rund przekształcić ją w obszerne domostwo dla rozrastającej się rodziny oraz rozbudować gospodarstwo, by mogło ją wyżywić. Gra zapewnia sporo możliwych ścieżek rozwoju i dróg do zwycięstwa, trzeba więc wytężyć szare komórki, by zaplanować strategię i dokonywać odpowiednich ruchów w czasie, który będzie najbardziej optymalny. Owszem, instrukcja nie należy do najkrótszych, a zasad jest dość dużo, niemniej są one na tyle proste, że szybko będziemy w stanie opanować mechanizm rozgrywki, a następnie rozkoszować się ambitną grą rozwijającą umiejętności analitycznego myślenia.

KLIMAT RETRO

Niejeden z obecnych rodziców czy dziadków w swoim dzieciństwie rozpoczynał przygodę z kolekcjonerstwem od znaczków. Teraz wspólnie z dziećmi można odświeżyć filatelistyczny klimat tamtych dni dzięki grze ZnaczkoMania wydawnictwa Phalanx. Gra zamyka się w trzech rundach, w trakcie których wcielamy się w kolekcjonerów handlujących i wystawiających swoje małe pocztowe skarby. Gracze wybierają znaczki z dostępnej puli, wymieniają się nimi, a następnie układają je na swojej planszetce, starając się spełnić określone cele. Gra ma nieskomplikowane zasady, wymaga jednak od graczy myślenia strategicznego. Mocną stroną ZnaczkoManii jest sfera interakcji między graczami, wszak musimy wiedzieć, kto co zbiera i jakie „znaczki” oferuje na wymianę. Gra urzeka estetyką, płytki ze znaczkami – których jest aż 165 – zawierają piękne i starannie wykonane grafiki, utrzymane w klimacie retro. ZnaczkoMania jest oryginalnym pomysłem na międzypokoleniową rozgrywkę oraz wspólne dzielenie pasji między młodszymi i starszymi graczami, którzy zapewne w dzieciństwie powiększali pocztowe kolekcje w swoich klaserach.

W KRĘGU RYWALIZACJI

Walka o koronę wymaga sprytu, opanowania, umiejętności blefowania i nade wszystko wyczucia czasu. Wymienione elementy stanowią fundament dla gry karcianej Korona władzy, w której kierujemy jednym z rodów rywalizujących o przejęcie władzy. Korona jest jedna, a rodów wiele (można grać nawet w 5 osób), dlatego trzeba się wykazać sprytem, a niekiedy bezwzględnością, by wygrać rozgrywkę. W trakcie gry budujemy talię kart i zagrywamy tak, by utrudnić zadanie przeciwnikowi. Korona władzy wymaga więc interakcji, zawieramy sojusze, niekiedy nieoczywiste, musimy blefować i wchodzić w otwarty konflikt. Gra urzeka prostymi zasadami i dużą dawką emocji wynikających z jej interaktywnego charakteru.

2025-02-11 14:05

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przestrzeń pod krzyżem

Niedziela bielsko-żywiecka 8/2023, str. VI

[ TEMATY ]

ferie zimowe

MR

Krzyż Milenijny na Chrobaczej Łące

Krzyż Milenijny na Chrobaczej Łące

Piękna zimowa aura sprzyja wędrówkom. Jednym z miejsc, do których można zawitać, jest Dom Turystyczno-Rekolekcyjny na Hrobaczej Łące.

Zgromadzenie pallotynów, które jest właścicielem obiektu, 7 lat temu znalazło nowego gospodarza obiektu. Został nim Marek, licencjonowany przewodnik beskidzki. – Gdy podjąłem się tej roli, nawet nie wiedziałem, z jakim wyzwaniem się mierzę. Okazało się, że to praca bardzo zajmująca. Trzeba być kucharzem, sprzątaczką, a także majsterkowiczem. Wszystkim po trochu – mówi opiekun. Do tej pory największym wyzwaniem były problemy związane z deficytem wody i konieczność wymiany instalacji. Z tego powodu schronisko nie działało w pierwszej połowie ub. r. Teraz, gdy jest woda, jest i normalność. Działają sanitariaty, działa kuchnia. W menu bigos, pierogi, frytki, zapiekanka, jajecznica, pomidorowa, żurek, pojawia się też szarlotka. – Tej zimy zadbanie o kuchnie było sporym wyzwaniem. Intensywne opady śniegu spowodowały, że droga pod dom była nieprzejezdna. Zakupy, które zrobiłem, musiałem więc wnosić na własnych plecach. Za każdym razem było tego z 15 kg – mówi Marek.
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych/ Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy

2025-07-27 07:51

[ TEMATY ]

Robert Bąkiewicz

Monika Książek

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy, która odbywała się w sobotę w Wałbrzychu. Wylegitymowano uczestników tego zgromadzenia; będą wobec nich kierowane wnioski do sądu – powiedziała PAP asp. szt. Monika Kaleta z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Pikieta, której przewodniczył Robert Bąkiewicz, odbywała się na Placu Magistrackim w Wałbrzychu. W zgromadzeniu brało udział kilkadziesiąt osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję