Reklama

Trzy niezwykłe spotkania z Maryją

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie pierwsze:
Z Maryją ku pogłębionej wierze

Tegoroczne święto Królowej Polski - 3 Maja miało w Dynowie niezwykle uroczysty charakter. Parafię nawiedziła w kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej sama Królowa Nieba i Ziemi.
Wiosna w pełni, przyroda rozkwitła zielenią i barwami maja, a cała Dynowszczyzna tysiącem emblematów maryjnych, powitalnych transparentów, bogatych dekoracji, by także zewnętrznie dać wyraz radości z niezwykłych odwiedzin. Jak w innych parafiach, tak i w Dynowie przygotowania do tych najważniejszych odwiedzin były różnorakie i rozpoczęły się na długo przed terminem nawiedzenia.
Remont kościoła parafialnego trwa etapami już kilka lat. Zabytkowa świątynia została wzmocniona w miejscu pęknięcia, dach i elewację pomalowano, odnowiono malowidła wewnątrz nawy głównej i bocznych. Już wcześniej remont kapitalny przeszła bardzo zniszczona dzwonnica.
Program duchowych przygotowań obejmował całoroczne modlitwy w intencji nawiedzenia i rekolekcje parafialne w dniach 30 kwietnia - 3 maja br.
I przyszedł ten pamiętny dzień - 3 maja. Tłumy dynowian zgromadziły się na rynku, wokół kościoła i w przyległych uliczkach. Samochód-kaplica przyjechał punktualnie, dzwony odezwały się donośniej niż zawsze, orkiestra strażacka zagrała a tłumy podjęły pieśń.
Uroczyste nabożeństwo powitalne zgromadziło tylu wiernych, że nie pomieścili się w kościele i na placu wokół świątyni. Bp Stefan Moskwa przewodniczył uroczystej Eucharystii, po której rozpoczęły się modlitewne czuwania. W tę noc, blisko Maryi mogli być wszyscy. Razem modliły się bractwa różańcowe, dzieci i młodzież oazowa, członkowie KSW, Akcji Katolickiej, Apostolat Maryjny, chór, schola i ministranci, w adoracji wzięli udział mieszkańcy poszczególnych dzielnic miasteczka.
Najgłębsze i chyba najszczersze były te rozmowy z Matką Bożą, w których Jej dziecko osobiście mówiło Niepokalanej czym żyje i co czuje. Pani Jasnogórska słuchała wszystkich, choć zna przecież wszystkie troski przedszkolaka i rozterki młodzieńca, smutek matki, gdy dziecko zawodzi i trudną rezygnację staruszka nie mogącego już przeciwstawiać się lekkomyślności i złu. Tylko Ona wie, ile łez, próśb i słów wdzięczności spłynęło do Jej stóp.
Ze łzami w oczach 4 maja parafianie dynowscy żegnali Panią Jasnogórską, gdy kopia Jej cudownego obrazu odjeżdżała do Harty. Smutno i samotnie poczuli się wszyscy, ale powoli przyszło przypomnienie: mamy Matkę Bożą Dynowską w grocie, piękną figurę Matki Bożej z Fatimy i niezliczone wizerunki Czarnej Madonny - Maryja jest z nami!

Reklama

Spotkanie drugie:
„Wiedzie nas do Ciebie Matko Boga twoja miłość”

Piękny, wczesny poranek 22 sierpnia. Sprzed kościoła parafialnego w Dynowie wyrusza pielgrzymkowy autokar. Grupa parafian z Księdzem Proboszczem udaje się do tronu Czarnej Madonny. Jadą całe rodziny, przedstawiciele dzieci i młodzieży - nie pierwszy raz zmierzają na Jasną Górę, wielu pieszo przeszło tę trasę, ale ta pielgrzymka ma charakter szczególny. Chcą Pani Jasnogórskiej podziękować za Jej nawiedzenie parafii w dniach 3-4 maja 2003 r.
Modlitewny nastrój panuje w autokarze od początku podróży. Intonują Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny i wielu uśmiecha się do swoich wspomnień z dzieciństwa, kiedy to codziennie śpiewało się Godzinki nie tylko w kościele, w domu, ale także… podczas pasienia krów.
- To wtedy „wyrobiłem sobie głos i do dziś lubię śpiewać” - zwierza się starszy pan siedzącemu obok ministrantowi. - Mieliście dużo czasu wolnego, telewizji, komputerów nie było - usprawiedliwia się chłopiec w imieniu swoich kolegów. - Nie mieliśmy tych „cudów techniki”, ale mieliśmy więcej czasu dla Boga i ludzi. A do naszej groty to chodziliśmy się modlić codziennie - „przed szkołą” - ciągnie starszy pan - i „po szkole!”. - My też chodzimy, nie tylko przed klasówką - chwali się obrońca młodych.
Tak! Przed piękną dynowską grotą z figurą Matki Bożej codziennie modlą się starsi i młodzi. Choćby na chwilę wstępują tu urzędnicy śpieszący do pracy i emeryci, których czas płynie wolniej.
Pani Dynowska patrzy na wszystkich łaskawie oczyma, które widzą każde zmartwienie i ból. Nawet w pieśni maryjnej skomponowanej przez nieżyjącego już śp. Tadeusza Dymczaka są słowa:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O Przecudowna Matko Dynowska
Ufnie do Twoich garniem się stóp
Tyś nam pociechą w krzyżach i troskach
Tyś gwiazdą naszą wśród życia dróg.

W sierpniu wybrali się w odwiedziny Pani Jasnogórskiej w Jej sanktuarium. Nadspodziewanie szybko mija im podróż do Krakowa, i zdumieni stają w Łagiewnikach u bram nowej świątyni. W sierpniowym słońcu błyszczą potężne mury a całość budowli budzi niekłamany podziw.
Najpierw w klasztornej kaplicy, później w nowej świątyni, upadłszy na kolana pątnicy proszą o Boże miłosierdzie. Gdy podnoszą wzrok, główny ołtarz przykuwa ich uwagę. Czy to nie jest pokręcone ludzkie życie? Czy to nie jest symbol próśb i błagań o miłosierdzie? Wątpliwości rozwiewa sympatyczna przewodniczka - siostra zakonna, która bardzo ciekawie przedstawia też historię klasztoru i fragmenty biografii św. Faustyny.
Zwiedzanie zespołu klasztornego kończy się pamiątkowym zdjęciem i już autokar mknie do Częstochowy, bo o godzinie 17.30 odbędzie się Msza św. dziękczynna w kaplicy przed Cudownym Wizerunkiem Czarnej Madonny.
Zdążyli! Jeszcze w zakrystii klasztornej nieco podenerwowani, przed ołtarzem Dobrej Matki zachwyceni padają na kolana. Najpierw przedstawiciele rodziców, potem dzieci i młodzież wszyscy dziękują Pani Jasnogórskiej za nawiedzenie parafii.
O wdzięczności parafian dla Matki Najświętszej mówił też w homilii Ksiądz Dziekan wzruszony jak wszyscy pielgrzymi, którzy w takim nabożeństwie jeszcze nigdy nie brali udziału. Na zakończenie wspólnych modlitw o złożenie aktu zawierzenia Matce Bożej przyjęli poświęcony pamiątkowy różaniec.
Ksiądz Proboszcz zaznaczył, że będą się na nim modlić wszystkie dynowskie rodziny, gdy peregrynująca Matka Boża w kopii obrazu dynowskiego spotykać się będzie ze swoimi dziećmi.
Po Mszy św. już na wałach pątnicy rozważali tajemnice Drogi Krzyżowej, a w ciszy wieczoru przejmująco brzmiały słowa o skutkach grzechu, potrzebie nawrócenia. Apel Jasnogórski zakończył pierwszy dzień pielgrzymki - drugie niezwykłe spotkanie z Maryją.
Następnego dnia, pożegnawszy się z Czarną Madonną podczas Mszy św., ruszyli dynowianie w dalszą drogę, przez Kalwarię Zebrzydowską do domów.
Droga Krzyżowa na dróżkach Pana Jezusa, w palącym sierpniowym słońcu była ofiarą, ale też głębokim przeżyciem. Gdy rwał się śpiew pieśni On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg… zbędny był wysiłek wyobraźni, by chociaż chociaż w części docenić ogrom Bożego Miłosierdzia dla nas grzeszników. Poruszyły się sumienia, gdy na kalwaryjskiej Golgocie wraz z prowadzącym modlitwę śpiewali: To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech.
Kończąc Drogę Krzyżową wszyscy zadawali sobie pytanie: jak długo potrafimy żyć w stanie łaski uświęcającej, ile potrafimy w życiu codziennym żyć wskazaniami Ewangelii.
Powrót do uśpionego już miasteczka zakończył drugie niezwykłe spotkanie z Maryją.

Spotkanie trzecie:
Przychodzisz do nas Panno Święta…

Od 7 września kopia obrazu Matki Bożej Dynowskiej, wykonana artystycznie przez miejscową nauczycielkę plastyki, wędruje od rodziny do rodziny. Bardzo prywatne, osobiste są to spotkania z Maryją.
Przez ponad półtora roku Matka Boża odwiedzać będzie nasze domy.
Witamy Cię Maryjo i zapraszamy nie tylko do naszych domów, ale przede wszystkim do naszych serc. W Tobie Maryjo, cała nasza pociecha i nadzieja!

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję