Reklama

Rywałd - miejsce modlitwy i pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ziemi chełmińskiej wieś Rywałd leży,
gdzie pielgrzym z wiarą od wieków bieży.
Matka Najświętsza cześć tu odbiera,
łaską miłości wierny lud wspiera.
Jan Jagodziński

Zacytowany fragment Pieśni pątniczej ukazuje, jak wielką czcią darzone jest sanktuarium w Rywałdzie Królewskim, gdzie znajduje się łaskami słynąca figura Matki Bożej z Dzieciątkiem. To sanktuarium na zawsze wpisane w dzieje naszej Ojczyzny. W Rywałdzie, od 26 września do 11 października 1953 r. przebywał - jako więzień Urzędu Bezpieczeństwa - Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Po latach, 3 września 1972 r., Ksiądz Prymas dokonał koronacji figury Matki Bożej Rywałdzkiej, a rok później w liście do gwardiana klasztoru pisał: „Jestem wam wdzięczny, że otworzyliście bramy mocarzom ciemności, bym mógł pozostawać pod opieką Matki Bożej Rywałdzkiej. (...) W celi kapucyńskiej zrodziła się myśl oddania się Matce Bożej w macierzyńską niewolę Miłości, zrealizowana w Stoczku Warmińskim”.
Sanktuarium w Rywałdzie na miejsce corocznych spotkań wybrali członkowie Oddziału Kujawsko-Pomorskiego „Civitas Christiana”. Pierwsza pielgrzymka i spotkanie formacyjne odbyło się w Roku Wielkiego Jubileuszu. Przedstawiono wówczas zadania dla członków wojewódzkiego zespołu formacji, w oparciu o list apostolski Ojca Świętego Tertio millennio adveniente. Spotkanie formacyjne w 2001 r. poświęcone było dziedzictwu Prymasa Tysiąclecia, natomiast trzeciej pielgrzymce przyświecało hasło Praca jako powołanie człowieka i klucz do kwestii społecznej. Tegoroczna, czwarta pielgrzymka miała uroczysty charakter w związku z obchodami 10-lecia „Civitas Christiana”. Rozpoczęła się projekcją filmu dokumentalnego o Stowarzyszeniu, a następnie 400 pielgrzymów zebrało się na posiłku przygotowanym w ogrodach klasztoru. Była to okazja do rozmów i wspomnień, a także czas na refleksje.
Spotkanie zakończyła Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, który w homilii podkreślił fakt konieczności istnienia organizacji katolickich w zjednoczonej Europie. Po Eucharystii przewodniczący Zarządu Głównego Stowarzyszenia Ziemowit Gawski podziękował Księdzu Biskupowi i kapłanom - opiekunom oddziałów terenowych „Civitas Christiana” za udział w spotkaniu i włączeniu się w obchody jubileuszu Stowarzyszenia. Podziękowanie za gościnę otrzymali także gospodarze miejsca - Ojcowie Kapucyni. Zwracając się do uczestników spotkania, Z. Gawski zaznaczył, że jubileusz to nie tylko okazja do świętowania, ale i czas refleksji nad tym, co w Stowarzyszeniu dobre, a co jeszcze wymaga poprawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Moc Krzyża, która przemienia "truciznę" złego

2025-09-12 09:20

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Materiał prasowy

Materiał prasowy

„Czy da się z trucizny zrobić lekarstwo na życie? To nie teoria. To trzy prawdziwe historie, które zmieniają sposób, w jaki patrzysz na ból, wiarę i nadzieję.” W tym odcinku zabieram Cię: od biblijnego węża miedzianego, przez aptekę, gdzie gorzkie składniki stają się lekarstwem, aż po świadectwa, które łamią logikę zemsty — matki Jamesa Foleya i trenera, który przed meczem daje drużynie minutę ciszy. Na końcu staniemy pod Krzyżem z San Damiano, by usłyszeć „zegar”, który pomaga odnaleźć właściwą godzinę życia.

Jeśli szukasz sensu pośród chaosu — wejdź. A potem w zakładce Społeczność wrzuć zdjęcie krzyża, przy którym odzyskujesz pokój. Może stanie się drogowskazem dla kogoś obok.
CZYTAJ DALEJ

Ze św. Dorotą i św. Stanisławem na ulicach miasta

2025-09-15 10:38

Magdalena Lewandowska

Relikwie świętych nieśli żołnierze

Relikwie świętych nieśli żołnierze

Procesja z relikwiami św. Doroty i św. Stanisława przeszła przez centrum Wrocławia.

Szli w niej wierni, siostry zakonne, kapłani na czele z bpem Jackiem Kicińskim, poczty sztandarowe i orkiestra policyjna. Procesja nawiązuje do średniowiecznej tradycji, a podjęta została na nowo w 1997 roku po wielkiej powodzi – to dziękczynno-błagalna modlitwa w intencji Wrocławia i archidiecezji, zwłaszcza o uchronienie od kataklizmów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję