Reklama

Prekursorka instytutów świeckich - Św. Aniela Merici

Niedziela włocławska 5/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

(29 stycznia - wspomnienie liturgiczne)

Św. Aniela Merici (1470 - 1540) urodziła się w Desenzano, na północy Włoch. Żyła w czasach szczególnie trudnych dla Kościoła. Wychowana w pobożnej rodzinie włoskiej, została osierocona jako kilkunastoletnia dziewczyna. Utraciła też swoją jedyną siostrę, którą szczególnie miłowała. Dorastała w domu wuja w Salo. Po śmierci wuja wstąpiła do III Zakonu Franciszkańskiego i powróciła do Desenzano, by stać się apostołką rodzinnego miasta.
Tam właśnie miała wizję, podczas której otrzymała nakaz: „Anielo, Bóg zsyła Ci znak swojej woli. Nie umrzesz, póki nie założysz w Bresci stowarzyszenia podobnego temu, które tu oglądasz. Takie jest zrządzenie Opatrzności Bożej”.
Aniela, świadoma szczególnego wybrania przez Boga i wezwania do stworzenia konkretnego dzieła w Bresci, nie przyjęła zaproszenia Ojca Świętego do pracy apostolskiej w Rzymie. Założyła stowarzyszenie dziewcząt, które oddane Bogu przez ślub czystości i życie według Ewangelii żyły w swoich środowiskach, poświęciły się gorliwej pracy apostolskiej, zwłaszcza nauczaniu prawd wiary i uczynkom miłosierdzia chrześcijańskiego.
Św. Aniela mówiła do swych córek: „Niech was wiąże węzeł miłości, szanujcie się wzajemnie, znoście i wspomagajcie w Jezusie Chrystusie (...) Gdy będziecie zjednoczone sercem, staniecie się skałą niezłomną i warownią niezdobytą przez żadne przeciwności...”.

* * *

Towarzystwo Dziewic św. Urszuli zdobyło szybko uznanie władz kościelnych dzięki świętości członków i owocnej działalności apostolskiej. W Regule św. Aniela napisała: „Trzymajcie się starej prawdy - Ewangelii, nauki Kościoła - czyńcie życie nowe”.
Nowością był fakt zaistnienia w świecie osób całkowicie oddanych Jezusowi i zbawieniu dusz. Napisała dalej w Regule: „Jedyną waszą pobudką niech będzie miłość Boga i gorliwość o zbawienie dusz. A wszystkie uczynki wasze, wyrastające z tej podwójnej miłości, wydadzą niechybnie owoc dobry i święty”.
Po śmierci św. Anieli w Bresci na 40 tys. mieszkańców było 400 urszulanek - co znaczy, że dzieło rozwijało się prężnie i było właściwą odpowiedzią na potrzeby czasu. Członkinie Towarzystwa pozostawały w swoich środowiskach rodzinnych, zbierając się co pewien czas na konferencje i modlitwy. Niekiedy, prowadząc sierocińce czy szpitale, mieszkały razem. Towarzystwo św. Urszuli rozwijało się szczególnie dynamicznie w północnych Włoszech, gdzie znalazło gorliwego opiekuna w osobie św. Karola Boromeusza.
W 1566 r. Franciszek Landini z Bresci napisał o urszulankach: „Dotychczas wszystkie szpitale w Bresci, jak i szkoły katechizmu - nauki chrześcijańskiej, są obsłużone przez nie. Bóg się posługuje nimi, aby nawrócić wiele dusz i pociągnąć na służbę Bożego Majestatu liczne rodziny, wśród których mieszkają. Trudno wyrazić wielkie, ogólne dobro, jakie Bóg działa przez to Towarzystwo”.
Dzisiaj, pośród wielu rodzin urszulańskich, istnieje również Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, które założyła św. Urszula Ledóchowska, wcielając w konkretną rzeczywistość naszych czasów wskazania św. Anieli Merici: „Trzymajcie się dawnej drogi... żyjcie życiem nowym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o konklawe i relacji z papieżem Leonem XIV

2025-05-13 14:00

[ TEMATY ]

konklawe

kardynał Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Gabara

Kardynał Grzegorz Ryś, uczestnik ostatniego Konklawe, w pierwszym wywiadzie po powrocie z Rzymu opowiedział o przebiegu wyboru papieża Leona XIV, znaczeniu imienia nowego Ojca Świętego oraz priorytetach jego pontyfikatu. Wywiad został zrealizowany we współpracy redaktorów portalu Archidiecezji Łódzkiej i Niedzieli łódzkiej.

Liturgia i duchowość Konklawe „Konklawe to jedna wielka liturgia. Kardynałowie przez cały czas uczestniczą w nim w strojach chórowych, by uświadamiać sobie, że najważniejszym punktem odniesienia jest Pan Jezus” - podkreślił kardynał Ryś. Opisał moment składania przysięgi na Ewangelię: „Każdy z nas wypowiadał słowa: Biorę na świadka Jezusa Chrystusa, który mnie będzie sądził w dniu ostatecznym, że oddałem głos na tego, o którym myślę, że powinien być wybrany”. Wspomniał również o przejmującej ceremonii po wyborze papieża, gdy odczytano Ewangelię o św. Piotrze: „Gdy najstarszy kardynał diakon mówił — Ty jesteś Piotr — wszyscy mieliśmy ciarki. To doświadczenie, że słowo wypełnia się w konkretnej osobie”.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie/ Prokuratura umorzyła śledztwo ws. Jacka J.

2025-05-14 09:32

[ TEMATY ]

Częstochowa

zabójstwo

prokuratura

Borowce

pixabay.com

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, z uwagi na śmierć sprawcy, formalnie umorzyła śledztwo przeciwko Jackowi J., który w lipcu 2021 r. we wsi Borowce k. Częstochowy zastrzelił troje swoich bliskich. Sprawca tej zbrodni, po trzech latach ukrywania się, popełnił samobójstwo.

Informację o umorzeniu śledztwa przekazał w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Decyzja zapadła dopiero teraz, bo śledczy czekali na opinię biegłego ws. broni – potwierdziła ona, że popełniając samobójstwo J. użył tego samego pistoletu, za pomocą którego zabił wcześniej członków rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Mińsk: władze nie publikują wyroku uzasadniającego skazanie dwóch duchownych

2025-05-14 14:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Mińsk

skazanie

dwóch duchownych

Adobe Stock

Nadal nie znamy powodów skazania dwóch księży na Białorusi

Nadal nie znamy powodów skazania dwóch księży na Białorusi

Pomimo upływu dwóch tygodni od skazania proboszcza parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi o. Andrzej Juchniewicz OMI, reżim w Mińsku nie opublikował informacji o wyroku i jego motywacji. Ani sąd, ani prokuratura nie przedstawiły opinii publicznej żadnych dowodów winy księdza Andrzeja, skazanego na 13 lat więzienia. Podobnie stało się w przypadku innego skazanego księdza - ks. Henryka Okołotowicza. Jego wyrok już wszedł w życie, ale nie opublikowano żadnych informacji na jego temat.

Wierni informują, że ojciec Andrzej Juchniewicz OMI przyjął wyrok i podobnie jak podczas całego procesu, zachowuje siłę ducha, a dzień wyroku uważa za dzień błogosławiony przez Boga. Jako osoba niesprawiedliwie skazana, przyjął ten wyrok w duchu chrześcijańskim - jako Boże błogosławieństwo. Duchowny nie traci ducha, a wręcz przeciwnie, stara się wspierać tych, którzy się o niego martwią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję