Reklama

Głos z Torunia

W drodze do niniwy

Jezus obok ciebie

Jesteś dziedzicem skarbu Chrystusa. W Tobie płynie Jego krew, królewska krew.

Niedziela toruńska 35/2025, str. VI

[ TEMATY ]

felieton

red.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co to są zacheuszki? Prawda, że to słowo brzmi tajemniczo? Zacheuszki to krzyże konsekracyjne. W czasie uroczystej liturgii biskup namaszcza mensę ołtarza, pierwsze i najważniejsze miejsce w kościele, a proboszcz z polecenia biskupa namaszcza ściany świątyni.

Ich nazwa zaczerpnięta została od imienia celnika z Ewangelii (por. Łk 19, 1- 10). Zacheusz był niskiego wzrostu. Pragnął w zgromadzonym tłumie zobaczyć, poznać przechodzącego Jezusa. Wspiął się na sykomorę (zdziczałe, często skarlałe drzewo figi). Jezus go dostrzegł i powiedział: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus poszedł do jego domu. Zacheusz przyjął Jezusa. Dom Zacheusza stał się miejscem, do którego wchodzi i w którym jest obecny Bóg. Zacheuszki o tym przypominają. Ten dom – kościół – jest miejscem poświęconym Bogu, miejscem Jego szczególnej obecności.

Zacheusz przyjął uradowany Jezusa w swoim domu. Zacheuszki, znaki – krzyże we wnętrzu świątyni – pytają: czy przyjmiesz i ty? Czy zaprosisz do swego domu?

Reklama

W kościele bł. Jerzego Popiełuszki w Łubiance jest sześć zacheuszków. Dwa w prezbiterium i cztery w nawie głównej, na filarach, pod kinkietami. Umieszczono je na ścianach nośnych świątyni. Wyposażone są w oliwne lampki, zapalane raz w roku, w rocznicę konsekracji kościoła. W tym budynku, który określamy kościołem, gromadzi się na modlitwę żywy i czuwający Kościół. Potrzebuje pięknego miejsca zatrzymania, ciszy, liturgii, wspólnoty.

Zacheuszki są jak oczy Boga, który z wysokości, ale z miłością spogląda na gromadzący się w Jego domu lud. Bóg w tym miejscu, które wybrał i namaścił, jest obecny. Jego lud może doświadczyć w czasie modlitwy i sprawowanej liturgii miłości Przedwiecznego. Szaleństwo krzyża, wyrażone w krzyżu konsekracyjnym, jest miarą Bożej miłości bez miary.

Świątynia zawiera przestrzeń zamkniętą murami i dachem. Podobnie człowiek w swoim ciele doświadcza określonych horyzontów i granic. Nieogarniony Bóg wkracza w te granice, uzdalnia do ich przekraczania. Namaszcza. Powołuje do wieczności i wielkości, która przekracza granice zewnętrzności.

W kościele macierzystym Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bierzgłowie zachowały się dwa zacheuszki z piętnastego wieku. Takie krzyże nosili Krzyżacy, zakonnicy Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, na swoich płaszczach, tarczach, chorągwiach. Na ścianach kościoła widzimy czerwony krzyż grecki (równoramienny). Jego ramiona rozszerzają się. Białe tło ściany czyni je wyraźnym.

Reklama

Kiedy wchodzisz do świątyni, znajdujesz się pod dachem Mistrza – Jezusa. Przestrzeń jest nasycona krzyżami. Jonasz w kościele bł. Jerzego Popiełuszki policzył ich mnogość. Nie tylko ten ołtarzowy, ale również malutkie znajdujące się w zwieńczeniach relikwiarzy. Do tego krzyże konsekracyjne, krzyże na zwieńczeniach czternastu stacji Drogi krzyżowej. W tym wnętrzu krzyż dominuje. Jezus na krzyżu będzie obok ciebie w każdym miejscu.

Poruszasz się w wyjątkowej, sakralnej przestrzeni. Ona cię wypełnia.

Jonasz patrzący na wybudowany nowy kościół, postawiony ofiarną pracą, która wynika z wiary, jest wstrząśnięty, ilekroć widzi burzone kościoły. Czasami ogląda w internecie filmiki o kościołach we Francji, Holandii, Niemczech, zabytkowych, zamienianych na kawiarnie, sale koncertowe, magazyny rowerów. Nie może pojąć obrazu barbarzyństwa kulturalnych podobno narodów. Tam głos Boga jest niesłyszalny. Czy Bóg milczy, czy raczej człowiek ogłuchł i zaślepł?

Jonasz wybrał się na Podlasie, do małego miasteczka niedaleko granicy, do Sokółki. Przechodził długą nawą kościoła. Stanął przed kaplicą Najświętszego Sakramentu. Znajduje się po lewej stronie od prezbiterium. Na tabernakulum stoi monstrancja z wystawionym Sanctissimum, nad nią kustodia z korporałem. Widoczne są ślady krwi. Cud Eucharystyczny w Sokółce miał miejsce w 2008 r. Na konsekrowanym komunikancie pojawiła się krew. Zbadana przez uczonych jest zgodna z grupą krwi na całunie turyńskim. Hostia zamieniła się w tkankę mięśnia sercowego należącą do człowieka w agonii. Bóg objawia, że jest, upomina się o swoją świętą obecność.

Kościół, każdy kościół zawiera skarb. Jesteś dziedzicem skarbu Chrystusa. W Tobie płynie Jego krew, królewska krew.

2025-08-26 10:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Felieton optymistyczny

Niedziela Ogólnopolska 46/2017, str. 28

[ TEMATY ]

felieton

fotolia.com

Życzę Państwu długich lat szczęścia!
CZYTAJ DALEJ

Gdzie spędzić Sylwestra? Jasna Góra przygotowana na przyjęcie pielgrzymów

2025-12-27 17:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

sylwester

nowy rok

pielgrzymi

BP KEP

Dziękczynienie za 2025 rok i modlitwa o nawrócenie dla świata zanoszone będą podczas czuwania w sylwestrową noc na Jasnej Górze. W środę 31 grudnia rozpocznie je Apel Jasnogórski, a zakończy poranna modlitwa w Kaplicy Matki Bożej. Poprzedzą je nieszpory dziękczynno-przebłagalne o godz. 17.00 w jasnogórskiej Bazylice.

W programie wieczornej modlitwy m.in. konferencja „Maryja pierwszą Uczennicą i Misjonarką”, adoracja Najświętszego Sakramentu, medytacja z rozważaniami i Eucharystia o północy. W tym roku tematem czuwania jest hasło nowego roku duszpasterskiego w Polsce „Uczniowie-Misjonarze”.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie - rewolucja miłości

2025-12-27 21:42

Paweł Wysoki

Boże Narodzenie jest po to, abyśmy się stali miejscem dla Boga i miejscem dla człowieka – powiedział abp Stanisław Budzik.

Gdy w uroczystość Bożego Narodzenia w archikatedrze lubelskiej rozpoczynała się Msza św. z udziałem kapituły katedralnej, przy ul. Kunickiego w Lublinie strażacy od kilku godzin walczyli z pożarem kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wśród wiernych obecni byli mieszkańcy parafii boleśnie doświadczonej pożarem, a metropolita, który przewodniczył Eucharystii, przyjechał na nią wprost z miejsca nierównej walki z siejącym zniszczenie ogniem. Głęboko poruszony, powiedział: - „Ten sam Jezus, który narodził się w Betlejem, rodzi się także na ołtarzu, karmi nas swoim Słowem i swoim Ciałem, pozwala nam odnowić naszą moc, abyśmy przeżyli wszystkie trudności naszego życia. Nie wszyscy dzisiaj radują się świętem Bożego Narodzenia; są miejsca na świecie, gdzie trwa wojna, gdzie są niesnaski, a w naszym mieście płonie dach kościoła Najświętszego Serca Jezusowego. Wracam z tamtego miejsca z nadzieją, że straż opanuje pożar, że kościół ocaleje”. Pod koniec Mszy św. abp Budzik przywołał wielki pożar Lublina z 1752 r., w którym spłonęła część katedry (ocalało prezbiterium z monumentalnym ołtarzem), i wyraził nadzieję, że jak przed laty udało się odbudować świątynię, tak teraz bolesne wydarzenie wyzwoli w wielu ludziach dobro, dzięki któremu uda się szybko odbudować miejsce, z którego promieniuje Serca Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję