Starożytni Rzymianie mawiali, że podczas wojny milczą prawa. I choć od czasów Cezara minęły dwa tysiąclecia, niewiele się zmieniło w tej kwestii.
Kryzys wojenny staje się furtką do łamania reguł prawnych, norm społecznych i moralnych. Stanem zagrożenia wielu tłumaczy odmowę niesienia pomocy, kradzieże, oszustwa, wykorzystywanie ludzi pozostających w krytycznej sytuacji. Dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla rodziny w sytuacji zagrożenia wojennego jest opuszczenie rejonu objętego walkami czy okupacją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co grozi rodzinie w sytuacji wojennej?
Im bardziej kryzysowa sytuacja, tym chętniej spod kamieni wypełzają robale. Trzeba brać pod uwagę to, że różnego rodzaju oszuści, złodzieje, naciągacze, szachraje i szarlatani będą chcieli żerować na ludzkim nieszczęściu. Tacy osobnicy mogą proponować transport, dostarczenie niedostępnych towarów, ochronę, jakieś tajne informacje. Można przez nich stracić pieniądze, sprzęt, zapasy, ale i wolność albo życie.
Nie ufaj, sprawdzaj, weryfikuj.
Jeśli masz obawy, że człowiek, który oferuje ci pomoc, poczuje się urażony, bo spiszesz jego dokumenty, sfotografujesz jego pojazd albo twarz, zastanów się, co kładziesz na szali. Na jednej bowiem leży poczucie, że ci głupio, iż ktoś się obrazi, na drugiej leży bezpieczeństwo – a czasem życie! – twoje i twoich bliskich.