Reklama

Nasze serca zostały poruszone

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

23 listopada br. w parafii pw. św. Stanisława BM w Kobylinie-Borzymach miał miejsce Akt Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa. Aktu zawierzenia dokonali przedstawiciele rodzin, dzieci, młodzieży, ministrantów, scholi i kółek różańcowych. Swoją służbę Jezusowi z oddaniem i ufnością zawierzyli także: Proboszcz parafii, Przewodniczący Rady Gminy, dyrektorzy szkół, nauczyciele, katecheci oraz strażacy. Akt intronizacji poprzedzony został Mszą św., której przewodniczył dziekan ks. Stanisław Roszkowski. Eucharystia rozpoczęła się uroczystą procesją, w której przedstawiciele poszczególnych stanów parafii niosły figurę Chrystusa Króla. Po uroczystości zapytaliśmy wiernych o intronizacyjne przeżycia.

„Wiedziałem, że oddaje się pod opiekę Jezusa Chrystusa i uznaję Go jako władcę, nie tylko ziemi, ale i świata”.
Ryszard - 43 lata

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„W czasie aktu intronizacji, podczas modlitwy, spoglądając w oblicze Jezusa Chrystusa, widziałam Jego serce. Serce, które kocha, nikogo nie potępia i nie odrzuca. Wszystkich przyjmuje do siebie i czuwa nad nimi. Zrozumiałam wówczas, jak wielka jest miłość Boga do ludzi”.
Kinga - 15 lat

„Czułam potrzebę uczestnictwa w tej uroczystości. Osobiste zawierzenie mojej rodziny i siebie Jezusowi Chrystusowi dało mi bliższy kontakt z Bogiem. Była to dla mnie jedna z ważniejszych chwil mego życia”.
Zofia - 47 lat

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O co się boję zapytać Jezusa dzisiaj?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 43b-45.

Sobota, 27 wrzesień. Wspomnienie św. Wincentego à Paulo, prezbitera.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy – Polacy zagrają o brąz

2025-09-27 14:15

[ TEMATY ]

siatkówka

Autorstwa Steffen Prößdorf/commons.wikimedia.org

Polscy siatkarze przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Sobotni mecz był powtórką z finału ostatniej edycji globalnego czempionatu. Trzy lata temu w katowickim Spodku również górą byli Włosi, którzy staną w niedzielę przed szansą na obronę tytułu. Ich rywalami w decydującym spotkaniu będą Bułgarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję