Reklama

Wiadomości

Mamy szansę

Trudno nie być zbudowanym przebiegiem uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, które - z okazji 1050-lecia Chrztu Polski - odbyło się w Poznaniu. Trudno nie być zbudowanym słowami z orędzia prezydenta Andrzeja Dudy i uchwały Zgromadzenia. Oczywiście, i uchwałę, i orędzie przygotowano wcześniej, ale przecież zawsze mogły być nietrafione.

[ TEMATY ]

komentarz

Chrzest Polski

Bp Marek Solarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent trafił w sedno, uznając wydarzenia sprzed 1050 lat za najważniejsze w naszych dziejach, bo to Chrzest określił naszą tożsamość. To dziedzictwo Chrztu do dziś kształtuje losy Polaków, a jak mówił św. Jan Paweł II, bez Chrystusa nie można zrozumieć dziejów Polski.

Trafili w sedno parlamentarzyści, uznając, że Naród trwał dzięki sile ducha, ale także przykładowi męczenników od św. biskupa Wojciecha do bł. księdza Popiełuszki. I że im, i twórcom państwowości - a także wszystkim pokoleniom, trwającym przy polskości - jesteśmy winni wdzięczność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Można było się obawiać, że w Poznaniu będzie mowa tylko o przeszłości. Ale nie: i prezydent, i parlamentarzyści, połączyli ją z przyszłością. Potrafimy dokonać wielkich, ważnych rzeczy, jeśli tylko będziemy działać razem i zgodnie z łączącymi nas wartościami – zaznaczył prezydent, a parlamentarzyści zalecili, żeby Chrzest Polski – źródło, z którego czerpały pokolenia - pozostało obecne dziś i w przyszłości.

Na progu roku 2016 Marcin Przeciszewski, szef KAI, mówił „Niedzieli”, że rocznica Chrztu Polski może być jednym z wydarzeń, od których zależą dalsze losy naszej wspólnoty, wielką szansa na pojednanie. Czy tak się stanie – i czy od razu – biorąc pod uwagę tak wysoki jest poziom społecznych i politycznych emocji. Wielkie nadzieje wiażemy jeszcze ze Światowymi Dniami Młodzieży – już za parę tygodni - i z trwającym Rokiem Świętego Miłosierdzia.

2016-04-15 15:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrzest Polski – wdzięczność, tożsamość, zobowiązanie

Dziesiąty Kongres Nauczycieli i Wychowawców całego Podkarpacia odbył się 23 kwietnia. Do tej pory nauczyciele, katecheci i wychowawcy spotykali się w Miejscu Piastowym, ale tym razem zostali zaproszeni w gościnne progi Przemyśla, który przywitał ich wiosennym słońcem.

CZYTAJ DALEJ

"A nie mówiłem" czyli Trump

2024-06-28 14:53

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Kilka tygodni temu na okładce jednego z tygodników politycznych ukazało się duże zdjęcie Donalda Trumpa i mniejsze moje wraz z zajawką wywiadu, którego główna teza była bardzo prosta: polska prawice powinna postawić na byłego prezydenta, bo ma on bowiem wielkie szanse wygrać listopadowy wyścig do Białego Domu!

Mówiłem to w czasie, gdy urzędujący premier mojego kraju, a także dwóch wicepremierów atakowało Donalda J. Trumpa. Uznałem to wówczas publicznie za karygodne. Mogę sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której obóz rządowy „gra” na Bidena, utrzymuje z jego formacją dobre relacje (ale nie tylko na zdjęciach!) – i w cichym porozumieniu z prawicową opozycją w Polsce zostawia nam kontakty z Republikanami. Jednak atakowanie bardzo poważnego kandydata na prezydenta i prawdopodobnej Głowy Państwa – i to najbardziej znaczącego państwa na świecie! – uważałem za polityczne szaleństwo. Podkreślałem, że trzeba nie znać Trumpa, żeby coś takiego robić. Oto bowiem każdy polityk ma własną ambicję – bo inaczej nie mógłby być politykiem, jednak Trump ma niesłychanie rozbudowane ego, które każe mu – nie oceniam, stwierdzam fakt – zapamiętywać personalne ataki na niego i na tej podstawie określać stosunek do takich osób. Tymczasem większość polityków jest bardzo pragmatyczna, ma grubą skórę i potrafi "nie chcieć pamiętać", przejść do porządku dziennego, a nawet podejmować współpracę dzisiaj z tymi, którzy wczoraj danego polityka atakowali. Wiem, co mówię – bo wiem to po sobie. Trump przy wszystkich swoich wielu zaletach, jest jednak strasznym egotykiem i zamiast grubej skóry, mówiąc metaforycznie, zapisuje wszystkie ataki na niego na skórze wołu.

CZYTAJ DALEJ

Kardynał O'Malley: nie wystawiać dzieł oskarżonego o przemoc seksualną ks. Rupnika

2024-06-28 21:02

[ TEMATY ]

Watykan

S. Amata CSFN

Szef Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich kard. Sean O’Malley w liście do szefów dykasterii (urzędów Kurii Rzymskiej) poprosił, by nie wystawiano dzieł autorów nadużyć seksualnych. To odniesienie do sprawy wydalonego z zakonu jezuitów Marko Rupnika, którego mozaiki znajdują się w wielu miejscach.

Słoweński ksiądz, który długo mieszkał w Rzymie, został oskarżony przez kilka zakonnic o przemoc seksualną i psychologiczną. Ich zeznania wstrząsnęły opinią publiczną i środowiskami kościelnymi. Papież Franciszek podjął decyzję o przeprowadzeniu jego procesu kanonicznego. Dochodzenie wszczęła Dykasteria Nauki Wiary.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję