Reklama

Oni odeszli, my pamiętamy

1 listopada metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak odprawił w kościele rektorackim na cmentarzu Kule Mszę św., modląc się za zmarłych. Podczas homilii Pasterz archidiecezji te szczególne dni pamięci nazwał czasem refleksji nad sensem życia, przypominając, że pod naszymi stopami na cmentarzach są prochy ludzi świętych, którzy zakończyli już swoją ziemską pielgrzymkę. Kościół uczy, jak iść w ślady świętych.
Podczas procesji we wspólnej modlitwie wspominano zmarłych biskupów, kapłanów, żołnierzy poległych na wszystkich frontach i pomordowanych na nieludzkiej ziemi; zmarłych mieszkańców Częstochowy i ich bliskich pochowanych na cmentarzach całego świata. Modlono się za żyjących, aby zawsze byli gotowi na spotkanie z Bogiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Licznie przybyli częstochowianie i ich goście odwiedzili na cmentarzu Kule symboliczny grób ks. Jerzego Popiełuszki i kwatery żołnierzy poległych w czasie kolejnych wojen, modląc się za polskich obrońców Ojczyzny i tych z innych armii, którzy poszli na wojnę, bo taki był rozkaz. Dziś stanęli przed obliczem Najwyższego i On będzie ich sądził, my uszanujmy ich zapaleniem znicza i modlitwą.
Tradycyjnie już w dniu Wszystkich Świętych na częstochowskich cmentarzach z inicjatywy Ligi Miejskiej i Ośrodka Promocji Kultury „Gaude Mater” prowadzona była kwesta na rzecz ratowania miejscowych nekropolii. Fundusze zbierała młodzież, ludzie kultury, dziennikarze, politycy. Na swoje potrzeby kwestowali także harcerze, klerycy z WSD i członkowie Towarzystwa Miłośników Lwowa, gromadząc środki na budowę pomnika - symbolu chwały Orląt Lwowskich mającego stanąć w Częstochowie. Warto zaznaczyć, że w przeddzień Wszystkich Świętych prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona złożył kwiaty i zapalił znicze na grobach ludzi zasłużonych dla miasta i kraju, a 1 listopada wziął także udział w religijnych uroczystościach i cmentarnej kweście.
W Dniu Zadusznym abp Stanisław Nowak modlił się wspólnie z wiernymi w archikatedrze za zmarłych biskupów częstochowskich, a wieczorem za wszystkich zmarłych mieszkańców archidiecezji. Także w krypcie kościoła na Kulach z udziałem Arcypasterza modlono się za pochowanych tam biskupów pomocniczych: Miłosława Kołodziejczyka, Tadeusza Szwagrzyka i Franciszka Musiela oraz zasłużonych księży Kapituły Częstochowskiej.
Minęły Zaduszki, nad częstochowskimi cmentarzami powoli wygasa łuna świateł, została jednak pamięć i słowa wyryte w naszych sercach: „Gdy zgaśnie pamięć ludzka, dalej przemówią kamienie...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba wprowadzić „zarys” Bożej prawdy do naszego czasu

2024-05-12 09:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Jeśli do naszego czasu i do naszej drogi wprowadzimy „zarys” Bożej prawdy, to dojdziemy do życia wiecznego. Nawet jeśli ten „zarys” Bożej prawdy będzie wymagał od nas niełatwego, osobistego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski 11 maja w czasie uroczystości odpustowych w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie rozpoczęły się procesją z kaplicy narodzenia św. Stanisława do szczepanowskiej bazyliki. W procesji niesiono relikwie św. Stanisława BM, św. Jana Pawła II oraz świętych i błogosławionych z terenu diecezji tarnowskiej. Dziś wprowadzono do sanktuarium relikwie św. Kingi, które ofiarowały siostry klaryski ze Starego Sącza.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję