Reklama

Encykliki

Dominum et Vivificantem

O Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Duch Święty

Encyklika

Archiwum diecezji rzeszowskiej

Jan Paweł II w Rzeszowie, 2 czerwca 1991 r.

Jan Paweł II w Rzeszowie, 2 czerwca 1991 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakończenie

67. Pragniemy zakończyć te rozważania w sercu Kościoła - a zarazem w sercu człowieka. Droga Kościoła przebiega przez serce człowieka, tam bowiem jest owo ukryte miejsce zbawczego spotkania z Duchem Świętym: z Bogiem ukrytym. Tam właśnie Duch Święty staje się „źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu”69. Tam trafia on jako Duch Prawdy, a zarazem jako Paraklet przyobiecany przez Chrystusa. Działa jako Pocieszyciel, jako Rzecznik i Orędownik - zwłaszcza wtedy, gdy człowiek i ludzkość staje wobec potępiających sądów owego „oskarżyciela”, o którym mówi Apokalipsa, iż „dniem i nocą oskarża braci naszych przed Bogiem naszym” (por. Ap 12, 10). Duch Święty nie przestaje być Stróżem nadziei w sercu człowieka: wszystkich ludzi, a zwłaszcza tych, którzy „posiadając pierwsze dary Ducha (...), oczekują odkupienia swojego ciała” (por. Rz 8, 23).

Duch Święty, zjednoczony tajemniczą więzią Boskiej komunii z Odkupicielem człowieka, stanowi o ciągłości Jego dzieła: z Niego bierze i wszystkim przekazuje, chodząc nieustannie w dzieje świata poprzez serce człowieka. Tutaj staje się On - jak głosi liturgiczna Sekwencja z uroczystości Zielonych Świąt - prawdziwym „Ojcem ubogich, Dawcą darów i Światłością sumień”. Staje się „słodkim Gościem dusz”, którego Kościół nieustannie wita na progu wewnętrznej tajemnicy każdego człowieka. Przynosi On bowiem „ochłodzenie i odpoczniecie” wśród trudów, wśród pracy ludzkich rąk i umysłów. Przynosi „odpoczynek” i „ulgę” pośród spiekoty dnia, wśród niepokojów, walk i zagrożeń każdej epoki. Przynosi wreszcie „pociech” wówczas, gdy serce ludzkie płacze i doświadcza pokusy rozpaczy.

Dlatego też Sekwencja liturgiczna woła: „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze”. Tylko bowiem Duch Święty „przekonywa o grzechu”, o złu, w tym celu, ażeby odbudowywać dobro w człowieku i w ludzkim świecie: ażeby „odnawiać oblicze ziemi”. On dokonuje dzieła oczyszczenia z wszystkiego, co człowieka „szpeci”, „z tego, co jest trudne.”; On leczy najgłębsze nawet rany ludzkiej egzystencji. On zamienia wewnętrzny nieurodzaj dusz w urodzajne pola łaski i świętości. To, „co jest oporne - nakłania”, to, ci jest „oziębłe - rozgrzewa”, to, co „zbłąkane - sprowadza” na drogi zbawienia70.

Modląc się w ten sposób, Kościół nieustannie wyznaje: jest w naszym stworzony świecie Duch, który jest darem nie stworzonym. Jest to Duch Ojca i Syna: tak jak Ojciec i Syn jest On nie stworzony, nieskończony, przedwieczny, wszechmocny, Bóg i Pan71. Ten boży Duch „napełnia okrąg ziemi” - i wszystko, co stworzone, w Nim rozpoznaje źródło swej tożsamości, w Nim znajduje swój właściwy, transcendentny wyraz. Wszystko też, co stworzone, ku Niemu się zwraca i na Niego oczekuje: Jego przyzywa samą swoją istotą. Do Niego, jako do Parakleta, do Ducha Prawdy i Miłości, zwraca się człowiek, który żyje Prawdą i Miłością, i który bez tego źródła Prawdy i Miłości żyć nie może. Do Niego zwraca się Kościół, będący w sercu ludzkości, przyzywając dla wszystkich i wszystkich obdarowując darami tej Miłości, która „rozlana jest w sercach naszych” (Rz 5, 5). Do Niego zwraca się Kościół na zawiłych drogach pielgrzymowania człowieka na ziemi: prosi, nieustannie prosi o prawość ludzkich czynów za Jego sprawą. Prosi także o radość i pociechę, którą tylko On - prawdziwy Pocieszyciel - może przynieść, zstępując do głębi ludzkich serc72; prosi o łaskę cnót, które wysługują chwałę niebieską. Prosi o zbawienie wieczne w pełni uczestnictwa w życiu Bożym, do którego Ojciec odwiecznie „przeznaczył” ludzi stworzonych z miłości na obraz i podobieństwo Trójcy Przenajświętszej.

Kościół, który sercem swym obejmuje wszystkie serca ludzkie, prosi Ducha Świętego, o szczęście, które tylko w Bogu może znaleźć ostateczne urzeczywistnienie: o radość, której „nikt (...) nie zdoła odebrać” (J 16, 22), o radość, która jest owocem miłości, a zarazem Boga, który jest Miłością; prosi o „sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym”, na których wedle św. Pawła polega „królestwo Boże” por. (Rz 14, 17; Ga 5, 22).

I pokój również jest owocem miłości. Ten pokój wewnętrzny, którego szuka utrudzony człowiek w głębi swej ludzkiej istoty; i ten pokój którego żąda ludzkość, rodzina ludzka, ludy, narody i kontynenty, w cichej nadziei otrzymania go w perspektywie przełomu drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa. Ponieważ droga do pokoju prowadzi ostatecznie przez miłość i dąży do stworzenia cywilizacji miłości, Kościół patrzy na Tego, który jest Miłością Ojca i Syna, i pomimo narastających zagrożeń nie przestaje z ufnością błagać o pokój i służyć pokojowi człowieka na ziemi. Swoją ufność opiera na Tym, który będąc Duchem-Miłością, jest również Duchem pokoju i nie przestaje być obecny w naszym ludzkim świecie: na horyzoncie ludzkich sumień i serc, by „napełnić okrąg ziemi” miłością i pokojem.

Przed Nim padam na kolana przy końcu tych rozważań, błagając, aby On, jako Duch Ojca i Syna, obdarzył nas wszystkich błogosławieństwem i łaską, które pragnę przekazać w imię Trójcy Przenajświętszej, synom i córkom Kościoła i całej rodzinie ludzkiej. W Rzymie, u św. Piotra,
dnia 18 maja 1986 roku,
w uroczystość Zesłania Ducha Świętego,
w ósmym roku mego Pontyfikatu.
Jan Paweł II, papież

1. Por. J 4, 15; SOBÓR WAT. II, Konst. dogm. o Kościele, Lumen gentium, 4.

2. Por. LEON XIII, Enc. Divinum illud munus (9 maja 1897): Acta Leonis, 17 (1898), 125-148; Pius XII, Enc. Mystici Corporis (29 czerwca 1943): AAS 35 (1943), 193-248.

3. Audiencja generalna z dnia czerwca 1973 r.: Insegnamenti di Paolo VI, XI (1973), 477.

4. Por. SOBÓR WAT. II, Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 4; JAN PAWEŁ II, Przemówienie do uczestników Międzynarodowego Kongresu Pneumatologicznego (26 marca 1982 r.): Insegnamenti V/1 (1982), 1004.

5. SOBÓR WAT. II, Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 17.

6. „Prawdy przez Boga objawione, które są zawarte i wyrażone w Piśmie Świętym, spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego” i dlatego też Pismo Święte „powinno być czytane i interpretowane w tym samym Duchu, w jakim zostało napisane”: SOBÓR WAT. II, Konst. dogm. o Objawieniu Bożym, Dei Verbum, 11, 12.

7. Por. ŚW. TOMASZ Z AKWINU, Summa Theologiae, I, qq. 37-38.

8. Por. ŚW. BAZYLI WIELKI, De Spiritu Sancto, XVI, 39; PG 32, 139.

9. Por. ŚW. CYRYL ALEKSANDRYJSKI, In Ioannis Evangelium, lib. V, cap. II: PG 73, 755.

10. SOBÓR WAT. II, Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 4.

11. Dekr. o działalności misyjnej Kościoła Ad gentes, 4.

12. Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 4. Zawarta jest tam cała tradycja patrystyczna i teologiczna dotycząca zjednoczenia wewnętrznego Ducha Świętego i Kościoła, zjednoczenia przedstawianego niekiedy analogicznie do stosunku zachodzącego pomiędzy duszą i ciałem człowieka: por. Św. Ireneusz, Adversus haereses, III, 24, 1: SC 211, s. 470-474; Św. Augustyn, Sermo, 267, 4, 4: PL. 38, 1231; Sermo 168, 2: PL 38, 1232; In Iohannis evangelium tractatus, XXV; 13; XXVII, 6: CCL. 36, 266, 272 n.: Św. Grzegorz Wielki, In septem psalmos poenitentiales expositio, Psal. V, 1: PL 79, 602; Dydym Aleksandryjski, De trinitate, II, 1: PG 39, 449 n.; Św. Atanazy, Oratio III contrra arianos, 22, 23, 24: PG 26, 368 n.; 372 n.; Św. Jan Chryzostom, In Epistolam ad Ephesios, Homil. IX, 3: PG 62, 72 n.; Św. Tomasz z Akwinu ujął syntetycznie powyższa tradycję patrystyczną i teologiczną, przedstawiając Ducha Świętego jako „serce” i „duszę” Kościoła por. Summa Theol., III, q. 8, a. 1, ad 3; In symbolum Apostolorum Expositio, a. IX; In Tertium Librum Sententiarum, Dist. XIII, q. 2, a. 2, quaestiuncula 3.

13. Gaudium et spes, 1.

14. Tamże, 41.

15. Tamże, 26.

16. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 2.

17. Por. tamże, 10, 13, 27, 37, 63, 73, 79, 80.

18. Por. ŚW. IRENEUSZ, Adversus haereses, III, 17, 2:.SC 211, s. 330-332.

19. Por. Reconciliatio et paenitentia (2 grudnia 1984), 19-22 AAS 77 (1985), 229-233.

20. Konst. dogm. o Objawieniu Bożym Dei Verbum, 2.

21. Por. Rdz 3, 22 o „drzewie życia”; por. również J 3, 36; 4, 14; 5, 24; 6, 40. 47; 10, 28; 12, 50; 14, 6; Dz 13, 48; Rz 6, 23; Ga 6, 8; 1 Tm 1, 16; Tt 1, 2; 3, 7; 1 P 3, 22; 1 J 1, 2; 2, 25; 5, 11. 13; Ap 2, 7.

22. Por. ŚW. TOMASZ Z AKWINU, Summa Theologiae, I-II, q. 80, a. 4, ad 3.

23. Por. De Civitae Dei, XVI, 28: CCL 48, 451.

24. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 36.

25. W jęz greckim paraxalein = przyzywać, przywoływać.

26. ŚW. BONAVENTURA, De septem donis Spiritus Sancti, Collatio II, 3; Ad Claras Aquas, V, 463.

27. Por. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 16.

28. SOBÓR WAT. II, Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 16.

29. Tamże, 27.

30. Por. tamże, 13.

31. Por. JAN PAWEŁ II, Adhort. Apost. Posynodalna, Reconciliatio et paenitentia (2 grudnia 1984), 16: AAS (1985), 213-217.

32. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 10.

33. Tamże 37.

34. Tamże, 13.

35. Tamże 37.

36. Por. Sekwencja na Zesłanie Ducha Świętego: „Reple cordis intima”.

37. ŚW. AUGUSTYN, Enarr. in Ps. XLI, 13: CCL, 38, 470: „Cóż to jest za przepaść zatem i jakiej przepaści przyzywa? Jeśli przepaść oznacza głębię, to czyż utrzymujemy może, że serce człowieka nie jest przepaścią? Cóż bowiem jest głębszego od takiej przepaści? Ludzie mogą mówić, mogą być widziani poprzez ruch swoich członków, mogą być słyszani, gdy mówią, ale czyjąż myśl można przeniknąć, czyjeż serce odgadnąć?”.

38. ŚW. TOMASZ Z AKWINU, Summa Theologiae, II-II, q. 14, a. 3; por. Św. Augustyn, Epist. 185, 11, 48-49: PL, 33, 814 n.; Św. Bonawentura, Comment. In Evang. S. Lucae, cap. XIV, 15-16: Ad Claras Aquas, VII, 313 n.

39. Por. JAN PAWEŁ II, Adhort. Apost. Posynodalna, Reconciliatio et paenitentia (2 grudnia 1984), 18: AAS 77 (1985), 224-228.

40. PIUS XII, Orędzie radiowe do Krajowego Kongresu Katechetycznego Stanów Zjednoczonych Ameryki w Bostonie (26 października 1946), Discorsi e Radiomessaggi, VIII (1946), 288.

41. JAN PAWEŁ II, Adhort. apost. Posynodalna, Reconciliatio et paenitentia (2 grudnia 1984), 18: AAS 77 (1985), 225 n.

42. Por. JAN PAWEŁ II, Adhort. Apost. Posynodalna, Reconciliatio et paenitentia (2 grudnia 1984 r.), 14-22: AAS 77 (1985), 211-233.

43. Por. ŚW. AUGUSTYN, De Civitate Dei, XIV, 28: CCL 48, 451.

44. ŚW. TOMASZ Z AKWINU, Summa Theologiae III, q. 2, aa. 10-12;q. 6, a. 6; q. 7, a. 13.

45. Por. Ef 2, 18; SOBÓR WAT. II. Konst. dogm. o Objawieniu Bożym, Dei verbum, 2.

46. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 22; por. Konst. dogm. o Kościele, Lumen gentium, 16.

47. „Interior intimo meo”: Św. Augustyn, Confess. III, 6, 11: CCL 27, 33.

48. Por. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 19. 20. 21

49. Por. Enc. Redemptor hominis (4 marca 1979), 14: AAS 71 (1979) 284 n.

50. Por. J 14, 23; Św. Ireneusz, Adversus haereses, V, 6, 1: SC 153, s. 72-80; Św. Hilary De Trinitate, VIII, 19. 21: PL 10, 250. 252; Św. Ambroży, De Spiritu Sancto, I, 6, 8; PL, 16, 752 n.; Św. Augustyn Enarr. in Ps. XLIX, 2: CCL, 38, 575 n.; Św. Cyryl Aleksandryjski In Ioannis Evangelium, lib. I; II: PG 73, 154-158; 246; lib. IX: PG 74, 262; Św. Atanazy, Oratio III contra Arianos, 24: PG 26, 374 n.; I ad Serapionem, 24; PG 26, 586 n.; Dydym Aleksandryjski, De Trinitate, II, 6-7: PG 39, 523-530; Św. Jan Chryzostom, In epist. ad Romanos homilis XIII, 8: PG; 60, 519; Św. Tomasz z Akwinu, Summa Th. q. 43, aa 1. 3-6.

51. Por. Rdz 1, 26 n.; Św. Tomasz z Akwinu, Summa Th. I, q. 93, aa. 4. 5. 8.

52. Por. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 24. 25.

53. Por. tamże, 38. 40.

54. Por. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 24.

55. „Gloria enim Dei vivens homo, vita autem hominis visio Dei”: Św. Ireneusz, Adversus haereses, IV 20, 7: SC 100/2, s. 648.

56. ŚW. BAZYLI WIELKI, De Spiritu Sancto, IX, 22: PG 32, 110.

57. Por. SOBÓR WAT. II, Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 53-59.

58. Tamże, 38.

59. Wyraża to „Epikleza” przed Konsekracją „Uświęć zatem te dary łaską Ducha Twojego, aby stały się dla nas Ciałem i Krwią Pana naszego Jezusa Chrystusa” (II Modlitwa Eucharystyczna).

60. Konst. duszp. o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes, 24.

61. Tamże.

62. SOBÓR WAT. II, Dekr. o ekumenizmie Unitatis redintegratio, 2.

63. ŚW. AUGUSTYN, In Iohannis Evangelium Tractatus XXVI, 13: CCL 26, 226; por. SOBÓR WAT. II, Konst. o liturgii świętej, Sacrosanctum Concilium, 47.

64. Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 1.

65. Por. Orygenes, De oratione, 2: PG 11, 419-423.

66. Konst. dogm. o Kościele Lumen gentium, 63.

67. Tamże, 64.

68. Tamże, 4; por. Ap 22, 17.

69. Por. J 4, 14; Konst. dogm. o Kościele, Lumen gentium, 4.

70. Por. Sekwencja Veni, Sancte Spiritus.

71. Por. Symbol Quicumque DS 75.

72. Należy tu przypomnieć ważna Adhortację Apostolską Gaudete in Domino, ogłoszoną przez Papieża Pawła VI w dniu 9 maja Roku Świętego 1975, zawsze aktualna pozostaje bowiem zachęta tam wyrażona, aby wypraszać u Ducha Świętego „dar radości” i aby „kosztować radości prawdziwie duchowej, która jest owocem Ducha Świętego”: AAS 67 (1975), 289, 302.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Napojeni duchem

Niedziela podlaska 23/2014, str. 1

[ TEMATY ]

Duch Święty

Bożena Sztajner/Niedziela

„Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra”
(1 Kor 12, 7)

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję