Reklama

Turystyka

Warto zobaczyć

Urok wschodniej Polski

Wspaniałe zabytki, miasta i miasteczka z klimatycznymi uliczkami, atrakcje przyrodnicze. Tak najkrócej można opisać Lubelszczyznę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sercem regionu jest Wisła wraz ze swoimi rozlewiskami i dopływami, z malowniczymi brzegami. Są tu dwa parki narodowe, rezerwaty przyrody, czyste jeziora, jest dziewicza przyroda. Na wypoczynek polecamy ten rejon zwłaszcza tym, którzy nie lubią gwaru, doceniają ciszę, przyrodę, urok minionej epoki. Czas biegnie tu jakby wolniej.

Jest największym polskim miastem po wschodniej stronie Wisły. Wizytówką i najważniejszym zabytkiem miasta jest Zamek Lubelski, którego najcenniejszymi elementami są XIII-wieczny donżon (wieża) oraz pochodząca z XIV wieku kaplica Trójcy Świętej. Podczas pobytu w Lublinie warto wybrać się na spacer po Starym Mieście, obejrzeć zabytkowe kamienice, Bramę Krakowską i Bramę Grodzką czy bazylikę Ojców Dominikanów. Koniecznie trzeba zajrzeć do katedry, gdzie znajduje się obraz Matki Bożej Płaczącej, od 70 lat otoczony czcią wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To miasto położone nad Wisłą jest chętnie odwiedzane przez turystów. Na jego urok składają się stare kamieniczki, romantyczne zakątki, wspaniałe punkty widokowe i artystyczna atmosfera. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych i urokliwych miejsc w Kazimierzu jest niewielki renesansowy rynek, który z trzech stron otaczają kamienice.

Na uwagę zasługuje kościół Franciszkanów, malowniczo położony na wzgórzu zwanym Wietrzną Górą. Zachwyca renesansowo-barokową architekturą, ale jest to przede wszystkim sanktuarium Matki Bożej Kazimierskiej.

Reklama

Ważnym punktem na mapie atrakcji miasta są także ruiny zamku, Góra Trzech Krzyży oraz wąwozy lessowe, a wśród nich najbardziej popularny Korzeniowy Dół.

Na stromej skarpie nad Wisłą, naprzeciwko Kazimierza Dolnego (można tam przepłynąć promem), wznoszą się ruiny XVI-wiecznego zamku w Janowcu. Zamek, jako fortyfikację obronną, wybudował hetman wielki koronny Mikołaj Firlej. Z upływem lat twierdza, wielokrotnie niszczona i przebudowywana, straciła charakter obronny. Obecnie zamek pełni funkcję muzeum. Zamek ma też swojego ducha – Czarną Damę, która przechadza się po ruinach w każdą pełnię Księżyca.

Jedno z najbardziej znanych uzdrowisk w Polsce. Dzięki mikroklimatowi sprzyjającemu obniżaniu ciśnienia tętniczego krwi leczone są tu m.in. nadciśnienie tętnicze czy choroba wieńcowa. W centrum uzdrowiska jest rozległy Park Zdrojowy, gdzie znajdują się malowniczy staw oraz historyczna zabudowa – Pałac Małachowskich, Stare Łazienki czy Domek Gotycki. Największą świetność uzdrowisko miało w XIX wieku. Do jego rozsławienia przyczynił się Bolesław Prus, który gościł tu przez 28 sezonów. Pamiątką tych czasów jest jedyne w Polsce muzeum autora Lalki oraz ławeczka w parku. Nałęczów odwiedzali też Henryk Sienkiewicz i Stefan Żeromski.

Reklama

W tej spokojnej wsi znajduje się jedna z najlepiej zachowanych rezydencji arystokratycznych w Polsce – Pałac Zamoyskich. Ta niezwykła budowla, otoczona rozległym ogrodem, powstała w XVIII wieku według projektu włoskiego architekta Józefa II Fontany. Można tu zwiedzać bogato zdobione wnętrza, powozownię i piękny park otaczający pałac.

Świątynia Sybilli – charakterystyczna budowla w kształcie rotundy – znajduje się na terenie zespołu pałacowo-parkowego przy pałacu Czartoryskich. Budowla została wzniesiona z końcem XVIII wieku i była pierwszym muzeum narodowym. Tu księżna Izabela Czartoryska gromadziła pamiątki po słynnych Polakach, które przed powstaniem listopadowym zostały wywiezione, a następnie zdeponowane w Krakowie, co dało początek Muzeum Książąt Czartoryskich.

W sezonie letnim w miastach i misteczkach regionu odbywają się liczne festiwale i wydarzenia kulturalne.

2025-06-03 14:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamek w Książu Wielkim

Monumentalna, dawna siedziba Wielopolskich, a wcześniej Myszkowskich, króluje nad Książem Wielkim. Szczytowe zręby dachu zamczyska i jego sylwetkę dobrze widać z drogi pomiędzy Kielcami a Krakowem. Niż demograficzny zagraża bytowi szkoły, która mieści się w zabytkowym obiekcie. Jaki będzie los zbudowanego przez Santiego Gucciego zamczyska? Czy stanie się perłą regionu, czy popadnie w ruinę? Warto zboczyć z głównej trasy i drogą obok kościoła, wzdłuż malowniczych stawów pełnych stad kaczek i łabędzi, w cieniu starego drzewostanu, dotrzeć do dawnej magnackiej siedziby. Po to w końcu są wakacje. Wybudowanie renesansowej rezydencji na wzgórzu zainicjował właściciel Książa bp Piotr Myszkowski, chcąc przez jej rozmiary i reprezentacyjność podkreślić splendor rodu oraz, w pewnym sensie, mecenat sztuki, z którego zasłynął. Nie bez powodu Jan Kochanowski dedykował Myszkowskiemu „Psalmy Dawidowe” a „murator regius” – Santi Gucci z Florencji, podjął się budowy pałacu w dalekiej Polsce, ale w bliskości ulubionego przezeń Pińczowa. Budowa na tzw. Mirowie (w ten sposób Myszkowscy upamiętniali rodowe gniazdo Mirów w powiecie będzińskim) ruszyła w 1585 roku i trwała do końca XVI wieku. Znawcy architektury renesansowej uważają, że bryła pałacu w Książu Wielkim jest wizytówką Gucciego, realizatora wielu projektów Zygmunta Augusta, Anny Jagiellonki, Stefana Batorego, artysty związanego także z Pińczowem. Ksiąski pałac został wzniesiony na rzucie wydłużonego prostokąta. Przed głównym korpusem pałacu umieszczono symetrycznie dwa pawilony z portykami kolumnowymi – mieściły się tam kaplica i biblioteka. Parter i pierwsze piętro zachowały się w zasadzie bez większych zmian do czasów współczesnych, z wyraźnym rysem renesansowym. Wyższe części pałacu ulegały natomiast wielu przeróbkom. Pozostałością najdawniejszych czasów wnętrza są np. renesansowe sklepienia w większości pokoi, na wyższych kondygnacjach zachowały się także sklepienia gwiaździste. Wnętrza komnat ogrzewały niegdyś kominki szafiaste w liczbie osiem, lecz w połowie XIX wieku zostały prawdopodobnie przeniesione do Chrobrza. W pierwszej połowie XVIII stulecia majątek wraz z tytułem margrabiów Gonzaga-Myszkowskich przeszedł na własność Wielopolskich herbu Starykoń. W okresie powstania kościuszkowskiego stacjonowały tutaj wojska carskie, które obrabowały go i zdewastowały. Zniszczenia były na tyle duże, że na przełomie XVIII i XIX wieku ówczesny właściciel hrabia Franciszek Wielopolski postanowił zamek przebudować, nadając mu cechy neogotyckie. Zawiłości losu sprawiły, że udało się zrealizować zaledwie część wykonanej przez architekta Fryderyka Augusta Stilera dokumentacji. Książ był zamieszkany do 1945 roku. Po zniszczeniach z okresu drugiej wojny światowej pałac częściowo wyremontowano, a w 1949 r. w zabytkowym obiekcie, podobnie jak w wielu innych w Polsce – umieszczono szkołę. Gospodarze pałacu z pomocą m.in. miejscowych społecznych komitetów starali się utrzymać placówkę w dobrym stanie, ale ogrom zabytku wciąż generuje określone nakłady finansowe i renowacyjne. Całościowo budowla w niewielkim stopniu zachowała pierwotny styl architektoniczny. Początkowo w dolnej części pałac pokryty była rustyką, a w górnej wieńczył ją dekoracyjny szczyt. Gmach otoczono nowożytnymi bastionami tworzącymi w ten sposób nawiązujące stylem do włoskich pałaców wiejskich założenie palazzo in fortezza. W istocie zamek nigdy fortecą nie był. W kolejnych wiekach zwarta bryła nabrała cech barokowych, a po neogotyckiej przebudowie otrzymała wygląd zbliżony do dzisiejszego. Usunięto wtedy renesansowe szczyty, imitujący wieżę środkowy ryzalit podwyższono o jedną kondygnację, zaś całość ozdobiono neoklasycystycznymi wazonami. Dwa niewielkie pawilony, z których jeden zajmowała biblioteka, a drugi kaplica, które pozostały do dzisiaj. W sąsiedztwie rezydencji nadal zachwyca park – ogród porośnięty tradycyjnym drzewostanem. Z czasów pamiętających fundatora zamku zachowało się kilka detali renesansowych, m.in. portale i ramy okienne, a z pierwotnego systemu obronnego przetrwała kurtyna wraz ze strzelnicami i pozostałościami bastionu. Obecnie mają tutaj swoją placówkę Zespół Szkół im. Wincentego Witosa oraz Zespół Szkół Rolniczych. Po lekcjach jest to ciche i niezwykle urocze miejsce, w sam raz na wędrówkę w głąb historii. Ostatnio, bo 31 maja 2014 r. Zespół Szkół im. Wincentego Witosa oraz Stowarzyszenie Willa Decjusza zaprosiły na nocne zwiedzanie zamku. W dawnych pałacowych komnatach zabrzmiała także muzyka największych europejskich kompozytorów w wykonaniu Heleny Ponomarenko (skrzypce), Lidii Chmielewskiej (altówka) i Edyty Piwowarczyk (fortepian). Wydarzenie to było pierwszym aktem międzynarodowego projektu „RenEU – New Renaissance in Europe. Szlak Renesansu w Małopolsce 2014”, którego koordynatorem jest Stowarzyszenie Willa Decjusza we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Czy tego typu inicjatywy uratują zamek, który powinien stać się atrakcją regionu i rozpoznawalną wizytówką powiatu miechowskiego?
CZYTAJ DALEJ

Śląskie. Ratowników dzieli 130 m od poszukiwanego górnika

2025-08-12 13:49

PAP

Akcja ratunkowa w kopalni Knurów-Szczygłowice

Akcja ratunkowa w kopalni Knurów-Szczygłowice

Ratownicy, którzy od kilkunastu godzin próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, od wtorkowego rana do południa przesunęli się o 60 m, odbudowując wentylację w wyrobisku. Do poszukiwanego mają jeszcze około 130 m. Nie ma z nim kontaktu.

Do silnego wstrząsu doszło w poniedziałek o 21.26 na poziomie 850 metrów, podczas drążenia przodka w tzw. ruchu Knurów, który jest częścią kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). W rejonie wstrząsu przebywało dziewięciu górników. Ośmiu pracowników przodka wycofało się o własnych siłach, z jednym z górników nie ma kontaktu.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: nadzieja, to świadomość, że Bóg nie zawodzi nigdy

Nadzieja polega na świadomości, że nawet jeśli my możemy zawieść, Bóg nie zawodzi nigdy - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Rozważając ostanie dni Jezusa na ziemi papież mówił dziś o zdradzie.

Na początku audiencji Ojciec Święty pozdrowił wiernych po angielsku, hiszpańsku i włosku, a następnie wyjaśnił, że dzisiejsza audiencja odbywa się nie tylko w auli Pawła VI, lecz także w innych miejscach, aby uniknąć słońca i upałów. „Dziękujemy za cierpliwość i dziękujmy Bogu za wspaniały dar życia, dobrą pogodę i wszystkie Jego błogosławieństwa” - zachęcił Leon XVI.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję