Reklama

Parafia św. Floriana w Krężnicy Jarej

Dziękczynienie za chleb powszedni

Ostatnia niedziela sierpnia dla wspólnoty parafialnej św. Floriana z Krężnicy Jarej była dniem wielkiej radości. Okazją do wspólnej modlitwy i zabawy było podziękowanie Bogu za pomyślne zakończenie żniw i otrzymane dary. Parafialne dożynki zgromadziły wielu mieszkańców Krężnicy Jarej, Osmolic, Nowin, Marianki, Strzeszkowic, Trojaczkowic oraz gości przybyłych z Niedrzwicy Dużej i Lublina.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysta Msza św. rozpoczęła się procesjonalnym przyniesieniem przez przedstawicieli parafii do ołtarza chlebów i kosza z kłosami zbóż z prośbą o „pobłogosławienie naszych plonów, naszych domów i zagonów”. Msza św. sprawowana była przez ks. kan. dr. Mariana Bartnika - proboszcza parafii, ks. dr. Roberta Muszyńskiego, ks. Krzysztofa Podstawkę i ks. prał. Tadeusza Pajurka, który przewodniczył Eucharystii i wygłosił homilię.
Na początku Kaznodzieja przytoczył słowa bp. Józefa Zawitkowskiego: „Wiem, że najlepszy chleb jest od mamy, jej ręką upieczony, krzyżem przeżegnany i dawany z sercem. Z tego chleba w moich rękach mocą słów Jezusa staje się Ciało Pańskie - Komunia św.”. Na ich kanwie oparta została refleksja o chlebie - niezwykle ważnym elemencie naszej tradycji i znaku Eucharystii. O tym, że na polskiej ziemi chleb ma wymiar sacrum świadczy robienie znaku krzyża na chlebie przed rozkrojeniem, całowanie chleba, który spadł na ziemię, witanie chlebem nowożeńców i gości oraz troska o chleb jako podstawowe zadanie ojca rodziny. „Dożynkowa Eucharystia jest dziękczynieniem za chleb powszedni, który codziennie leży na naszym stole, za trud ludzi, którzy pracują w pocie czoła, aby tego chleba nikomu nie zabrakło; jest też modlitwą, aby chleb był mądrze i sprawiedliwie dzielony przez osoby sprawujące władzę” - mówił ks. Pajurek. Przyjmowanie Ciała Chrystusa, dla którego szatą stał się chleb, daje nam siły, abyśmy nie ustali w ziemskiej wędrówce. Każdy, kto przyjmuje w Komunii św. chleb życia, ma być świadkiem miłości Bożej i brać odpowiedzialność za kształt życia rodzinnego, zawodowego, społecznego i narodowego.
Po Liturgii Słowa członkowie zespołu śpiewaczego ze Strzeszkowic przedstawili tradycyjny obrzęd przyniesienia przed ołtarz koszów pełnych rumianego pieczywa i 7 kunsztownie wykonanych dożynkowych wieńców. Dary te - symbole plonów i dożynkowej radości - zostały pobłogosławione przez kapłana. Na zakończenie Mszy św. wierni na znak braterstwa i miłości podzielili się ofiarowanym chlebem. Uroczystość została uświetniona śpiewem w wykonaniu chóru parafialnego pod kierunkiem Aleksandra Woźniaka i grą orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Niedrzwicy Dużej pod batutą Bogdana Wróblewskiego.
Druga część parafialnych dożynek rozpoczęła się wspólną biesiadą parafian i gości przy obficie zastawionych stołach. Pożywiając się bigosem, pomidorową, grochówką i różnego rodzaju ciastami, można było przekonać się o serdeczności oraz gościnności krężnickich gospodyń i gospodarza miejsca - proboszcza, ks. dr. Mariana Bartnika. Czas wspólnej radości uprzyjemniony został przez artystyczny festyn, zorganizowany na placu przed prawie 120-letnim kościołem. Najpierw wystąpiła orkiestra OSP z Niedrzwicy Dużej. Zaprezentowały się także dziecięce zespoły z Krężnicy Jarej: „Wiolinki” ze Szkoły Podstawowej i zespół taneczny „Black” z Gimnazjum nr 3.
Dużą atrakcją były konkursy z nagrodami dla dzieci (m.in. konkurs na zebranie największej ilości kłosów na placu kościelnym, pogubionych przez odchodzące lato) oraz loteria fantowa, przygotowana przez miejscowe szkoły przy zaangażowaniu parafian i sponsorów - właścicieli miejscowych sklepów. Każdy los na loterii był wygrany. Jak przystało na dożynki, nie zabrakło akcentów ludowych. Można było wysłuchać piosenek i przyśpiewek ludowych z repertuaru i w wykonaniu zespołu śpiewaczego ze Strzeszkowic, działającego przy tamtejszym Klubie Rolnika pod opieką Kazimiery Sołtys. Była również okazja do odwiedzenia kiermaszu i zakupu ludowych wyrobów, przygotowanych na Warsztatach Terapii Zajęciowej Fundacji „Między Nami” w Krężnicy Jarej.
Uczestnicy festynu mogli podziwiać, oceniać i zlicytować misterne dożynkowe wieńce: rodzajową scenkę przedstawiającą żeńców ze snopkiem z pierwszych zżętych kłosów, obraz Pana Jezusa w Ogrójcu do noszenia w procesji, krzyż oparty na skale symbolizującej mocną wiarę (do jego wykonania użyto ziaren kukurydzy, grochu, czerwonej fasoli, soczewicy, gorczycy, prosa, lnu i kaszy jaglanej), różaniec z jabłek, patisona i owoców dzikiej róży, krzyż z owoców kaliny, pszeniczną koronę królewską oraz kosz obfitości. Autorami wieńców były rodzinne i sąsiedzkie wspólnoty oraz koła gospodyń z Krężnicy, Strzeszkowic i Osmolic, członkinie parafialnego Legionu Maryi oraz sołtys Krężnicy Jarej, Roman Gładysz ze strażakami. Najwyżej - za urodę, inwencję i oryginalność - oceniono wieniec przedstawiający parę żeńców, wykonany przez Barbarę Klimek, artystkę ludową z Krężnicy Jarej. Pieniądze ze sprzedaży wieńców, wystawionych na łączącej się z dużymi emocjami licytacji oraz z loterii fantowej przeznaczone zostały na potrzeby kościoła.
Ks. dr Marian Bartnik, gospodarz parafii, wszystkim sponsorom i osobom zaangażowanym w organizację tegorocznych dożynek wraz z pamiątkowymi dyplomami przekazał wyrazy wdzięczności. Parafialne dożynki pokazały, jak w duchu chrześcijańskiej radości można jednoczyć lokalną wspólnotę oraz jak wielu przyjaciół przyciąga do Krężnicy Jarej otwartość serc jej mieszkańców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niespodziewane odejście. Śp. ks. Janusz Stefanek

2025-07-17 18:09

Paweł Wysoki

Ziemskie życie jest czasem próby przed nadejściem prawdziwego życia i szczęścia – powiedział abp Stanisław Budzik.

Po dwóch latach walki z chorobą nowotworową, Pan Bóg wezwał do wieczności ks. kan. Janusza Stefanka, proboszcza parafii św. Józefa Robotnika w Kraśniku Fabrycznym i dziekana kraśnickiego. Odszedł cicho, w przededniu swoich 61. urodzin, w 35 roku kapłaństwa. Osierocił parafię, którą przez 19 lat prowadził ziemskimi drogami ku niebieskiej ojczyźnie. Spoczął na ukochanej kraśnickiej ziemi, obok swojego poprzednika śp. ks. Jana Strepa. Nikt nie spodziewał się tak szybkiego odejścia. Uroczystości pogrzebowe w dn. 2 i 3 lipca zgromadziły pod przewodnictwem biskupów: Stanisława Budzika, Mieczysława Cisło, Józefa Wróbla i Artura Mizińskiego, setki kapłanów, w tym rodzonego brata ks. Andrzeja Stefanka, a także osoby życia konsekrowanego i rzeszę wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł prof. Wojciech Kurpik, wieloletni konserwator i opiekun Wizerunku Matki Bożej na Jasnej Górze

2025-07-17 15:37

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża Częstochowska

zmarły

konserwator zabytków

BPJG

prof. Wojciech Kurpik

prof. Wojciech Kurpik

- Obraz Maryi Jasnogórskiej stał się bardzo ważną częścią mojego życia, mojej osobowości - mówił w jednym z wywiadów. W wieku 94 lat, 15.07.2025 r., zmarł w Warszawie prof. Wojciech Kurpik, wieloletni konserwator i opiekun Wizerunku Matki Bożej na Jasnej Górze, konfrater Zakonu Paulinów. Pogrzeb odbędzie się w piątek, 25.07. o godz. 13.30 w paulińskim kościele pw. Świętego Ducha w Warszawie.

Prof. Wojciech Kurpik był konserwatorem sztuki, profesorem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (w latach 1996-1999 był jej rektorem). Był wybitnym specjalistą w zakresie konserwacji malarstwa tablicowego i drewnianej rzeźby polichromowanej. W latach 1980-2001 jako profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, kierował Pracownią Konserwacji i Restauracji Malarstwa Tablicowego i Drewnianej Rzeźby Polichromowanej na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP. Od roku 1979 był członkiem Komisji ds. stałej opieki nad Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Na podstawie wyników swoich wieloletnich badań w 2008r. opublikował książkę „Częstochowska Hodegetria. Drugie wydanie, uwzgledniające wyniki najnowszych badań, zawierające bogatą dokumentację fotograficzną, ukazało się w 2020r. nakładem wydawnictwa Paulinianum. W dowód uznania wieloletnich zasług, paulini 4 kwietnia 2004 r. przyjęli Wojciecha Kurpika do grona konfratrów, czyli przyjaciół i dobrodziejów Zakonu Paulinów.
CZYTAJ DALEJ

Cieszę się, że ta książka ujrzała światło dzienne! Czy obecny redaktor naczelny „Niedzieli” też zdecyduje się na wywiad-rzekę?

Gdy zagłębiłam się w treść wydanego właśnie wywiadu-rzeki z księdzem Ireneuszem Skubisiem, miałam przed oczami wszystko, co działo się od początku mojej pracy w „Niedzieli”, czyli od roku 1998.

Zapamiętałam ks. infułata właśnie takiego, jaki wyłania się z najnowszej książki Czesława Ryszki: uśmiechniętego, zatroskanego o Kościół i Polskę, z pasją powtarzającego, że media katolickie mają do spełnienia ważną misję ewangelizacyjną. Kochającego „Niedzielę” najmocniej na świecie, doceniającego jej pracowników i dziennikarzy, a także najbardziej znamienitych autorów, którzy na przestrzeni lat gościli na łamach. Ta książka to wspaniała panorama nie tylko dziejów „Niedzieli”, ale także historii Kościoła i historii Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję