Reklama

Parafia św. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wiernej

W 70. urodziny

Niedziela kielecka 46/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Położona w Dolinie Chęcińskiej parafia w Wiernej została erygowana 16 października 1933 r. przez bp. Augustyna Łosińskiego. Jej pierwszym proboszczem był ks. Franciszek Tomczyk. Parafia Wierna wydzieliła się z parafii: Piekoszów, Małogoszcz, Łopuszno i Chęciny. Pierwotny drewniany kościół, jak podaje kronika parafialna, został nabyty od ks. Aleksandra Jankowskiego z Łopuszna za sumę 4 tys. złotych. W czasie II wojny światowej, kiedy proboszczem w Wiernej był ks. Stanisław Szot, kościół często odwiedzali partyzanci. Szukali tu pomocy materialnej, wsparcia i schronienia. Wiele razy znajdowali zakwaterowanie na plebanii.
Okoliczni mieszkańcy także wspierali partyzantów, nierzadko płacąc za to najwyższą cenę - własne życie. W ten sposób została zamordowana przez Niemców rodzina Gorajów, która przechowywała żołnierzy. W hołdzie bohaterom wmurowano tablicę pamiątkową, która znajduje się przed wejściem do świątyni.

Tak zbudowali kościół i wspólnotę

Rok 1978 okazał się tragiczny dla parafii w Wiernej. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia drewniany kościół strawił pożar. Ocalała jedynie dzwonnica. Jednak już na początku 1979 r. rozpoczęto starania o pozwolenie na budowę nowej świątyni, a rok później przystąpiono do prac.
Budowa zjednoczyła i scementowała parafian kilkunastu wiosek, często znacznie oddalonych od siebie. Ofiarność i poświęcenie wiernych było znaczące. „Ludzie budowali swój kościół jak rodzinny dom. Budowała się świątynia duchowa” - odnotowano w kronice parafialnej. W 1985 r. parafianie z 14 wiosek ufundowali stacje Drogi Krzyżowej, którą wykonali miejscowi stolarze.
Konsekracja nowego kościoła odbyła się 26 czerwca 1992 r., w uroczystość odpustową Najświętszego Serca Jezusa. Dokonał jej bp Jan Gurda.
W czasie tych trudnych lat budowy parafią kierował ks. Michał Strząbała. Dziś jest rezydentem w parafii. Od 1997 r. gospodarzem parafii jest ks. Wiktor Walocha, który przybył z Piekoszowa. Tam prowadził budowę Domu dla Niepełnosprawnych i był jego dyrektorem.
- To, co należy podkreślić w duszpasterstwie parafii w Wiernej, to duże zaangażowanie dzieci i młodzieży w uczestnictwo w nabożeństwie różańcowym - twierdzi Ksiądz Proboszcz. W każdej wiosce zawiązane są Koła Żywego Różańca. Aby wziąć udział w niedzielnej Mszy św., wierni mają do pokonania czasem kilka kilometrów, lecz mimo to uczestniczą w niej licznie. Ks. Walocha podkreśla i ceni ofiarność i zaangażowanie parafian, którzy nie mają łatwej sytuacji materialnej. Gros ludzi, którzy kiedyś pracowali w „Miedziance”, w kopalni w Bukowej czy w Cementowni w Małogoszczu wraz rozwiązaniem tych zakładów zostało zwolnionych. Obecnie borykają się z problemem bezrobocia. - Ale na ich pomoc zawsze można liczyć - zapewnia Ksiądz Proboszcz.
Z parafii pochodzi 4 kapłanów i 3 siostry zakonne. Jeden kleryk studiuje w WSD w Kielcach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To się pamięta

Z inicjatywy ks. prof. Jana Śledzianowskiego, w lipcu 2000 r., parafię w Wiernej nawiedziła figura Matki Bożej z Guadelupe. Przez nawiedzenie figury wierni włączyli się do trzeciej misji modlitwy o życie w Roku Jubileuszowym. Na pamiątkę tego wydarzenia w murach świątyni została zawieszona kopia cudownego obrazu z Guadelupe. Z kolei 2001 r. rodziny parafii nawiedzała figura Matki Bożej Fatimskiej. Duże znaczenie miały również zorganizowane w 2000 r. Jubileuszowe Misje Święte, które prowadził ks. prof. Zbigniew Trzaskowski.
Parafia w Wiernej znana jest również z Domu Samotnej Matki. Został on zorganizowany w 1989 r. w budynku starej plebanii z inicjatywy ks. prof. Śledzianowskiego. Od początku istnienia Domu kierują nim bezhabitowe siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebnic Matki Dobrego Pasterza. Kierownikiem Domu jest s. Helena Wojno, która pracuje razem z s. Anną - pielęgniarką. Tu otrzymują schronieniem i opiekę kobiety spodziewające się dziecka, a znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Podopiecznym Domu Ksiądz Proboszcz udziela sakramentów świętych, a w kaplicy sióstr sprawuje Mszę św.

Dziękczynienie

Bieżący rok jest rokiem dziękczynienia za 70 lat istnienia parafii w Wiernej. Przygotowania do uroczystości jubileuszowych trwały od dawna. W 2002 r., w pierwszą niedzielę Adwentu, rozpoczęła się peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego. Jej celem było duchowe przygotowanie parafian do jubileuszu oraz poszerzenie kultu Bożego Miłosierdzia. Zaś materialnym wyrazem świętowania jubileuszu jest wybudowanie nowej dzwonnicy. Ma ona zastąpić starą ocalałą z pożaru dzwonnicę, pochodzącą z 1957 r., na której wisiały sprowadzone wcześniej dzwony pw. Serca Jezusowego i Świętej Trójcy. Projekt nowej dzwonnicy, który współgra z architekturą kościoła, wykonała architekt Maria Głowacka. Na 14-metrowej budowli zamocowano dwa stare i dwa nowe dzwony, zakupione przez parafian. Wykonano je w Ludwisarni Taciszów. Pierwszy to dziękczynienie za 25 lat Pontyfikatu Papieża-Polaka. Drugi - to wyraz podziękowania za 70 lat istnienia parafii.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję