Reklama

Pasja mocarzewska

Misterium Męki Pańskiej, na które „Niedziela Łowicka” otrzymała zaproszenie do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Mocarzewie, swoją premierę miało 31 marca. W piątek przed Niedzielą Palmową do Mocarzewa przybyły rodziny podopiecznych Sióstr Zmartwychwstanek, a także s. Anna Skalik - prowincjałka zgromadzenia z Warszawy i przedstawiciele władz Gminy Słubice i Sanniki. Kuratorium Oświaty w Płocku reprezentował wizytator Stanisław Rokicki. Nie mogło zabraknąć ks. kapelana Tadeusza Leśniewskiego i dyrektor ośrodka - s. Bożeny Wróbel.

Niedziela łowicka 17/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nie uczuciem miłość jest,
nie przygodą spotkań dwóch!
Lecz Miłością jest mój Pan...”

/s. Karmela Zielińska/

Było to już trzecie wystawienie Męki Pańskiej w Mocarzewie. Dwa wcześniejsze miały miejsce w tzw. „małej sali”. To obecne, dzięki nowej sali gimnastycznej, mogło wreszcie mieć rozmach i wspaniałą oprawę artystyczno-plastyczną. Scenariusz do misterium pod tytułem „Tajemnica miłości Boga” oraz teksty piosenek stworzyła jak zawsze s. Maria Karmela Zielińska. Muzykę napisał Jacek Fudała - nauczyciel muzyki i jeden z wychowawców w ośrodku.
Siostra Maria Benedykta Pogorzelska wraz z zespołem przygotowała przepiękne, ze smakiem zaprojektowane stroje dla 63-osobowej grupy aktorów. Imponującą scenografię wykonali wychowawcy internatu wraz z s. Aliną Zielińską, s. Małgorzatą Frydryk, Barbarą Bluszcz i Anetą Dubielak. W reżyserię przedstawienia zaangażowała się całym sercem Katarzyna Milczarek.

Przygotowania

Reklama

Próby do misterium rozpoczęły się już w końcu lutego i przebiegały cztery-pięć dni w tygodniu po kilka godzin dzienne. Brali w nich udział oprócz dzieci z ośrodka także wychowawcy, nauczyciele, ich dzieci, siostry zakonne i młodzież szkolna ze Słubic. Wszystkie te osoby zaangażowały się jako wolontariusze.
„To bardzo ciężka praca. - podkreśla Jacek Fudała - ale jesteśmy zahartowani w organizowaniu takich przedstawień. Jest bardzo silna grupa w internacie: s. Karmela i Kasia Milczarek. To one na co dzień dyktują nam tempo. Dzięki nim to wszystko działa! Musimy wychodzić na zewnątrz z naszymi dziećmi. Tak to sobie założyliśmy. Jeździmy na konkursy i koncerty, więc sami też chcemy coś pokazać. Z naszymi dziećmi można bardzo wiele zrobić!”.
Katarzyna Milczarek wraca pamięcią do czasu, kiedy pojawił się pomysł przygotowania Misterium Męki Pańskiej w Mocarzewie: „Mamy tradycję przygotowywania jasełek, ale chcieliśmy zrobić coś własnego, charakterystycznego dla naszego ośrodka, dla placówki prowadzonej przez Siostry Zmartwychwstanki. Siostra Karmela wpadła na pomysł przygotowania Misterium Męki Pańskiej. Wiedziałyśmy, że to będzie trudne przedsięwzięcie. Od 5 lat prowadzimy kółko teatralne w internacie i wiemy, jakim wyzwaniem jest praca z naszymi dziećmi, nawet kiedy się przygotowuje radosne jasełka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostatnie próby

Plany powiodły się. W tym roku zaangażował się w przygotowania muzyk, Jacek Fudała. Wolontariusze z zaprzyjaźnionych szkół w Słubicach sami garną się do współpracy. „Dzięki zaangażowaniu tych ludzi udało się nadać naszemu przedstawieniu taką formę, jaką zaplanowałyśmy.” - mówi Katarzyna Milczarek. Udział w przedstawieniu to ogromny wysiłek, ale także szansa rozwoju dla podopiecznych ośrodka. „Nasze dzieci przeszły wielką metamorfozę - podkreślają wychowawcy - Nie boją się kamery, występów. Bardzo to przeżywają - zwłaszcza Drogę Krzyżową. Dzięki udziałowi w jasełkach czy w misterium, kontaktom z wolontariuszami dzieci stają się bardziej otwarte, odważne”. Czasem bywa i tak, że długie próby są dla wszystkich bardzo męczące. Im większy wysiłek, tym większe zadowolenie przy premierze”. Spektakle z Mocarzewa zbierają bardzo dobre recenzje. Widzowie wychodzą zapłakani, wyraźnie poruszeni.

Premiera

Przygotowanie i udział w Misterium Męki Pańskiej jest wielkim przeżyciem dla dzieci i wychowawców. „U nas w ośrodku panuje wtedy specjalna atmosfera. To jest taka nasza wspólna modlitwa...” - mówią o tych chwilach. Ta atmosfera udziela się gościom i widzom, którzy zasłuchani, zapatrzeni, często ze łzami w oczach śledzą rozgrywające się na scenie wydarzenia z ostatnich godzin życia Chrystusa. Pasja mocarzewska poświęcona została poszukiwaniu Prawdziwej Miłości. Świat dzisiejszy nazywa miłością to, co nią nie jest. Miłość dla wielu stała się pojęciem pustym. Ludzie boją się znaków, które krzyczą, że miłość jest ofiarą! Oto pojawiają się przed nami niepełnosprawne dzieci, które tak bardzo potrafią kochać. Kochające serca to ich największy dar dla świata. Kiedy podążają za Chrystusem, Jego Drogą Krzyżową, kiedy wyciągają drżące ręce po błogosławieństwo - trudno jest nie zapłakać. Wszak cierpienie bez Chrystusa jest tylko beznadziejną męczarnią...
Wkładem s. Karmeli i mocarzewskich artystów w Misterium Męki Pańskiej było w tym roku wprowadzenie do grona postaci „współczesnych świadków miłości”: bł. Matki Teresy z Kalkuty i Ojca św. Jana Pawła II. Towarzyszą oni Chrystusowi w jego Krzyżowej Drodze. To właśnie Ojciec Święty pomaga Mu wstać po ostatnim upadku... W postać Chrystusa wcielił się wychowanek ośrodka Włodzimierz Rączka.
Po przedstawieniu dzieci, rodzice i wszyscy goście zaproszeni zostali przez Siostry Zmartwychwstanki na świąteczny poczęstunek: biały barszcz i pyszne wielkanocne ciasta. Również tu dawało się wyczuć atmosferę pasyjnej zadumy...

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Święty Brunon-Bonifacy z Kwerfurtu - arcybiskup misyjny

[ TEMATY ]

Brunon z Kwerfurtu

pl.wikipedia.org

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

W kalendarzu liturgicznym przypada 12 lipca wspomnienie obowiązkowe św. Brunona-Bonifacego z Kwerfurtu - mnicha benedyktyńskiego, kapelana cesarskiego, arcybiskupa misyjnego i męczennika. W 2009 r. Kościół uroczyście obchodził 1000. rocznicę jego męczeńskiej śmierci w okolicach Giżycka.

Brunon-Bonifacy urodził się w 974 r. w arystokratycznej rodzinie saskiego grafa w Kwerfurcie. Kształcił się w szkole katedralnej w Magdeburgu. W 995 r. został mianowany kanonikiem na dworze cesarza Ottona III i wraz z nim udał się do Rzymu. Tam w 998 r. wstąpił do zakonu benedyktynów w klasztorze na Awentynie. Zapewne wówczas otrzymał imię zakonne Bonifacy. Pięć lat przed nim w tym samym klasztorze przebywali św. Wojciech i bł. Radzim. W 999 r. Brunon złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Radom: Ks. Krzysztof Dukielski biskupem pomocniczym diecezji radomskiej

2025-07-12 12:00

[ TEMATY ]

diecezja radomska

Diecezja Radomska

Ks. Krzysztof Dukielski

Ks. Krzysztof Dukielski

Ks. Krzysztof Dukielski, dotychczasowy proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Magnuszewie, został mianowany biskupem pomocniczym diecezji radomskiej. Decyzję Ojca Świętego Leona XIV ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

Ojciec Święty Leon XIV mianował Ks. Krzysztofa DUKIELSKIEGO, dotychczasowego proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Magnuszewie, biskupem pomocniczym diecezji radomskiej i przydzielił mu stolicę tytularną Catula.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję