Zwracając się do sekretarza generalnego tej organizacji, Ban Ki-moona papież przypomniał jego słowa, że Szczyt ma być „punktem zwrotnym w życiu milionów ludzi, którzy potrzebują ochrony, opieki i pomocy, a także pragną godnej przyszłości”. Wyraził nadzieję, że owocem Szczytu będzie „szczera solidarność oraz prawdziwy i głęboki szacunek dla praw i godności cierpiących z powodu konfliktów, przemocy, prześladowań i katastrof naturalnych”, ludzi najsłabszych, żyjących w ubóstwie i wykorzystywanych.
Franciszek zauważył, że w znalezieniu wyjścia z konfliktów przeszkadzają „liczne interesy” i że „strategie militarne, gospodarcze i geopolityczne” prowadzą do „przesiedlania ludzi i narodów oraz narzucają boga pieniądza, boga siły”, zaś wysiłki humanitarne często są uwarunkowane „handlowymi i ideologicznymi ograniczeniami”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z tego powodu konieczne jest dziś „odnowione zaangażowanie w ochronę każdej osoby w jej codziennym życiu i w ochronę ich godności i praw człowieka, ich bezpieczeństwa i ich wszechstronnych potrzeb”. Jednocześnie trzeba „zachować wolność oraz społeczną i kulturową tożsamość narodów”.
- Nie może być rodziny bez domu, uchodźcy, który nie został przyjęty, rannego bez opieki, dziecka pozbawionego dzieciństwa, młodych ludzi bez przyszłości, osoby starszej bez godnej starości - przekonywał papież.
Podziękował tym, którzy służą bliźnim i starają się ulżyć w cierpieniu ofiarom wojen i nieszczęść. - Nikt nie kocha pojęć, nikt nie kocha idei. Kochamy osoby. Ofiara z samego siebie, prawdziwe oddanie wypływają z miłości wobec mężczyzn i kobiet, dzieci i ludzi starszych, narodów i wspólnot... - twarzy, twych twarzy, których pełne są nasze serca - stwierdził papież.
- Dziś rzucam temu Szczytowi wyzwanie: usłyszmy krzyk ofiar i tych, którzy cierpią. Pozwólmy im dać nam lekcję człowieczeństwa. Zmieńmy nasz styl życia, politykę, wybory gospodarcze, zachowania i postawy kulturowej wyższości. Ucząc si od ofiar i tych, którzy cierpią, będziemy mogli zbudować bardziej ludzki świat - wezwał Ojciec Święty, zapewniając uczestników spotkania w Stambule o swej modlitwie i błogosławieństwie.