Reklama

Wokół Pielgrzymki na Słowację

Wie, co robi

Niedziela łomżyńska 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakże często spotykałem się z głosami, które poddawały w wątpliwość sens kolejnej, bo już 102. zagranicznej pielgrzymki Jana Pawła II, tym razem na Słowację. Głównym powodem wątpliwości był stan zdrowia Papieża. Ludzie, którzy bardzo uważnie przyglądają się Ojcu Świętemu podczas środowych audiencji generalnych czy niedzielnych spotkań na modlitwie Anioł Pański, byli zaniepokojeni, czy Papież podoła czterodniowej podróży na Słowację. Proponowano różne rozwiązania: przełożenie pielgrzymki, ograniczenie jej do jednego, dwóch dni, zmniejszenie liczby spotkań z różnymi środowiskami. Odłożenie wizyty na Słowację od początku nie wchodziło w grę. Znając „upór” Ojca Świętego, mogliśmy być pewni, że nikt i nic nie powstrzyma go od trzeciej podróży na ziemię słowacką. Nie można także było zmienić programu, bo ludzie czekają na spotkanie z Białym Prorokiem, z jego cierpieniem.
Przed pielgrzymką papieską rozgorzała na Słowacji dyskusja na temat kosztów związanych z organizowaniem przebiegu wizyty. Przypomniałem sobie Polskę, gdzie kilka lat temu podobny problem podniosły środowiska lewicujące i liberalne. Podczas radiowej audycji abp Rudolf Balazs, przewodniczący komitetu organizacyjnego wizyty Ojca Świętego na Słowację, powiedział: „Mieliśmy wiele trudności, szczególnie z finansami. I jest u nas taka nienormalna rzecz. Dlatego że jak ma przyjechać prezydent Izraela, takiego zamieszania się nie robi, i nikt nie zapyta, ile ma to kosztować. Ale jak przyjeżdża Papież, wszyscy kombinują, jak by na tym zarobić”.
Ojciec Święty ma swoją własną filozofię odbywania pielgrzymek. Zdaje sobie sprawę z tego, że jego choroba nie pozwala mu zrealizować programu tak, jak by sobie tego życzył. Ale to wszystko zostaje zastąpione cierpieniem. I to jak skutecznie. Nawet media, które na co dzień są tak nieżyczliwe Kościołowi katolickiemu, zauważały, że „cierpienie Papieża elektryzuje cały świat”. Prawdą jest, że to, co kiedyś Jan Paweł II mówił o cierpieniu, dziś o nim zaświadcza swoim życiem. Po zakończeniu pielgrzymki uczestniczący w niej wierni mówili: „Nigdy z taką uwagą nie słuchaliśmy Papieża. Do naszego serca trafiało każde jego słowo, było ono wypowiadane w cierpieniu, z wielkim wysiłkiem. To nas do czegoś zobowiązuje”.
Wiele mediów w czasie pobytu Ojca Świętego na Słowacji wyrządziło mu przykrość. Ostatnia dotyczyła spekulacji, że podróż na Słowację była ostatnią pielgrzymką zagraniczną Następcy św. Piotra. Wiadomość tę zdementowały niemal natychmiast źródła watykańskie. „Podróże zagraniczne są integralnie związane z posługą Jana Pawła II i nie wolno ich zaniechać” - podano do publicznej wiadomości. W następnym roku papieskiej wizyty należy się spodziewać we Francji i w... Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. Abp Wojda: Trzeba karmić się ich wiarą

Trzeba dziś powracać do świadectwa męczenników, przypominać ich ofiarę, karmić się ich wiarą i przykładem ich życia - mówił we wtorek przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda podczas mszy św. z okazji Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej.

We wtorek przypada 80. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. W Kościele katolickim w Polsce 29 kwietnia obchodzony jest Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję