Reklama

„Bo jestem bardzo bliski upadku...”

Niedziela łomżyńska 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post... - okres nawrócenia, zadumy, zmiany na lepsze. Czas, w którym częściej niż kiedykolwiek zastanawiamy się nad naszym życiem, postępowaniem i naszym stosunkiem do innych ludzi. A może tylko wiemy, że tak być powinno... Może nie zawsze odnajdujemy w ferworze codziennych zajęć ten wyjątkowy czas - dla siebie i dla innych - na głębokie wejrzenie we własną duszę, w nasze teraźniejsze „JA”... przeszłością i przyszłością sięgające Boga. Czyniąc rachunek sumienia, spróbujmy sobie przypomnieć: kiedy ostatnio zdarzyło się nam zastanawiać nad naszymi relacjami z otaczającym nas światem?... a jeśli są one nienajlepsze, to co zrobiliśmy - a nie co inni zrobili - dla ich poprawy? Robiąc świąteczno-wiosenne porządki, zajrzyjmy też w różne zakamarki własnego sumienia - może w nim też uda się nam trochę posprzątać. Może trzeba wyciągnąć do kogoś rękę na zgodę, komuś innemu pomóc, wesprzeć dobrym słowem, a może po prostu powiedzieć „przepraszam” - słowo-klucz, które tak niewiele kosztuje, a tak wiele znaczy...
25-26 marca br., w ramach rekolekcji wielkopostnych, uczniowie Gimnazjum w Ciechanowcu mieli okazję na te i wiele innych jeszcze pytań szukać w sobie odpowiedzi. A były to rekolekcje zorganizowane i prowadzone specjalnie dla nas, młodych ludzi, często błądzących w poszukiwaniu własnej drogi, nierzadko gniewnych i roszczeniowo nastawionych do świata... chociażby tego najbliższego. Rekolekcje niezwykłe w swojej formie i treści...
Spotkanie w szkole - to był ich początek. Ksiądz Rekolekcjonista, który zachwycił nas swoimi naukami i głosem już w ubiegłym roku, sprowokował siedzących w auli gimnazjalistów do wspólnego śpiewu. Na początku trochę cicho i nieśmiało, w miarę upływu czasu coraz głośniej i odważniej „... wędrowaliśmy z Jezusem”, czekając jednocześnie na obiecaną piosenkę o Kaziku. Przygotowana zaś przez nasze koleżanki i naszych kolegów bibliodrama wprowadziła nas w nastrój głębokiej refleksji nad sensem życia, cierpienia i nadziei. Przykłady z życia zwykłych ludzi i gwiazd estrady, którymi posłużył się prowadzący rekolekcje w swoim późniejszym słowie do młodzieży, pozwalały nam zobaczyć Boga w codziennym życiu, określić Jego miejsce w nim i starania, które musimy czynić, aby się od Niego za bardzo nie oddalić.
Zanim udaliśmy się do kaplicy, ks. Zbigniew wprowadził nas w niezwykły obrzęd Mszy św. i czas dla niej przeznaczony. Nigdy wcześniej nie słyszeliśmy takiego porównania: „Mała Wielkanoc” - pierwszy raz zdaliśmy sobie sprawę z tego, że w każdą przeżytą niedzielę, podczas każdej Mszy św., a nie tylko w Święta Wielkanocne uczestniczyliśmy w tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa. Dopiero po tych rozważaniach poczuliśmy się przygotowani do pełniejszego i bardziej świadomego przeżywania Mszy św. z wyśpiewaną przy gitarowym akompaniamencie homilią. Takiej ciszy w kościele i takiego skupienia w jej trakcie jeszcze chyba nie doświadczyłyśmy. Miałyśmy wrażenie, że myśli tego małego Kościoła, który w tym miejscu i czasie tworzyliśmy, wznoszą się spokojnie i wysoko, podążając za słowami, przyczepionymi do unoszących je w kierunku nieba nut.
Ważnym dla nas wydarzeniem w czasie tych rekolekcji była możliwość obejrzenia filmu Pasja w reżyserii M. Gibsona. Możliwość, bo obejrzeli go tylko ci uczniowie, którzy ukończyli 15 lat i wyrazili taką wolę. Chętnych nie brakowało - aż trzy szkolne autokary powiozły nas do Kina „Pokój” w Białymstoku.
Refleksje...? - no cóż, rzeczywiście okrucieństwa w filmie pokazano dużo. Drastyczne sceny biczowania, krzyżowania zmuszały nas niekiedy do zamykania oczu. Ale to przecież reminiscencja wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat... - nie nad okrucieństwem scen, ale okrucieństwem człowieka należałoby więc snuć rozważania. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to tylko film, ale poprzez swoją wielce wymowną i sugestywną formę na pewno pomógł nam pewne rzeczy zrozumieć, wyobrazić, poukładać. Niewielu z nas, jeśli w ogóle ktokolwiek, zdawało sobie sprawę z ogromu Jezusowego poświęcenia i cierpienia dla naszego zbawienia. Na takie, jakie widzieliśmy w filmie, stać było tylko Tego, który umiłował ludzi... wszystkich i nade wszystko - nawet tych, którzy wydali Go na śmierć okrutną. Co jeszcze zobaczyliśmy w filmie? Jezusa - człowieka i Syna Bożego. Człowiek Jezus, z nieodłącznymi lękami, prosi: „Boże, jeśli to możliwe, oddal ode mnie ten kielich”. Jezus - Syn Boży - mówi: „... nie moja, ale Twoja wola niech się stanie” (por. Mt 26, 39). Zobaczyliśmy więc Pośrednika, który jest naszą drogą do Boga - wyrozumiałego dla naszych niedoskonałości, bo człowieczego, skutecznego, bo Boskiego. Widzieliśmy też ogromną wiarę Maryi - jak wielka i niewzruszona musiała ona być, jeśli mimo ogromnego matczynego bólu akceptowała to, co musiało się „spełnić”.
I jeszcze coś... - miłość do ludzi. To dla nich przecież godziła się z cierpieniem swego umiłowanego Syna, to dla nich, w dławiącej ciszy, poświęcała wszystko to, co na ziemi miała najcenniejszego.
W drodze powrotnej „autobus milczał...” - różne myśli i skojarzenia kołatały w głowie tak, jakby szukały właściwego sobie miejsca w naszej świadomości. Krążyły jednak one nie wokół filmu, ale naszego życia - z jego codziennością, ułomnością i problemami. Ale w tle był cały czas Jezus, ze swoją ofiarą, cierpieniem i nadzieją w nas pokładaną...
„Na ból męki Chrystusowej,
żal przejmuje bez wymowy,
żal przejmuje bez wymowy...”.
Film Pasja nie tylko pozwolił nam pewne rzeczy zobaczyć, ale też i zrozumieć... Trudna, bo deszczowa Droga Krzyżowa, którą szliśmy tłumnie drugiego dnia rekolekcji, nie była już taka sama jak w ubiegłym roku. Każda jej stacja wywoływała w nas żywe wspomnienie męki Chrystusowej - widzieliśmy w nich Jezusa zbroczonego krwią, upadającego pod ciężarem krzyża... i nas samych, pomagających Mu w jego dźwiganiu. I znów myśli krążyły wokół tego, co widzieliśmy w filmie, ale nie tylko - również w życiu. Docierało do nas wtedy, że krzyż ten możemy pomagać dźwigać nie tylko „od święta”, ale każdego dnia - z pokorą przyjmując i poświęcając Jezusowi nasze codzienne troski i cierpienia. Możemy też sprawić, aby był on lżejszy - idąc przez życie według Bożych drogowskazów.
Możemy... - Czy zechcemy? Czy starczy nam sił i wytrwałości? Nawet jeśli nie zawsze, to warto próbować każdego darowanego nam dnia. I nigdy nie zniechęcać się niepowodzeniem, ale starać się podnosić po każdym upadku...
To były niezwykłe rekolekcje.... W niezwykły sposób chcielibyśmy więc też podziękować tym, którym je zawdzięczamy: ks. Zbigniewowi Jaroszewskiemu - zawsze życzliwie uśmiechniętemu proboszczowi ciechanowieckiej parafii pw. Najświętszej Maryi Panny z Fatimy oraz Księdzu Rekolekcjoniście z Seminarium Duchownego w Łomży - który słowem mówionym i wyśpiewanym potrafi dotrzeć w głąb każdego, młodego, niepokornego serca... i zagrać pięknie i wprawnie na najlepszych jego strunach, niczym na swojej gitarze... Bardzo gorąco dziękujemy i zapewniamy, że te rekolekcje pozostaną w nas długo - jako wspaniała lekcja życia i bogaty bagaż na przyszłe jego dni.

Anna i Joanna Terlikowskie - uczennice kl. III B Gimnazjum w Ciechanowcu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Niewolnik Maryi – Wojownik Maryi

2024-10-22 20:21

[ TEMATY ]

świadectwo

Wojownicy Maryi

Karol Porwich/Niedziela

– W Instytucie Medycyny Doświadczalnej w Warszawie trafiłem do świetnego profesora, podjął się proby, zrobiłem badania DNA krwi. Jak zobaczył wynik, mowi: „Panie Darku, ja jestem takim lekarzem, ktory zawsze mowi prawdę. To CNP”. – A co to CNP? – pytam. – To jest choroba genetyczna, organizm sam walczy ze sobą. Jest osłabienie i zanikanie partii mięśni. – Darek pokazuje mi dłonie…

PONIŻEJ FRAGMENT KSIĄŻKI JOANNY BĄTKIEWICZ-BROŻEK [KLIKNIJ]: "Wojownicy Maryi. Rycerze Apokalipsy. Historia i tajemnica"
CZYTAJ DALEJ

Weigel: Myśl Papieża starczy nie na dekady, lecz na stulecia

2024-10-21 23:06

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Ks. Tomasz Podlewski

George Weigel

George Weigel

Z okazji liturgicznego wspomnienia oraz 46. rocznicy inauguracji pontyfikatu Papieża Polaka, ks. dr Tomasz Podlewski z Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II, specjalnie dla "Niedzieli" przeprowadził w Rzymie wywiad z prof. Georgem Weiglem, słynnym biografem Karola Wojtyły, teologiem, pisarzem i wykładowcą, kilka miesięcy temu odznaczonym przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Prof. Weigel dzieli się refleksjami nt. nauczania Papieża, kończącego się Synodu oraz niedawnego wspomnienia bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Ks. Tomasz Podlewski (TP): Dzień dobry Panie Profesorze. Cieszę się, że znów możemy spotkać się w Rzymie. Nasz ostatni wywiad odbył się ponad dwa lata temu. Rozmawialiśmy wtedy m. in. o św. Janie Pawle II i o Synodzie. W dzisiejszej rozmowie będę chciał wrócić do tych tematów, ale najpierw zapytam krótko: w jakie dzieła związane z Papieżem angażował się Pan od naszego ostatniego spotkania?
CZYTAJ DALEJ

Watykan: jeden z biskupów, którego papież chciał uczynić kardynałem, odmówił przyjęcia purpury

2024-10-22 20:30

[ TEMATY ]

Watykan

Episkopat Flickr

Dość nieoczekiwanie jeden z biskupów, którego papież chciał uczynić kardynałem, odmówił przyjęcia purpury. Jest to Paskalis Bruno Syukur, biskup Bogor w Indonezji. Papież przychylił się do jego prośby o nie mianowanie go kardynałem podczas najbliższego konsystorza. Oznacza to, że 7 grudnia Ojciec Święty będzie kreował 20 nowych kardynałów, w tym jednego powyżej 80. roku życia, który nie będzie miał prawa udziału w ewentualnym konklawe.

Jak poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni „prośba Jego Ekscelencji jest motywowana jego pragnieniem dalszego rozwoju w życiu kapłańskim, w służbie Kościołowi i ludowi Bożemu”. Biskup jest franciszkaninem i sekretarzem Konferencji Episkopatu Indonezji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję