We wrześniu na scenie teatru "Logos" będzie prezentowany m.in. "Mały Książę" według Antoine´a Saint-Exupéry´ego. Spektakl, który został zadedykowany śp. Andrzejowi Kiercowi, czerpie z trzech
podstawowych źródeł - muzyki, ruchu i plastyki.
Postacie są tu nośnikami szeregu zasadniczych prawd, które odkrywamy dopiero wtedy, gdy zaczynamy obserwować napięcia rodzące się pomiędzy bohaterami. Wymowę kolejnych scen pogłębia muzyka Piotra Hertla
i Safri Duo. Raz agresywna, to znowu liryczna, sentymentalna, buduje ciekawe konteksty i skojarzenia. Przydając historii o małym mieszkańcu asteroidu B-612 siły wewnętrznej
logiki, sprzyja zadumie nad istotą wolności, przyjaźni, miłości, odpowiedzialności. Dźwięki skrzypiec i fortepianu stopione z hałaśliwą muzyką elektroniczną są integralnym elementem
scenicznej rzeczywistości, którą Roman Komassa (choreografia) powołał do życia w "Logosie". Współtworzą jej poetykę i filozoficzne przesłanie. Sprawiają, że magia teatru oddziałuje
na widzów ze szczególną intensywnością.
Swobodnie zakomponowane rozdziały Małego Księcia krystalizują się w wyrażoną ruchem opowieść o postawach wobec życia, śmierci, ludzi i świata. Plastyczną urodę przedstawienie
zawdzięcza zarówno scenografii przygotowanej przez Ryszarda Warcholińskiego, jak i kostiumom zaprojektowanym przez Izabelę Stronias-Balińską. Przestrzeń wielkiej sypialni/pustyni, gdzie senne
marzenia mieszają się z realnym światem, aktorzy-tancerze wypełniają precyzyjnie skomponowanymi działaniami. Rafał Mikołajewski (Mały Książę), Aleksandra Niewęgłowska (Róża), Jolanta Kowalska
(Żmija), Monika Tomczyk (Lis) oraz Izabela Moskal, M. Tomczyk i Łukasz Rawicki (Podróżni), transponują refleksyjno-kontemplacyjną prozę Saint-Exupéry´ego na ekspresyjne układy choreograficzne.
Strumień emocji i myśli przepływający przez wykonawców ogarnia widzów, skłania do rozmyślań nad dylematami ludzkiej duszy, sensem życia, tajemnicą okrywającą sprawy ostateczne.
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu". Sentencja wypowiedziana przez Lisa skierowała uwagę Małego Księcia ku sprawom przynależnym do sfery ducha. Odsłoniła inny,
pozbawiony zewnętrzności i udawania wymiar życia. Uzmysłowiła małemu Podróżnikowi wagę prawdziwej przyjaźni. Spełnianie wezwania, aby "widzieć sercem" chroni nasze codzienne spotkania przed
rutyną i banalnością. Przynosi odrodzenie. Budzi człowieczeństwo do najpiękniejszego rozkwitu. Spektakl "Logosu" wskazuje, iż umiejętność takiego właśnie "widzenia" trzeba koniecznie ocalić,
jeśli przetrwać ma człowiek.
W tegoroczną Niedzielę Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia Filipiny stały się pierwszym krajem na świecie, który całkowicie poświęcił się Jezusowi dzięki Bożemu Miłosierdziu. W tym wyspiarskim dalekowschodnim państwie azjatyckim orędzie i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, nazywane największym ruchem oddolnym w historii Kościoła katolickiego, jest szczególnie popularne. W archidiecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w El Salvador koło Cagayan de Oro w prowincji Misamis Oriental w północnej części wyspy Mindanao odbywają się największe na świecie obchody tego święta, przyciągające ponad 57 tys. pielgrzymów z całej Azji.
„Jest to niezwykłe i bezprecedensowe wydarzenie. Nigdy wcześniej w historii świata nie zdarzyło się, aby cały kraj poświęcił się Miłosierdziu Bożemu. Wierzę, że biskupów natchnął Duch Święty, aby prowadzić nasz kraj [przez tę konsekrację] do świętości” - powiedział o. James Cervantes ze Zgromadzenia Marianów Niepokalanego Poczęcia (MIC), oddanego szerzeniu orędzia Miłosierdzia Bożego.
Fanom sportu Grzegorz Kleszcz kojarzy się przede wszystkim jako wybitny sztangista, mistrz Polski, brązowy medalista Mistrzostw Europy (2001), trzykrotny olimpijczyk (2000, 2004, 2008). Ale jego życie to również historia wielu zranień z dzieciństwa, afery dopingowej i licznych kontuzji, a wreszcie depresji, zniewoleń i uzależnień, które przyszły po zakończeniu kariery sportowej.
Nadużywałem alkoholu, "leczyłem się" marihuaną. Uciekałem od tej rzeczywistości coraz bardziej, znalazłem się nad krawędzią przepaści. Wychodziłem w lesie na polanę i krzyczałem do nieba, że ja nie chcę pełzać. Ja chcę latać. Boże, co ja mam robić i jak?! - wyznaje sportowiec.
Planowanie przestrzeni magazynowej zdecydowanie nie jest niczym prostym. Tymczasem, nie powinno się ignorować, a to z uwagi na fakt, że mowa jest o strategicznym zadaniu, którego udana realizacja przekłada się na wzrost wydajność firmy jako całości, w tym m.in. na tempo realizacji zamówień. To jeszcze nie wszystko, ponieważ praktyka pokazuje, że umiejętne planowanie przestrzeni magazynowej pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo pracy. Jakie błędy popełniają przedsiębiorcy podczas planowania przestrzeni w magazynie? Poniżej znajdują się podstawowe informacje na ten temat.
Towar towarowi nierówny. Jednym z błędów, jakie na co dzień popełniają przedsiębiorcy na etapie planowania przestrzeni magazynowej, jest ignorowanie tego, jaki jest rodzaj przechowywanych towarów. Tymczasem specyfika tych towarów nie pozostaje bez wpływu np. na tempo ich rotacji w magazynie. Zakładanie, że wszystkie kategorie towarów można potraktować tak samo, jest absolutnie błędne, a podczas podejmowania decyzji trzeba brać pod uwagę takie czynniki jak np.:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.