Niemcy: z katedry w Kolonii skradziono relikwie św. Jana Pawła II
Z katedry w Kolonii skradziono relikwie Jana Pawła II. Jak poinformowała Archidiecezja Kolonii, nieznani sprawcy skradli z relikwiarza szklaną kapsułkę, w której umieszczony był fragment materiału z kroplą krwi świętego papieża. Relikwie Jana Pawła II, umieszczone w relikwiarzu na jednej ze ścian świątyni obok czczone są w kolońskiej katedrze od grudnia 2013 roku obok tzw. Madonny w ozdobach – niewielkiej figurki Matki Bożej ubranej w płaszcz, na którym w podziękowaniu za doznane łaski wierni zwykli zawieszać kosztowne wota.
Kradzież zauważono w niedzielę rano policja natychmiast wszczęła dochodzenie w tej sprawie. W rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA proboszcz katedry Gerd Bachner nie krył wzburzenia: „wprawdzie wartość materialna skradzionej relikwii jest niewielka, natomiast strata duchowa – ogromna” - powiedział kapłan i podkreślił że Jan Paweł II swoim odchodzeniem do Pana poruszył cały świat i dał przykład wielkiej godności. „Dlatego ta kradzież jest dla mnie nie tylko zwykłym występkiem, lecz odbieram to jako wyrządzenie szkody wielkiemu człowiekowi nawet po jego śmierci, a także wszystkim ludziom, którzy nawiedzają to miejsce pamięci w naszej katedrze" - powiedział proboszcz Bachner.
Około 40-centymetrowej wysokości relikwiarz jest wykonany z brązu pokrytego srebrem i bogato zdobiony. Przedstawiony jest na nim wsparty na krzyżu papieskim Jan Paweł II przed jednym z portali katedry. Miał on przypominać o wizycie papieża Polaka w kolońskiej świątyni w listopadzie 1980 roku. Autorem relikwiarza jest rzeźbiarz z Düsseldorfu, Bert Gerresheim.
Stolica Apostolska wydała oświadczenie, w którym wskazuje, że „Droga Synodalna" w Niemczech nie ma mocy zobowiązującej biskupów i wiernych do przyjęcia nowych sposobów rządzenia oraz nowych podejść do doktryny i moralności.
Oto tekst deklaracji w tłumaczeniu na język polski:
Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi
2025-05-06 23:25
PAP
Adobe.Stock
Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.
"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.