Na nowo ukrzyżowano Go z miastem...
... Przyszły Maryje
Znalazły i namaściły.
Umęczone nogi zakwitły ramionami i głową
Z żelaza
Zmartwychwstał z miastem.
Ks. A. S. 1970 r.
Rozpędzony i zabiegany dziś świat. Troski, potrzeby, starania, brak czasu na refleksję.
„Po co zajmować się tym, co minęło, i tymi, co odeszli” - mówią niektórzy. A przecież pamięć o tym, co tworzyło naszą historią powinna towarzyszyć
nam zawsze, ukazując sens życia również tym, co będą po nas.
Obraz II wojny światowej - śmierć, ruiny miast i wsi pamięta już niewiele osób. Rocznice wybuchu wojny (1 września 1939 r.), Powstania Warszawskiego (1 sierpnia1944 r.)
są wśród naszej młodej społeczności zasłaniane mgłą zapomnienia i mijającego czasu.
W kościele św. Marcina w Warszawie przy ulicy Piwnej znajduje się krzyż „ponownie” zmartwychwstałego, a wcześniej umęczonego przez najeźdźców wraz ze stolicą
Polski Chrystusa. Ktoś odnalazł odstrzelone pociskiem nogi wraz z częścią krzyża, cały korpus wraz z głową został zniszczony.
Siostry zakonne - Franciszkanki Służebnice Krzyża postanowiły ocalałym resztkom przywrócić sakralne znaczenie, a zarazem uczynić je symbolem zniszczonej i umęczonej Warszawy.
Szczątki figury połączono z wykonanym z prętów surowej stali korpusem według projektu siostry Almy Skrzydlewskiej, późniejszej matki generalnej zakonu. Powstała niezwykle wymowna
postać Pana Jezusa symbolicznie zmartwychwstałego z ruin miasta. Dokonały tego serca i ręce ludzi z miłości do Jezusa Chrystusa i stolicy Polski - Warszawy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu