Reklama

Historia

Arystokrata z duszą historyka

– Mój przodek był zwolennikiem wygód, zbytków i zawsze finansowo wspierał potrzebujących – o rodzie, który wydał biskupa Ignacego, opowiada Kacper hrabia Krasicki.

2025-04-01 17:21

Niedziela Ogólnopolska 14/2025, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ignacy Krasicki

fundacjakrasickich.pl

Biskup Ignacy Krasicki (1735 – 1801)

Biskup Ignacy Krasicki (1735 – 1801)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzicami Kacpra hr. Krasickiego byli Delfina z Orłowskich h. (herbu) Lubicz hr. Krasicka i Ignacy hr. Krasicki h. Rogala. Ma trójkę rodzeństwa: siostrę Soledad i dwóch braci: Ignacego i Beniamina. Z żoną Marią-Ewą dochował się dwójki dzieci. Dwunastoletnia Róża Delfina pierwsze imię otrzymała po swojej prababci Róży z Sobańskich hr. Orłowskiej oraz po „Róży Sybiru”, czyli Róży z Łubieńskich Sobańskiej, która w XIX wieku spędziła pół życia, pomagając zesłańcom syberyjskim, towarzysząc im na zesłaniu; drugie imię – Delfina dostała po babci oraz po prapraciotce Delfinie z Komarów Potockiej, muzie Fryderyka Chopina i Zygmunta Krasińskiego. Szesnastoletni Franciszek Xawery z kolei otrzymał na chrzcie rodzinne imiona Krasickich.

Aneta Nawrot: Katolik. Praktykujący?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kacper hr. Krasicki: Praktykujący. Kiedy człowiek się do czegoś zobowiązuje, to musi się z tego wywiązać. Nie można być katolikiem „na pół gwizdka” czy katolikiem „wybiórczym”. Chociaż zauważam, że obecnie nie jest łatwo przyznawać się do swojej wiary... Chodzenie do kościoła, bycie praktykującym katolikiem w wielu kręgach jest raczej passé, a nawet niemile widziane. Jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy w naszym narodzie, w nas samych silne były pamięć i nauka św. Jana Pawła II, było odwrotnie. Ale widać tak musi być: jasność i ciemność, wzloty i upadki – wszystko po coś.

W 2017 r. założył Pan Fundację Krasickich z Leska...

Tak. Została ona powołana głównie w celu pielęgnowania tradycji, jak również pamięci rodu hrabiów z Siecina Krasickich. Fundacja ma również kultywować pamięć rodów spokrewnionych w ostatnich 150 latach z Krasickimi. Mam na myśli zarówno hrabiów Lubicz-Orłowskich z Malejowiec i Jarmoliniec – to przodkowie mojej mamy Delfiny – jak i hrabiów Sobańskich z Obodówki i Guzowa. Chcemy także – mówię tu jako przedstawiciel fundacji – gromadzić pamiątki i dzieła sztuki oraz otoczyć opieką dawne arystokratyczne siedziby...

...np. zamek w Lesku?

Reklama

Z Leskiem sprawy się, niestety, bardziej skomplikowały. Zamek w Lesku przeszedł do rodziny Krasickich w XVIII wieku. Został wniesiony w wianie przez Julię Mniszech, która wyszła za mąż za Xawerego Krasickiego. Obiekt był w naszej rodzinie do 1944 r. Potem nam go odebrano. Powstał w nim hotel, który przynosił głównie straty. I w zasadzie można się było tego spodziewać: Lesko położone jest na uboczu, dobrych dróg dojazdowych nie ma... Po wojnie przez wiele lat rodzina chciała zamek odzyskać. Mieliśmy mnóstwo pomysłów na zagospodarowanie obiektu. Nie twierdzę, że byłyby one dobre i dochodowe, ale chcieliśmy spróbować. Były zapał, chęci, pewne możliwości... Poza tym z zamkiem – co nie było i nie jest bez znaczenia – wiązały się wspomnienia i wielki sentyment. Przez 30 lat staraliśmy się odzyskać obiekt. Nadaremno. I w zasadzie nigdy nie otrzymaliśmy jasnej odpowiedzi, dlaczego nie chcą nam go oddać. W końcu – jako niedochodową inwestycję – hotel zamknięto. Nadal nie oddano go naszej rodzinie. Może – w tej chwili – to i dobre rozwiązanie: poumierali członkowie naszej rodziny, którzy pamiętali jeszcze, jak leski zamek wyglądał przed wojną. A my, pokolenie powojenne, też już posunęliśmy się w latach, mamy inne zobowiązania i cele, które musimy zrealizować. Obiekt został zamknięty 2 lata temu. Nic się w nim nie dzieje, nie ma na niego pomysłu. Mam tylko nadzieję, że jest ogrzewany, bo inaczej popadnie w ruinę...

Wspomniał Pan o rodzinie Sobańskich. Kilka lat temu sprezentował Pan przejmujący obraz Chrystus z krzyżem dla nowego kościoła w Guzowie, dla świątyni, którą ufundował Pański kuzyn Michał hr. Sobański.

Mój kuzyn Michał, dzięki swojemu zaangażowaniu, determinacji i pracowitości, odbudował pałac w Guzowie i jest fundatorem nowego kościoła – bł. kard. Stefana Wyszyńskiego w tejże miejscowości. Zasiadałem w Radzie Budowy Kościoła w Guzowie i zostałem zaproszony na uroczystość otwarcia. Czułem, że muszę dać coś od siebie. Pomyślałem, że właśnie odrestaurowany Chrystus z krzyżem będzie najwłaściwszym darem dla tej świątyni i wiernych. Dzieło z przełomu XVII i XVIII wieku, kolonialne Alto Perú znalazło swoje miejsce w Guzowie. W nowym kościele!

Wróćmy jeszcze w okolice Leska. W niedalekim sąsiedztwie leskiego zamku mamy dwa bardzo imponujące obiekty związane z rodem Krasickich. Mam na myśli Krasiczyn i Dubiecko.

Krasiczyn – po kądzieli – przeszedł najpierw do rąk Mniszchów, przejściowo do Pinińskich, by w latach 50. XIX wieku trafić do Sapiehów-Kodeńskich. To właśnie w Krasiczynie przyszedł na świat kard. Adam Stefan książę Sapieha; nawet jest dąb Adam zasadzony w dniu jego urodzin.

Reklama

Zamek w Dubiecku jest natomiast pięknie odbudowany przez obecnych właścicieli, którzy prowadzą w nim hotel. Możemy być im wdzięczni, że nie zapomnieli, i nie zapominają, iż w 1735 r. w tym właśnie obiekcie na świat przyszedł Ignacy hr. Krasicki h. Rogala, późniejszy biskup warmiński, arcybiskup gnieźnieński, bajkopisarz, filozof, pisarz, myśliciel, polityk. Prymas Polski od 1795 r. aż do śmierci...

Z zamiłowania jest Pan historykiem. Dba Pan o zachowanie pamięci i rodzinnych historii...

Staram się (śmiech), chociaż łatwe to nie jest. Rok 2025 to rok m.in. dwóch rocznic bp. Ignacego hr. Krasickiego: w lutym mięła 290. rocznica jego urodzin, w tym roku mija również 260 lat od chwili, kiedy bp Krasicki został prymasem Polski. Starałem się przygotować do tych rocznic... przez ostatnie 30 lat! (śmiech). Zbierałem pamiątki rodzinne. Część z nich nawiązuje do życia i twórczości biskupa. W związku z tymi rocznicami postanowiłem zorganizować wystawę poświęconą wielkiemu przodkowi.

Oświecenie, „epoka świateł”... Duchownemu łatwo wówczas nie było.

Światło było metaforą określającą epokę. Miało rozproszyć mrok niewiedzy. Oświecenie to wiek rozumu. Liczyło się tylko to, czego można było doświadczyć, co można było sprawdzić, zrozumieć... To wiek rozwoju nauk przyrodniczych, matematycznych, rozwoju techniki. Akceptowany był Stwórca jako Ten, który jest, ale nie troszczy się o świat. Tamta epoka to również czas rewolucji francuskiej.

Na ten czas przypada działalność bp. hr. Krasickiego. Dla Polski był to bardzo trudny okres – m.in. rozbiorów. Jako biskup warmiński Ignacy hr. Krasicki był poddanym Fryderyka II Wielkiego, króla Prus. To był jego zwierzchnik, któremu musiał złożyć przysięgę lojalności. Bardzo nie podobało się to królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, ale inaczej nie można było postąpić. Trzeba przyznać, że historycy uznali Fryderyka II za najlepszego króla. Za jego rządów Prusy stały się jednym z najpotężniejszych państw w Europie. Zimny, kostyczny, kalkulujący na chłodno król nie lubił Polaków, a polskie ziemie traktował jako terytorium „do zdobycia”. Podejrzliwy Fryderyk II Wielki niewielu ufał... Jednym z „zaufanych” był właśnie bp Krasicki. Zaufanie to, a nawet, można powiedzieć, przyjaźń Fryderyka II zdobył on dzięki swojej niebywałej inteligencji, sprytowi, poczuciu humoru, umiejętnościom prowadzenia polityki i negocjacji, wrodzonej kulturze... Sprawił, że Fryderyk II Wielki miał do niego ogromną słabość. Do tego stopnia, że – mimo swojego skąpstwa – potrafił nawet spłacać długi bp. Krasickiego. Mój przodek był zwolennikiem wygód, zbytków i zawsze finansowo wspierał potrzebujących. Obok spłat długów Fryderyk II Wielki – protestant – za namową biskupa wydał pozwolenie na budowę w Berlinie rzymskokatolickiego kościoła św. Jadwigi. Była to pierwsza katolicka świątynia w Berlinie. W 1773 r. jej konsekracji dokonał biskup warmiński Ignacy hr. Krasicki, który po swojej śmierci spoczął w tym kościele. Po latach, za sprawą Juliana Ursyna Niemcewicza, doczesne szczątki bp. Ignacego hr. Krasickiego zostały przeniesione do katedry w Gnieźnie.

Kacper z Siecina hr. Krasicki założyciel Fundacji Krasickich z Leska. Filantrop, wspiera m.in. Zakon Kawalerów Maltańskich. Badacz historii polskiej arystokracji. Potomek m.in. Antoniego Krasickiego, brata bp. Ignacego hr. Krasickiego – bajkopisarza, filozofa, prymasa Polski.

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pasterz umysłów

Niedziela Ogólnopolska 33/2022, str. 20-21

[ TEMATY ]

Wielcy Kapłani

Ignacy Krasicki

Per Krafft (starszy), Portret Ignacego Krasickiego/commons.wikimedia.org

Ignacy Krasicki

Ignacy Krasicki

„A jak to być Polakiem, gdy Polaków ganią?” – zastanawiał się Ignacy Krasicki, wybitny poeta i pisarz czasów stanisławowskich.

Książę poetów”, bo tak go zwano, wybrał sobie charakterystyczny pseudonim literacki: X.B.W., czyli „książę biskup warmiński”. Bardzo często, gdy omawia się pisarstwo Ignacego Krasickiego, nie wspomina się, że był on przede wszystkim księdzem, biskupem, a od 1795 r. nawet arcybiskupem. Często także pomija się fakt, że bp Krasicki był również prymasem Polski.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską

2025-04-23 15:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych.

Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu?
CZYTAJ DALEJ

Gniezno: młodzież z Liceum im. Bolesława Chrobrego uczciła swojego patrona

2025-04-24 20:13

[ TEMATY ]

patron

Gniezno

młodzież

Bolesław Chrobry

commons.wikimedia.org

Jan Bogumił Jacobi, Bolesław Chrobry król Polski, 1828 r.

Jan Bogumił Jacobi, Bolesław Chrobry król Polski, 1828 r.

Msza św. pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, a później inscenizacja koronacji według Pontyfikały Rzymskogermańskiego - uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie uczcili pierwszego króla Polski i swojego patrona. W przedstawienie zaangażowało się ponad stu młodych.

Okazją do szkolnego świętowania była przypadająca w tym roku 1000. rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, której ogólnopolskie obchody państwowe i kościelne odbędą się w Gnieźnie w najbliższy weekend. Szkolna społeczność spotkała się najpierw na Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej, której przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak. W homilii przypomniał słowa, które w liście podpisanym przed miesiącem na jubileuszowe uroczystości papież Franciszek wskazał, że: „koronacja Bolesława na króla Polski stała się również dzięki niebiańskiemu wstawiennictwu świętego Wojciecha, biskupa i męczennika, który oddał swoje życie za Chrystusa, oświecił ten naród światłem Ewangelii, świadcząc przemożnie również wobec przyszłych pokoleń uczniów Chrystusa, że krew męczenników jest posiewem nowych chrześcijan”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję