Reklama

Parafia pw. św. Klary w Dobrej k. Nowogardu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekanat: Nowogard
Siedziba: Dobra k. Nowogardu, ul. Armii Krajowej 7a
Liczba wiernych: 4 350
Proboszcz: ks. Marek Prusiewicz
Wikariusz: ks. Krzysztof Kopala
Kościoły filialne: Bienice - pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, Dobropole - pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Grzęzno - pw. św. Franciszka z Asyżu, Krzemienna - pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, Tucze - pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus
Wspólnoty: Żywy Różaniec (9 róż), Rada Katechetyczna, Rady Kościelne, Parafialny Zespół Caritas, Duszpasterstwo Młodzieży Szkół Średnich, Wspólnota Młodych Organistów, ministranci (44) i lektorzy (6)
Czasopisma: „Niedziela” - 25 egzemplarzy

Dobra Nowogardzka jest małym miastem liczącym ok. 2100 mieszkańców. Leży na pograniczu Wysoczyzny Łobeskiej i Pojezierza Ińskiego, nad rzeką Dobrzenicą (dorzecze Regi) i Jeziorem Dobre. Położona jest z dala od głównych linii komunikacyjnych. Węzeł dróg ma znaczenie lokalne, kolej normalnotorowa została zerwana w 1945 r., natomiast kolejkę wąskotorową, łączącą miasto ze Stargardem Szczecińskim i Łobzem od 1895 r. poddano likwidacji. Dobra, leżąc z dala od głównych szlaków komunikacyjnych, nie jest wypełniona gwarem licznie przybywających turystów, co można uznać za jej zaletę. Polecałbym ją koneserom, którzy potrafią poddać się urokowi małych miasteczek, wczuć się w ich kilkusetletnią historię. Tutaj we wczesnym średniowieczu (X - XIII w.) istniał gród z podgrodziem ludności pomorskiej. W 1331 r. otrzymała Dobra lubeckie prawa miejskie. W 1377 r. odbył się tutaj zjazd panów feudalnych i dostojników duchownych. Książęta zachodniopomorscy gościli wówczas samego cesarza i króla Czech Karola IV. W 1398 r. miasto i okolica stały się własnością rodu von Dewitz i pozostały ich lennem do 1808 r. Wiek XVI był czasem rozkwitu miasta. Katastrofę przyniosła miastu epidemia, która wybuchła w 1647 r. (z ponad 600 osób ocalało tylko 48). Od 1637 r. miasto należało do Brandenburgii, a od 1701 r. do państwa pruskiego. W owym czasie zanotowano znaczny wzrost gospodarczy, w oparciu o rolnictwo, tartak, krochmalnię, mleczarnię, wytwórnię wód gazowanych, połączenia kolejowe.
Wytyczony w średniowieczu układ zabudowy miejskiej zachował się do dzisiaj. Nad miastem górują ruiny zamku, imponujące, jak przystało na siedzibę jednego z najpotężniejszych rodów Pomorza. Zamek ten (którego tzw. stara część, posiada fragmenty XIV w.) przebudował w I poł. XVI w. Jobst I von Dewitz w stylu renesansowym.
Atmosferę miasta tworzą zachowane z XVIII i XIX w. kamieniczki szachulcowe, ratusz i kościół pw. św. Klary. Kościół wznoszony był w trzech etapach. W I poł. XV w. wzniesiono prezbiterium i zakrystię, w drugim etapie, od końca XV w. do początków XVI w., wybudowano korpus nawowy, od południa kaplicę z lożą kolatorską i kaplicę Najświętszej Maryi Panny. Ostatnim etapem budowy było postawienie w XIX w. neogotyckiej wieży. Kościół jest budowlą halową, trzynawową. Prezbiterium z dwiema bocznymi kaplicami, przykryte jest sklepieniem gwiaździstym, w nawach bocznych sklepieniem krzyżowym.
Wchodzącym do kościoła od strony północnej (gdzie wznoszą się zabudowania plebanii - najstarsza część z 1843 r.) ukazuje się bogato zdobiona późnorenesansowa ambona, ufundowana przez Kurta I von Dewitz, z 1596 r. Ozdobą prezbiterium jest ołtarz z 1614 r., z tradycyjną tematyką „Ukrzyżowania” w polu głównym, „Zmartwychwstania” w polu górnym i „Ostatnią Wieczerzą” w predelli (podstawie). W prezbiterium, po prawej stronie ołtarza, znajduje się płyta nagrobna Judyty Putbus i Wolfa Borcka z 1569 r., po lewej Otyli i Jobsta I von Dewitz, z 1577 r. (stopy rycerza posiadają sześć palców!). W prezbiterium znajduje się ponadto późnorenesansowa chrzcielnica z 1596 r. (jej symbolika odnosi się do pięciu zmysłów i trzech cnót!), empora dla patronów kościoła i dwa cynowe świeczniki. Na chórze umieszczone są organy z 1845 r., wykonane w Hanowerze. Ciekawostką jest skrzynia posażna Urszuli von Rohr, z 1548 r. Jest ona jedynym zachowanym do dziś elementem wyposażenia zamku Dewitzów.
Po II wojnie światowej kościół poświęcił dla katolików, przybyły z Nowogardu 12 sierpnia, ks. Bogdan Szczepanowski TChr, pierwszy i jedyny wówczas kapłan w okolicy. Wkrótce po tym, 29 sierpnia, przybył na tutejszy teren ks. Zdzisław Skrzyński, rodak lwowski, który objął parafię w Dobrej. Ludność przyjęła nowego księdza radośnie. Po obejrzeniu kościoła nowy kapłan stwierdził wielkie braki. Udał się więc do zarządu miejskiego z prośbą o finansowe wsparcie. Zarząd miasta przychylnie rozpatrzył prośbę - co odnotowano w aktach Starostwa Powiatowego w Nowogardzie. Ks. Skrzyński pracował do 1947 r. Po nim duszpasterstwo objął ks. Stanisław Popkiewicz (1947-49), dalej księża: ks. Bronisław Jagiełło (1951-91), ks. Kazimierz Sałternik (1991-97), ks. Stanisław Helak (1997-2000). Od 25 sierpnia 2000 r. proboszczem jest ks. Marek Prusiewicz. Ksiądz Proboszcz po otrzymaniu święceń pracował jako wikariusz w Szczecinie, w parafiach: pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny (Stołczyn) i św. Stanisława Kostki (Grabowo) oraz w Policach. Następnie został proboszczem w Starej Dąbrowie, a z czasem w Dziwnowie, skąd przybył do Dobrej.
Parafia powstała 1 czerwca 1951 r. Dziś obejmuje 11 miejscowości. W pięciu z nich są kościoły filialne. „Ważne jest, że ludzie mają w swoich miejscowościach kościoły i sami o nie dbają” - mówi Ksiądz Proboszcz. W kościele parafialnym Msze św. sprawowane są o godz. 8.30 i 11.00, wieczorna o godz. 17.00 - latem o 18.00. Poza tym Eucharystie odprawiane są w miejscowościach: Tucze i Dobropole - godz. 9.45, Grzęzno i Benice - 12.30, Krzemienna i Błądkowo - 13.30, Anielino - sobota 16.00. W dwóch ostatnich miejscowościach odprawia się je w kaplicach. W dzień powszedni Eucharystia w Dobrej ma miejsce o godz. 17.00. Frekwencja wiernych wynosi powyżej 20%. Ks. Marek Prusiewicz posiada zamiłowania muzyczne. Na Mszy św. dla dzieci z gitarą prowadził śpiewy. Jego dziełem jest istniejąca od trzech lat Parafialna Szkoła dla Organistów. „Warto i trzeba inwestować w dobrą, zdolną i pracowitą młodzież” - mówi Ksiądz Proboszcz. Adepci sztuki organistowskiej zgłębiają tajniki gry na organach, nie tylko ubogacając niedzielną Liturgię, ale także grając podczas innych uroczystości. Latem, podczas trwania obozu nadmorskiego w Niechorzu i Pogorzelicy grają dla wypoczywających nad Bałtykiem.
W miarę możliwości dokonuje się w parafii niezbędnych remontów oraz inwestycji. Jest to trudne, bo parafia bogata jest w zabytki. Udało się m. in. uruchomić XVIII-wieczny zegar na wieży. Pilnie zaś należy zająć się drewnianą wieżą kościoła w Krzemiennej.
W mieście istnieje Zespół Szkół, obejmujący Szkołę Podstawową (450 dzieci) i Gimnazjum (270 uczniów). Ksiądz Proboszcz i Barbara Wilczek katechizują w pełnym wymiarze godzin, na pół etatu natomiast: Katarzyna Szczepańska i ks. Krzysztof Kopala (zajmuje się także maturzystami z Liceum w Nowogardzie). W 750. rocznicę śmierci patronki parafii uczniowie uczestniczyli w konkursie wiedzy o św. Klarze. Warto wspomnieć także o „potyczkach ministranckich”, które od trzech lat organizuje Ksiądz Wikariusz. Gromadzą one 250 chłopców z 15 parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski przy grobie św. Jana Pawła II: jego pontyfikat to wyznawanie miłości do Chrystusa

Trzy elementy piotrowej posługi Papieża Polaka: modlitwa, praca, cierpienie – wskazał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św., która była sprawowana we wtorek, 22 października w liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II. To także 46. rocznica inauguracji jego pontyfikatu.

Abp Marek Jędraszewski, nawiązując do Mszy św. inaugurującej pontyfikat Jana Pawła II wskazał na wyznanie wiary Piotra Apostoła spod Cezarei Filipowej. Wtedy Papież Polak zaznaczył, że w tych słowach zawarta jest wiara Kościoła, nowa prawda, czyli ostateczna prawda o Synu Boga Żywego. Metropolita krakowski, przywołując tytuły gazet sprzed 46 lat, przypomniał, że wtedy na Placu Świętego Piotra wybrzmiał „potężny głos milczącego Kościoła”, który rozpoczynał zupełnie nową epokę.
CZYTAJ DALEJ

Parafia "na budowie": Jak buduje się Kościół?

2024-10-22 18:20

[ TEMATY ]

Kościół

Kraków

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Jak powstaje kościół w XXI w.? I jak, budując bryłę świątyni, tworzy się Kościół przez wielkie „K”? Na te i wiele innych pytań odpowiadamy wraz z ks. Tomaszem Pilarczykiem, proboszczem parafii w Krakowie-Nowym Ruczaju, której patronuje Papież Polak.

Październikowe popołudnie. Panuje spokój, choć każdy przemieszczający się wzdłuż ul. Bobrzyńskiego w Krakowie może zauważyć, że w tej okolicy na co dzień dzieje się sporo. Trwa budowa. Na krakowskim Nowym Ruczaju powstaje przecież Campus Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. To tu za kilka lat kształcić będą się studenci uczelni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję