Francuscy muzułmanie potępiają „nikczemne i podłe” zamachy w Paryżu
Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego (CFCM), reprezentująca organizacje islamskie we Francji, potępiła zamachy w Paryżu. Podkreśliła, że jest to bezprecedensowa fala zamachów terrorystycznych.
- W obliczu okrucieństwa ślepej rzezi, jakiej dokonano, CFCM, jak również wszystkie organizacje muzułmańskie jak najbardziej stanowczo potępiają te nikczemne i podłe zamachy. CFCM wyraża swe najgłębsze współczucie rodzinom licznych ofiar i życzy rychłego powrotu do zdrowia rannym, z których wielu jest w stanie ciężkim - głosi oświadczenie Rady.
- Wobec powagi sytuacji CFCM wzywa cały naród do jedności i solidarności. CFCM wzywa również francuskich muzułmanów do modlitwy o to, by Francja mogła stawić czoło temu straszliwemu doświadczeniu ze spokojem i godnością - napisali członkowie Rady.
Muzułmanie usiłują przeforsować swoje tradycyjne wartości, również przy użyciu przemocy. Ich pierwszymi ofiarami są chrześcijanie.
Czy prawdą jest, że zamiast 7 tys. uchodźców, mamy przyjąć 100 tys.? Tygodnik „wSieci” ujawnia, że informację tę posiadł z samego źródła, czyli z Komisji Europejskiej w Brukseli. Po prostu w Brukseli nie mamy wiele do powiedzenia. Jeśli naprawdę – o czym otwarcie pisze niemiecka prasa – został przygotowany raport UE szacujący liczbę przybyszów na 1,5 mln tylko w tym roku, to liczba 100 tys. przeznaczona dla Polski jest całkiem realna (obecnie w Libii na przeprawę przez Morze Śródziemne czeka, według danych francuskiego wywiadu wojskowego, kolejny milion osób). Co zrobi Bruksela? Wiadomo – podzieli się imigranckim ciężarem z wszystkimi krajami UE.
Co najmniej 66 osób zginęło, a 51 zostało rannych w pożarze hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w prowincji Bolu na północnym zachodzie Turcji; do tragedii doszło we wtorek nad ranem - poinformowały tureckie władze. Według źródeł PAP w hotelu nie było obcokrajowców.
Pożar w 11-kondygnacyjnym budynku wybuchł w restauracji, po czym szybko rozprzestrzenił się na inne części hotelu - przekazał gubernator prowincji Bolu Abdulaziz Aydin. W hotelu przebywało wówczas 234 gości - podał serwis Daily Sabah. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.