Reklama

Włocławek

Więźniarką do Lichenia

Niedziela włocławska 48/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno uczestniczyłem w pielgrzymce do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu. Niezwykłej pielgrzymce: zdziwienie u niektórych może budzić już sam jej skład osobowy. Pielgrzymią „kompaniję” stanowiło 20 skazanych, odbywających karę pozbawienia wolności we włocławskim więzieniu, 4 funkcjonariuszy Służby Więziennej, 8 pracowników Biblioteki Publicznej, 4 wolontariuszy z Bractwa Więziennego oraz kilku przedstawicieli innych instytucji współpracujących z więzieniem - razem 45 osób. Organizatorką pielgrzymki była s. Karolina Łyskawka z Bractwa Więziennego.
Pierwsza pielgrzymka Zakładu Karnego we Włocławku odbyła się 9 sierpnia 2000 r. Wzięło w niej udział 11 skazanych, 6 funkcjonariuszy Służby Więziennej oraz przedstawiciele Bractwa Więziennego i kapelani. Jej organizatorem był o. Sławomir Świerad Pettke ze Zgromadzenia Braci Pocieszycieli z Getsemani.
Skład osobowy pielgrzymki nie jest przypadkowy. Zakład Karny we Włocławku utrzymuje kontakty z wieloma osobami i instytucjami. Kontakty te polegają w szczególności na wspólnym organizowaniu imprez kulturalnych. Dlatego niech nie dziwi tak liczny udział w pielgrzymce przedstawicieli Biblioteki Publicznej. Instytucja ta ma w chwili obecnej najbardziej żywe kontakty z więzieniem. Bez przesady można powiedzieć, że nie ma takiej imprezy kulturalnej organizowanej przez Bibliotekę, na którą nie byliby zaproszeni skazani. Jest to zasługa nie tylko dyr. Jolanty Zielińskiej, znanej z otwartości na wszystkie środowiska Włocławka, ale i kierowników filii bibliotecznych: Grażyny Więckowskiej, Grażyny Karwe i Agnieszki Konopko. Zapraszając na pielgrzymkę przedstawicieli zaprzyjaźnionych instytucji, chcemy m.in. wyrazić im w ten sposób wdzięczność za współpracę z Więziennym Klubem Literackim „Bartnicka 10”.
Skazani przygotowywali się do pielgrzymki, uczestnicząc w Mszach św. i biorąc udział w lekcjach religii. Każdy z nas jechał do sanktuarium z własną intencją. Nastąpiła szybka integracja grupy. Było to widoczne podczas wspólnych modlitw i śpiewów, które miały miejsce nie tylko w Licheniu, ale również w czasie podróży i w sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie, gdzie zatrzymaliśmy się w drodze powrotnej.
Pobyt w sanktuarium licheńskim rozpoczęliśmy krótką modlitwą. Następnie, korzystając z usług przewodnika, zwiedzaliśmy kompleks sakralny, ze szczególnym uwzględnieniem nowej świątyni. O godz. 12.00 uczestniczyliśmy w Mszy św. Z radością usłyszeliśmy wśród zgłoszonych pielgrzymek nazwę naszej. W tym momencie zauważyłem lekkie poruszenie wśród obecnych w kościele. Wiele osób zastanawiało się pewnie, którzy to są ci skazani z Zakładu Karnego we Włocławku...
Po Mszy św. udaliśmy się na Golgotę. Ku mojemu zdumieniu większość skazanych wybrała ten fragment Drogi Krzyżowej, który pokonuje się na kolanach. Następnie odwiedziliśmy grób śp. bp. Romana Andrzejewskiego. Był to Biskup szczególnie bliski wielu skazanym, ponieważ udzielał im sakramentu bierzmowania. Pobyt w Licheniu zakończyliśmy w Lasku Grąblińskim.
Kiedy już mieliśmy odjeżdżać, zdarzyła się rzecz następująca. Do naszego samochodu wszedł mężczyzna z dzieckiem. Na pierwszy rzut oka widać było, że cierpi niedostatek. Nie prosił o pieniądze, lecz o coś do zjedzenia. Zapytałem skazanych, czy podzielą się z tym człowiekiem swoim prowiantem. Zgodzili się zostawić wszystko. Zaskoczony takim obrotem sprawy proszący otrzymał trzy kartony żywności. Wydarzenie to na długo zaprzątnęło moje - i chyba nie tylko moje - myśli. Nic przecież nie dzieje się przypadkowo. Może w tym czasie skazani zdawali egzamin z tego, na ile ta pielgrzymka odniosła błogosławiony skutek? W każdym razie przez dłuższy czas w autobusie panowała wymowna cisza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Okrucieństwa w Sudanie. Papież wzywa świat do interwencji

2025-11-03 13:24

[ TEMATY ]

przemoc

Sudan

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu

Leon XIV po niedzielnej modlitwie Anioł Pański odniósł się do tragicznych wiadomości dochodzących z Sudanu, a w szczególności z miasta Al-Faszir, gdzie w jednym ze szpitali położniczych zamordowano 460 osób. ONZ alarmuje: „To największy kryzys humanitarny na świecie. Sudan pogrąża się w chaosie, głodzie i przemocy, która nie oszczędza nikogo".

Szacuje się, że przez dwa i pół roku po wybuchu wojny domowej w Sudanie, wywołanej walką o władzę między armią sudańską a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Reagowania, zginęło 150 000 osób, a ponad 12 milionów zostało wysiedlonych. Ostatnie dni przyniosły kolejne akty okrucieństwa, którym sprzeciwia się Ojciec Święty. W środę, 29 października, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus przekazał, że w szpitalu położniczym w Al-Faszir zamordowano ponad 460 osób — pacjentki oraz ich krewnych i personel medyczny.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

2025-11-03 16:55

[ TEMATY ]

pożar

klasztor

pl. wikipedia.org

Jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji spłonął doszczętnie i grozi mu zawalenie. Pożar, który wybuchł w niedzielę 2 listopada, zniszczył główny budynek dawnego klasztoru w Le Mont-Dieu we francuskich Ardenach, znanego pod wezwaniem Matki Bożej Ardenów, poinformowały francuskie media.

Według tych informacji, spacerujący w niedzielny poranek zauważyli dym unoszący się z budynku, który od 1946 roku jest zabytkiem i zaalarmowali straż pożarną. Pożar ugaszono dopiero po kilku godzinach, na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną. Założony w XII wieku klasztor znajduje się na odludziu, w gęstym lesie. Został odbudowany w XVII wieku, jednak podczas rewolucji francuskiej mnisi zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru kartuzów. Nie zachowały się tam żadne dzieła sztuki ani cenne wyposażenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję