Kto lubi rodeo – a jest takich ludzi trochę, nie tylko na szczytach naszej klasy politycznej – koniecznie powinien zobaczyć ten film. Sekwencji z mrożącymi scenami ujeżdżania byków jest sporo, ale jest też tzw. kuchnia ujeżdżania. Innych może zainteresować historia dawnego mistrza rodeo Joe Wainwrighta (w tej roli Neal McDonough, także współautor scenariusza i współproducent), człowieka po przejściach – w życiu, na wojnie i na arenie, który po latach wraca do gry w zbożnym celu. W starciu z bykiem ryzykuje wszystko, z życiem włącznie, by uratować wnuka, który potrzebuje kosztownej operacji guza mózgu. Film nie najgorszy, z kowbojskimi zwyczajami i bitkami w barze; pomijam fakt, że to klasyczna amerykańska opowieść o tym, iż nie ma takich przeciwności, których nie dałoby się pokonać dla rodziny. /j.k.
Kto nastawia się na to, co tygrysy – w filmach o przygodach Jamesa Bonda – lubią najbardziej, po obejrzeniu najnowszej części serii: „Spectre” chyba się nie zawiedzie. Powinny być wybuchy, strzelaniny, pościgi i ucieczki – i są. Powinna być akcja w krajach dalekich i egzotycznych, a choćby obcych – i jest – w Meksyku, Maroku, w Alpach i na Saharze. Powinna być perfekcja realizacyjna – i jest. Ale co poza tym? Niewiele. Najbardziej wyrazisty wątek filmu – powszechna inwigilacja, na którą Zachód po ataku na WTC się zgodził, temat ostatnio często poruszany – nie przekonuje. Ale to zarzut raczej niepoważny: idąc do kina, wiemy, czego się spodziewać po agencie 007 – odpowiedniej zawartości Bonda w Bondzie. Zwrotów akcji i rozrywki, i jeszcze niezłej gry posiwiałego nieco Daniela Craiga, który najpewniej Bondem jest po raz ostatni.
Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.
Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
Centrum pomocy prowadzone przez Wspólnotę św. Idziego i papieskiego jałmużnika zorganizowało wczoraj świąteczny obiad dla osób ubogich i potrzebujących. Kard. Krajewski wezwał do modlitwy za Gazę, Ukrainę i wszystkie kraje świata, w których pojednanie jest nadal odległą perspektywą - podaje Radio Watykańskie, Vatican News.
Gościnność, nadzieja i dobroć miłosierdzia: oto najważniejsze elementy bożonarodzeniowego obiadu, który został przygotowany dla ubogich w Palazzo Migliori, ośrodku pomocy prowadzonym przez Wspólnotę św. Idziego przy wsparciu papieskiego jałmużnika, kilka kroków od Watykanu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.