Warto przy okazji wspomnieć, że organizatorzy zbliżającego się zgromadzenia złożyli u władz miasta formalny protest przeciwko przymusowemu usunięciu najuboższych z okolic, gdzie odbywać się będą kongresowe wydarzenia, jak też wyburzeniu tam ich prowizorycznych domów. Do podobnej sytuacji doszło też w czasie ubiegłorocznej wizyty papieża w Manili. Władze stolicy wywiozły wówczas z centrum tysiące dzieci żyjących na ulicach tej ogromnej aglomeracji tylko dlatego, by nie psuły wizerunku miasta. Poinformowany o tym Franciszek odwiedził jeden z katolickich ośrodków ratujący nieletnich przed narkotykami, prostytucją czy żebractwem.
W 51. MKE uczestniczyć będzie ok. 15 tys. delegatów z 71 krajów świata. Delegatem papieskim będzie arcybiskup stolicy Mianmy - Jangonu - kard. Charles Maung Bo SDB. Organizatorzy spodziewają się, że w końcowej Mszy weźmie udział ok. 1 mln wiernych. Świadczy to o dynamizmie wiary filipińskiego Kościoła. Na ostatnim Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym, który odbył się przed czterema laty w Irlandii, w liturgii wieńczącej spotkanie uczestniczyło 80 tys. wiernych. Wydarzenie w Cebu na Filipinach wpisuje się w obchody 500-lecia ewangelizacji tego wyspiarskiego kraju i, jak podkreśla arcybiskup stołecznej Manili kard. Luis Antonio Tagle, jest wezwaniem do dynamiczniejszej ewangelizacji Azji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu