Bp Kamiński przyznał, że choć w Polsce odsetek muzułmanów jest obecnie stosunkowo niewielki, to jednak wzajemne kontakty przynoszą wymierne owoce. - Nie musimy od razu zakładać, że nasze spotkania będą gromadzić setki czy nawet tysiące osób, albo że będziemy zajmować się sprawami o wymiarze ponadnarodowym czy ponad kontynentalnym. Wystarczy jeśli dzięki takim spotkaniom uda się porozumieć z jednym człowiekiem i wprowadzić go na dobra drogę. Wystarczy jeśli uda się przynajmniej dwóch poróżnionych doprowadzić do zgody. To tak naprawdę już jest zwycięstwo. My robimy swoje a resztę pozostawimy Bogu – podkreślił bp Kamiński.

Z kolei abp Henryk Hoser przypomniał, że tym, co łączy chrześcijan i muzułmanów są wspólne korzenie. - Wszyscy jesteśmy synami Abrahama, a więc braćmi – podkreślił bp warszawsko-praski. Dodał, że wyznawców obu religii łączy również pragnienie pokoju, który jest źródłem dobrobytu społecznego, ekonomicznego i politycznego.

Stwierdził, że jednym z głównych wyzwań współczesnego świata jest coraz powszechniejsza apostazja. – Człowiek religijny jest bardziej człowiekiem niż ten, który zaprzecza istnieniu Boga. Tymczasem porzucanie wartości, które są poza naszym zasięgiem, bo Bóg jest większy od nas, jest nieszczęściem ogólnoświatowym. Stąd też przed nami, ludźmi religijnymi, staje obowiązek przypominania, że ponad nami istnieje Bóg Sprawiedliwości, Miłości i Pokoju – powiedział abp Hoser.

Odnosząc się do obecnej sytuacji społeczno-politycznej na świecie, mufti Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczypospolitej Polskiej, Tomasz Miśkiewicz, zwrócił uwagę na konieczność odnowy świata islamu, zwłaszcza w jego zakątkach korzennych a więc w świecie arabskim i muzułmańskim. – Poprzez to, co dzieje się dziś w świecie muzułmańskim, coraz mocniej cierpi ten, kto jest w świecie chrześcijańskim jako mniejszość muzułmańska. Jesteśmy źle postrzegani a mówiąc o migrantach wszystkich wrzuca się do jednego worka – ubolewał duchowny.

Podkreślił, że każdy ma prawo do życia i poszanowania własnej religii. – Jeżeli znajdujemy się w kraju muzułmańskim, szanujemy kulturę muzułmańską. Jeżeli jesteśmy w kraju europejskim, należy się również poszanowanie kulturze europejskiej, w większości kulturze chrześcijańskiej – zaznaczył mufti Miśkiewicz. Jako przykład właściwie rozumianej asymilacji przywołał przykład Polskich Tatarów. – Będąc w morzu chrześcijaństwa, jakim była wówczas Europa, a konkretniej Rzeczpospolita, umieli oni przetrwać dzięki swoim obyczajom i własnej kulturze wchodząc jednocześnie w kulturę europejską – zwrócił uwagę.

Wspomniał, że bez względu na pochodzenie czy wyznawaną religię, tym co łączy wszystkich Polaków jest dobro, jakim jest wspólna Ojczyzna. Z jej pokój winniśmy oddać własne życie – powiedział duchowny.

Z kolei Mufti Ligi Muzułmańskiej RP przekonywał, że wiara w Boga wyraża się w miłości do drugiego człowieka. - Bez względu na to, jaką religię wyznajesz, nie zasługujesz na miano wiernego, jeśli kogokolwiek nienawidzisz. Nie można wierzyć w Boga a nienawidzić Jego stworzenia, które On kocha – stwierdził Mufti. Zwrócił jednocześnie uwagę na konieczność głębszego poznawania własnej religii.

Zaapelował również do osób duchownych poszczególnych religii o jasny i czytelny przekaz wiary. – Skoro wierni nas nie zawsze rozumieją to może mówimy do nich mało czytelnym językiem, zbyt trudną terminologią – zachęcał do refleksji Mufti Ligi Muzułmańskiej RP.

Na zakończenie odczytano fragmenty z Biblii i Koranu poświęcone miłości bliźniego i postawie przebaczenia. Wyznawcy obu religii odmówili także swoje modlitwy oraz przekazano sobie znak pokoju. Spotkanie zwieńczyła wspólna agapa w podziemiach katedry warszawsko-praskiej.

W specjalnym oświadczeniu na XVI Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów podkreśliła, że "z całą stanowczością potępia mowę nienawiści i stoi na stanowisku, że miejsca kultu wszystkich religii powinny być otoczone szacunkiem”. Zwróciła uwagę, że „negatywne zjawiska tworzą atmosferę nieufności i naruszają prawo do wolności religijnej w Polsce”. Jako drogę przezwyciężenia nienawiść i przemocy wskazała właściwą edukację, w tym zwłaszcza młodzieży.