Reklama

Wspomnienie o s. Gabrieli Popiołek

Pragnienie cierpienia

Niedziela włocławska 40/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostra Gabriela Popiołek przyszła na świat 4 października 1912 r. w miejscowości Pólko k. Kalisza. Jej rodzicami byli Franciszek i Michalina z domu Frątczak. Na chrzcie otrzymała imię Irena. Rodzice byli rolnikami, ojciec pracował dodatkowo jako kowal. Po rodzicach odziedziczyła pracowitość, uczciwość, pobożność.
Była dzieckiem słabym i chorowitym. Dzięki pilności ukończyła w terminie szkołę powszechną. Po przyjęciu Pierwszej Komunii św. zgłosiła się do asysty kościelnej, natomiast po ukończeniu szkoły należała do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej.
Irena ukończyła kurs kroju i szycia, zdobyła stopień mistrza w tym fachu, jednak nie przestawała myśleć o tym, by wstąpić do zakonu. Przeszkodą było słabe zdrowie; w podjęciu ostatecznej decyzji dopomógł jej światły i pobożny kapłan - ks. Edward Grzymała (bł. Męczennik). W 1938 r. wzięła udział w rekolekcjach zamkniętych dla dziewcząt w Kaliszu w domu Zgromadzenia Sióstr Wspólnej Pracy od Niepokalanej Maryi. Wtedy postanowiła wstąpić do tego Zgromadzenia i została przyjęta przez przełożoną generalną, m. Jadwigę Walter. Do Włocławka przyjechała 7 marca 1939 r. Otrzymała imię Gabriela i 8 września 1939 r. rozpoczęła nowicjat.
Z początkiem 1940 r. Irena - Gabriela musiała opuścić Zgromadzenie, wcześniej złożywszy ślub czystości. Wyjechała w rodzinne strony, jednak tam zaczęła tracić siły życiowe. Ks. Jan Biniewicz, widząc jej udrękę, polecił rodzicom, aby umieścili córkę przy siostrach zakonnych. Wkrótce znalazła się w Kaliszu, w domu sióstr ze swojego Zgromadzenia. Po pewnym czasie siostry zostały przesiedlone na plebanię przy parafii w Rypinku. Miejsce to opuściły po roku, pozostawiając nowicjuszkę u tamtejszych sióstr felicjanek.
Po wojnie, z powodu słabego zdrowia, Irena - Gabriela miała trudności z ponownym przyjęciem do Zgromadzenia, lecz ostatecznie została do niego przyjęta 3 maja 1945 r. Po roku złożyła pierwszą profesję, a 8 grudnia 1948 r. - śluby wieczyste.
Początkowo prowadziła kurs kroju i szycia dla dużej grupy dziewcząt oraz opiekowała się kaplicą w domu generalnym. Od 1948 do 1959 r. formowała postulantki. S. Gabriela usilnie pracowała nad sobą. Umiłowała krzyż i cierpienie, obecne w jej życiu. Zanotowała: „Doświadczenia i cierpienia, które napotykam na drodze swego życia, to skarby drogocenne”, „O słodka szkoło cierpienia, ileż niezwykłych i przebogatych tajemnic kryjesz w sobie, jak bardzo odrywasz od doczesności, a zbliżasz do wieczności, do Jezusa...”.
Z radością znosiła umartwienia i cierpienia, a nawet ich pragnęła. Cierpienia często ofiarowywała za kapłanów i osoby poświęcone Bogu. Prosiła spowiednika, by pozwolił jej modlić się o więcej cierpień. Niedługo musiała czekać, jej stan zdrowia pogarszał się z tygodnia na tydzień, co ukrywała przed otoczeniem przez 7 lat. Zapoznajmy się z radością s. Gabrieli z otrzymania cierpienia: „O Umiłowany duszy mojej, jakiś Ty niepojęcie dobry, widząc moje gorące pragnienie cierpienia... Nie dałeś długo czekać i przybyłeś do mnie z tą łaską cierpienia, niewypowiedzianie upragnioną. O Jezu, jakże Ci za to dziękuję i jak bardzo kocham...”.
W ostatnich miesiącach życia s. Gabriela coraz bardziej słabła. Przejście z parteru, gdzie mieszkała, do kaplicy na drugie piętro było dla niej - jak wyznała - „małą Kalwarią”. Przygotowana oczekiwała na śmierć. Odeszła do Pana 13 października 1959 r. we Włocławku, w domu przy ul. Orlej 9. Została pochowana na włocławskim cmentarzu komunalnym, w kwaterze sióstr zakonnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Sokalska – od trzystu lat w koronie

2024-09-30 12:43

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Wydarzenia ostatnich tygodni związane z powodzią wywołały w nas wszystkich smutek i poruszenie serc. Można sobie jedynie wyobrazić co czują ci, których woda pozbawiła życiowego dobytku, zabierając domy, niszcząc miejsca pracy, pozbywając nadziei. Trzeba też zauważyć, że ta tragedia wywołała wielkie poruszenie wśród społeczeństwa. Jak Polska długa i szeroka, ze wszystkich stron jechały konwoje z pomocą. Rzesza ludzi ruszyła, by pomóc w porządkowaniu zalanych domostw i gospodarstw. Ci, co nie mogli pojechać, wspierali materialnie a przede wszystkim modlitwą. Wielu z nas w modlitwie szukało nadziei, wsparcia i pocieszenia. Wielu prosiło Boga za wstawiennictwem świętych i błogosławionych.

CZYTAJ DALEJ

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

2024-09-27 11:56

[ TEMATY ]

LGBT

Adobe Stock

W jednej ze szkół w Kalifornii rodzice odkryli sekretny "klub LGBT" stworzony dla 8-letnich dzieci przez nauczycieli. Celem klubu było "dyskutowanie o seksualności" bez informowania o tym rodziców. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedno z dzieci wróciło do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej. O sprawie pisze Fundacja Pro-Prawo do Życia, aby po raz kolejny ostrzec Polaków, że już od 1 września 2025 r. do polskich szkół wchodzi obowiązkowa "edukacja seksualna", mająca ukrywać się pod nazwą nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna".

Kilka miesięcy temu rodzice z miasta Elk Grove w Kalifornii z przerażeniem odkryli, że nauczyciele stworzyli na terenie ich szkoły sekretny "klub LGBT" dla dzieci od 8. roku życia. Istnienie tego miejsca było utrzymywane w sekrecie wyłącznie przed rodzicami, gdyż nauczyciele zapraszali do niego dzieci z różnych klas i grup wiekowych. Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z chłopców z 4 klasy wrócił do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej po tym, jak nauczycielka wygłosiła dzieciom pogadankę na temat homoseksualizmu i popędu seksualnego skierowanego do osób tej samej płci.
CZYTAJ DALEJ

Uczniowie poznają polskich świętych i błogosławionych

2024-09-30 16:16

ks. Łukasz

Młodzi mają okazję poznać życiorysy polskich świętych i błogosławionych

Młodzi mają okazję poznać życiorysy polskich świętych i błogosławionych

Dziś w Szkole Podstawowej nr 44 im. Jana III Sobieskiego we Wrocławiu otwarto wystawę “Poczet Polskich Świętych”. To obrazy przedstawiające portrety Polaków, którzy zostali wyniesieni na ołtarze w XX i XXI wieku. Wśród nich są m.in. bardzo dobrze znani święci jak: św. Jan Paweł II czy św. Maksymilian Maria Kolbe, ale także są ci mniej znani jak: bł. Natalia Tułasiewicz czy bł. Julia Rodzińska.

Wystawa była inspirowana pocztem królów i książąt polskich Jana Matejki. - W 2021 roku w Krakowie była taka wystawa i pomyślałem, że skoro portrety mają królowie i książęta, to dlaczego nie mają ich mieć Polscy święci i błogosławieni, którzy uczynili niejednokrotnie wiele więcej dobrego. Znalazłem odpowiednią artystkę, była nią pani Malwina Karp, która wygrała wiele konkursów w Polsce i za granicą - zaznaczył Janusz Laska, prezes fundacji im. Tomasza Morusa., mówiąc o tym dlaczego kolorystyką obrazów jest sepia. - Wybraliśmy bardziej współczesnych świętych, bo malarz, aby zrobić portret potrzebuje zdjęcia. A same obrazy są w sepii, ponieważ o wielu świętych nie wiemy, jaki mieli kolor oczu, jaką cerę, kolor włosów, bo zdjęcia te były czarno-białe. Pod każdym obrazem umieszczony jest życiorys i każdy może znaleźć inspirację dla siebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję