Reklama
W sobotę 15 listopada z rąk Jego Eminencji kardynała Francisa George’a nasi bracia otrzymali święcenia diakonatu w kaplicy Najświętszej Maryi Panny Wyższego Seminarium Duchownego
w Mundelein. Powinniśmy wiedzieć, jakiej godności w Kościele dostępują. Będą oni bowiem służyć Chrystusowi Nauczycielowi, Kapłanowi i Pasterzowi, za którego
sprawą Kościół staje się ludem Bożym, buduje się i rośnie tu, na ziemi, jako świątynia Ducha Świętego.
Módlmy się za nich. Niech z Bożą pomocą tak spełniają swe obowiązki, aby wszyscy mogli uznać ich za prawdziwych uczniów Chrystusa, który przyszedł nie po to, aby Mu
służono, lecz aby służyć.
Są oni diakonami, to jest sługami Jezusa Chrystusa, który wśród swoich uczniów postępował jak ten, który służy. Wypełniając chętnie wolę Bożą, w duchu miłości pragną służyć z radością
Bogu i ludziom. Dobrowolnie przystępując do święceń diakonatu, cieszą się dobrą opinią oraz są mężami pełnymi Ducha Świętego i mądrości, jak ci, których niegdyś Apostołowie wybrali
do pełnienia dzieł miłosierdzia.
Będą wykonywać zlecone im posługiwanie, żyjąc w celibacie, który jest znakiem i podtrzymaniem pasterskiej miłości, a także szczególnym źródłem owocnego działania w świecie.
Pobudzeni szczerą miłością do Chrystusa, pragną żyć w stanie całkowitego oddania się Jemu. Chcą się na nowo w szczególny sposób poświęcić Chrystusowi, aby związać się z Nim
niepodzielną miłością. Dzięki temu z większą miłością będą służyć Bogu i ludziom, przyczyniając się do ich duchowego odrodzenia.
Zapoznajmy się z ich powołaniem, które jest inspiracja i świadectwem dla naszych rodzin, wspólnot parafialnych, że Chrystus w głębi serca mówi do młodych pokoleń:
„Pójdź za mną.”
Życzymy naszym księżom diakonom obfitego Bożego błogosławieństwa i gorliwego trwania w posłudze na dalszej drodze do kapłaństwa.
Diakon Jacek Andrzej Jura
Reklama
Diakon Jacek Andrzej Jura pochodzi z Częstochowy. Jego pierwszą szkołą wiary była rodzina. To tam stawiał pierwsze kroki w modlitwie. W latach szkoły podstawowej przynależał
do Oazy, gdzie pogłębiał swoją wiarę i nauczył się na nowo odkrywać Boga. Po ukończeniu szkoły został animatorem młodzieżowym. Osoba kapłana stała się częścią jego bliskiego otoczenia. Wtedy
to zaczął odczuwać Boże wezwanie i fascynować się kapłaństwem oraz pracą misyjną.
Po ukończeniu szkoły średniej, odpowiadając na słowa „Pójdź za mną”, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego w Krakowie. Odbył dwuletnią
praktykę duszpasterską w parafiach Chrystusa Króla i św. Michała we Wrocławiu oraz św. Jana Bosko w Lubinie. Pracował jako katecheta, opiekun ministrantów oraz
animator grupy młodzieżowej.
W listopadzie 1998 r. Przełożeni seminaryjni wysłali go do Stanów Zjednoczonych. Po kursie języka angielskiego został wysłany na rok praktyki do Boys and Girls Club of America w Bostonie,
gdzie pracował jako opiekun i wychowawca. We wrześniu 2000 r. rozpoczą studia teologiczne na Uniwersytecie Saint Mary of the Lake Mundelein Seminary. Po dwóch latach odbył czteromiesięczną
praktykę w parafii św. Fabiana w Bridgeview, gdzie odwiedzał chorych, był katechetą, pracował z ministrantami oraz polską młodzieżą. Podczas ubiegłych wakacji ukończył
Clinical Pastoral Education w California Pacific Medical Center w San Francisco, co stworzyło mu możliwość towarzyszenia w rzeczywisty sposób cierpiącemu człowiekowi w zmaganiach
z chorobą, a nawet śmiercią.
15 listopada 2003 r. zostanie wyświęcony na diakona przez kard. Franciszka George’a w kaplicy Uniwersytetu Saint Mary of the Lake w Mundelein. W maju 2004 r.
ukończy studia magisterskie z teologii oraz zostanie wyświęcony na kapłana archidiecezji Chicago. Częścią jego planów na przyszłość jest praca z młodzieżą oraz studia psychologiczne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Diakon Jan Żurek
Reklama
Nazywam się Jan Żurek, mam 45 lat. Urodziłem się w Chicago, Archer Heights, na wschód od Midway Airport. Moi rodzice z pochodzenia są Polakami, mój dziadek urodził się w Zakopanem.
Edukację rozpoczołem w Saint Bruno´s Grammar School blisko ulic 49 i Archer, następnie naukę kontynuowałem w Saint Laurence High School na południowo-zachodnich przedmieściach
Burbank w stanie Illinosis. Wkrótce po ukończeniu szkoły średniej wstąpiłem do Washburne Trade School, gdzie uzyskałem stopień w dziedzinie sztuki kulinarnej. Następnie zaczęłem
pracować w hotelu Hayatt jako kucharz. Później udało mi się dostać prace w United Airlines jako główny kucharz. W roku 1995 rozpoczęłem moją podróż w kierunku
kapłaństwa. Z różnych powodów stałem się bardziej aktywny w Kościele katolickim, pomagałem biednym i żyjącym w nędzy na terenie Chicago. Praca ta sprawiła mi
wiele więcej radości niż gotowanie, dlatego zaczołem poszukiwać sposobów, by móc pracować więcej dla dobra Kościoła. Coraz bardziej zdawałem sobie sprawę, że miałem powołanie do kapłaństwa. W 1999 r.
wstąpiłem do Wyższego Seminarium Duchownego w Mundelein - mam nadzieję, że zostanę wyświęcony na księdza w maju 2004 r.
Moja rodzina i przyjaciele bardzo wspierają mnie w moim pragnieniu zostania kapłanem. Jestem dumny z tego, że dano mi szansę służyć dla archidiecezji i społeczeństwa
Chicago.
Diakon Mariusz P. Stefanowski
Pochodzę z małej miejscowości Osieck, położonej 45 km na południowy-wschód od Warszawy. Od najmłodszych lat zafascynowany byłem osobą kapłana. Zaraz po I Komunii św. wstąpiłem w szeregi
ministrantów i przez wiele lat byłem w służbie ołtarza. Po ukończeniu szkoły podstawowej wstąpiłem do Niższego Seminarium Duchownego w Niepokalanowie. Z punktu
widzenie duchowego, było to miejsce szczególnie istotne w mojej osobistej drodze do Chrystusowego Kapłaństwa. Szczególnym darem była możliwość przebywanie wśród braci zakonnych, którzy osobiście
znali św. Maksymiliana Kolbe. Ich przykład był dla mnie wielką inspiracją do podążania za Bożym wezwaniem.
Właśnie w Niższym Seminarium pierwszy raz spotkałem się z możliwością wyjechania do Stanów Zjednoczonych. Po ukończeniu liceum wstąpiłem do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji
Siedleckiej, na terenie której znajduje się moja rodzinna parafia, świętych Andrzeja i Bartłomieja. Po ukończeniu pierwszych dwóch lat filozoficzno-teologicznych podjąłem decyzję wyjazdu do
Polonijnego Seminarium św. Cyryla i Metodego w Orchard Lake. Po ukończeniu kursu językowego i roku teologii, motywowany chęcią pracy wśród Polonii, postanowiłem poprosić
o możliwość przeniesienia się do Seminarium w Mundelein. Od samego początku mojego pobytu w Chicago związany byłem z parafią św. Ferdynanda. Tam spędziłem trzy
miesiące na praktyce pastoralnej, jestem stale zaangażowany w nauczaniu katechezy i przygotowanie młodzieży klas ósmych do sakramentu bierzmowania.
Patrząc na cały proces mojego przygotowania do kapłaństwa dziękuję Bogu za dar powołania. Modlitwą otaczam wszystkich tych, których dobry Bóg postawił na mojej drodze, w szczególności
kapłanów, którzy swoim przykładem wskazywali na piękno kapłaństwa w służbie Bogu i Jego ludowi. Na najbliższe miesiące ostatecznego przygotowania do święceń kapłańskich pragnę prosić
o modlitwę, aby mój udział w kapłaństwie Chrystusa był skierowany na służbę i oddanie Kościołowi Świętemu. In Te, Domine, speravi, non confundar in aeternum! (Te Deum).
Diakon Marek Jan Duran
Urodziłem się 4 kwietnia 1978 r. w Jaśle, jako czwarte z kolei dziecko w rodzinie Stanisława i Stefanii Anny. Mam dwie starsze, zamężne już siostry i starszego,
żonatego brata. Moi rodzice zajmują się prowadzeniem małego gospodarstwa.
W latach 1986-1993 uczęszczałem do szkoły podstawowej w Racławicach, którą ukończyłem z wyróżnieniem. W tym samym 1993 r. rozpocząłem naukę w Liceum
Ogólnokształcącym im. Stanisława Wyspiańskiego w Bieczu. Naukę tę ukończyłem zdaniem egzaminu maturalnego w 1997 r.
Kierując się głosem powołania kapłańskiego, które odczuwałem od wczesnych lat dziecięcych, złożyłem podanie o przyjęcie na studia do Wyższego Seminarium Duchownego im. bł. Józefa Sebastiana
Pelczara w Rzeszowie, gdzie po zdaniu egzaminu wstępnego rozpocząłem studia teologiczne oraz formację kapłańska we wrześniu 1997 r.
W grudniu 1998 r. do Seminarium przybył bp Tadeusz Jakubowski w towarzystwie ks. Tadeusza Dzieszki, aby przedstawić sytuację Kościoła w Stanach Zjednoczonych i zaprosić
chętnych do wyjazdu do Chicago w celu realizacji na amerykańskiej ziemi swego powołania kapłańskiego. Ich słowa padły na podatny grunt, gdyż czterech kleryków z Seminarium rzeszowskiego
zdecydowało się na wyjazd do Chicago w 1999 r. i trzech w roku następnym.
Byłem jednym z tych, którzy przybyli do Chicago, w drugiej grupie, w sierpniu roku jubileuszowego 2000. Pierwszy rok mojego pobytu w Stanach spędziłem w Seminarium
bp. Abramowicza, studiując język angielski, poznając kulturę amerykańska i rzeczywistość Kościoła archidiecezji chicagowskiej oraz pracując podczas weekendów w parafii św. Jakuba.
Po roku nauki języka angielskiego zostałem przyjęty do Seminarium w Mundelein od razu na drugi rok, ponieważ przed wyjazdem do Stanów, ukończyłem jeden rok teologii w Seminarium
w Rzeszowie.
W czasie trzyletniego pobytu w Seminarium w Mundelein moje życie duchowe uległo pogłębieniu, podobnie jak i moja znajomość teologii. Seminarium umożliwiło mi także
naukę języka hiszpańskiego. Po świeceniach kapłańskich pragnąłbym pracować w trzyjęzycznej parafii, a równocześnie kontynuować studia w zakresie teologii duchowości kapłańskiej.