Reklama

Niedziela Rzeszowska

Misterium w Niechobrzu

Szczególną formą rozważania tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa jest misterium – widowisko religijne obecne w kulturze chrześcijańskiej od XII wieku, które w ostatnich dziesięcioleciach przeżywa swój renesans.

2025-04-29 10:46

Niedziela rzeszowska 18/2025, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja sandomierska

Tadeusz Poźniak

Ostatnia Wieczerza

Ostatnia Wieczerza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo że nie jest to nabożeństwo, jednak wprowadza uczestników w rozmodlenie, medytację nad doświadczeniem ostatnich dni Syna Bożego w Jerozolimie. Taki rodzaj modlitwy mają okazję przeżywać diecezjanie i goście spoza diecezji rzeszowskiej, przybywający w Niedzielę Palmową do Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Niechobrzu.

To już 10 lat

Tegoroczne, jubileuszowe 10. misterium zgromadziło w Parku Matki Bożej około 5 tysięcy uczestników. Wzięło w nim udział 87 aktorów; spośród nich reżyser dr Tomasz Grzebyk wymienia siedem osób, które na scenie są przez wszystkie edycje, odgrywając znaczące role. To Marek Wacław – Setnik, Marcin Dygoń – Piłat, Jacek Witek – Nikodem, Michał Kościak – odtwórca roli Apostoła, Paweł Gołąb – Szymon z Cyreny, Krzysztof Jarosz – kiedyś Józef z Arymatei, obecnie Kajfasz oraz Albert Lantenszleger – narrator, zwiastun Zmartwychwstania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kto stoi w tłumie

Reklama

Najbardziej przemawia do mnie, że biorąc udział w misterium, przeżywam z perspektywy zwykłego mieszkańca Jerozolimy mękę Jezusa. To przejmujące doświadczenie – mówi Magdalena Dygoń, która zaangażowana jest w dzieło misterium od początku. Podobne doświadczenia wyraża Marzena Grzebyk wcielająca się w rolę Matki Jezusa. – Do momentu próby generalnej traktuję rolę czysto technicznie – tu trzeba stanąć, tam podejść. Potem dopiero do głowy przychodzą myśli: tak było, ona, Jego matka, widziała tę mękę, a była bezradna. Ona wiedziała, że tak się stanie, a nic nie mogła zrobić. Wcale nie tak łatwo jest odgrywać tzw. lud jerozolimski. Tego roku podczas sądu u Piłata bardzo mocno przebijały się głosy z tłumu, aby uwolnić Jezusa. Dlaczego? Bo, jak mówią aktorzy, bardzo trudno jest z przekonaniem wykrzykiwać przeciwko swojemu Panu i Mistrzowi, który przecież jest dobry.

W rolach oskarżycieli

– Rola Kajfasza towarzyszy mi prawie od początku misterium, i choć to postać trudna, momentami budząca sprzeczne emocje, staram się nadać jej głębi, pokazać człowieka rozdartego pomiędzy władzą, lękiem a odpowiedzialnością – mówi Krzysztof Jarosz. Marcin Dygoń dodaje, że praca nad rolą Piłata trwa u niego ciągle i wykracza daleko poza próby. – Przez te 10 lat przeczytałem chyba wszystkie książki na temat Piłata, które zostały w Polsce wydane. Chciałem lepiej poznać historię i zrozumieć. Historię poznałem. Nie zrozumiałem. Reżyser chce, abym powstrzymywał emocje, był spokojny i wyważony. To jest trudne. Opowiedzenie się przeciw Jezusowi jest trudne.

Reżyser na scenie

W tym roku pośród rzymskich żołnierzy zobaczyć można było twarz reżysera misterium. Dlaczego zdecydował się zagrać? – Z bardzo pragmatycznego powodu – żeby lepiej reagować na wpadki, które mogą pojawić się podczas występu, mieć możliwość wmieszania się w tłum i podpowiedzi, zaradzenia problemowi. To o wiele bardziej praktyczne rozwiązanie niż siedzenie w tzw. „reżyserce” z narratorem i łączenie się za pomocą krótkofalówki – wyjaśnia Tomasz Grzebyk.

Dbałość o detale

Pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie: kto piecze pszenny, niekwaszony chleb na Ostatnią Wieczerzę? Otóż od 10 lat zajmuje się tym nikt inny jak… Piłat, czyli Marcin Dygoń, odtwórca roli rzymskiego prefekta. – Piekę zawsze dwa takie chleby, jeden jest na próbę generalną, drugi już na Misterium. Oba są takie same, wyrabiam ciasto i formuję ręcznie. Zawsze, po wyciągnięciu z piekarnika, przykrywam mokrą ścierką, aby skórka była nieco bardziej miękka. Aby Jezus miał łatwo z tym łamaniem.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymki z diec. sandomierskiej i zielonogórsko-gorzowskiej już na Jasnej Górze

O pokój dla Ukrainy i świata, w duchu pokuty także za grzechy przeciwko życiu i o nowe powołania kapłańskie i zakonne dotarły na Jasną Górę przed południem dwie piesze pielgrzymki z diec. sandomierskiej i zielonogórsko-gorzowskiej.

Jako pierwsi weszli dziś pątnicy z Ziemi Sandomierskiej. - Była radość ze wspólnoty, był duch pokuty, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie w drodze, dużo spowiedzi - podsumowali pielgrzymi, a przyszło ich 850. Towarzyszyło im hasło: „Maryja znakiem nadziei i pokoju”.
CZYTAJ DALEJ

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.
CZYTAJ DALEJ

Czy kard. Ryś rozmawiał z papieżem Franciszkiem po jego śmierci?

2025-05-16 10:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Konrad Krajewski

Paweł Wysoki

Uśmiechnięty papież Franciszek pozostanie z nami na zawsze

Uśmiechnięty papież Franciszek pozostanie z nami na zawsze

O ciekawym wydarzeniu podczas konklawe opowiedział kard. Grzegorz Ryś. Jak wspomina, doszło nawet do pewnego rodzaju rozmowy ze... zmarłym papieżem.

W wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" i portalu Archidiecezji Łódzkiej polski duchowny wspominał, jak z kardynałem Konradem Krajewskim modlili się przy grobie papieża Franciszka:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję