Reklama

Polska

Jasna Góra: pielgrzymka stowarzyszenia „Rodzina Ravensbrück”

By ocalić od zapomnienia i oddać hołd tym, które umierały za nieprzemijające wartości, na Jasną Górę przybyła w sobotę pielgrzymka Stowarzyszenia „Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego KL Ravensbrück”. Co trzecia więźniarka spośród 132 tys. była Polką. Były wśród nich bł. Natalia Tułasiewicz, dr Wanda Półtawska, prof. Karolina Lanckorońska, malarka Maja Berezowska oraz aktorka Zofia Rysiówna.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

obozy

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Staram się moim harcerzom przekazywać prawdę o tych bohaterskich kobietach - mówi Mateusz Wylęga, przewodnik ZHP i drużynowy 78 drużyny harcerskiej” Pojutrze” we Wrocławiu. Dla harcerza jego rówieśniczki sprzed ponad 70 lat są wielkimi bohaterkami. – Więźniarki z Ravensbruck są dla mnie autorytetami, od których mogę się naprawdę wiele nauczyć. Dla mnie te kobiety są przede wszystkim wzorem m.in. harcerza, ale przede wszystkim Polaka, ponieważ w warunkach bestialskich potrafiły zachować swoje człowieczeństwo – podkreślił drużynowy.

Pierwsza pielgrzymka więźniarek do sanktuarium odbyła się w maju 1946 roku. To już w obozie przyrzekano Matce Bożej dziękczynną pielgrzymkę pątniczą po szczęśliwym powrocie do Ojczyzny. Inicjatorką spotkań na Jasnej Górze była śp. Józefa Kantor, harcerka ze Śląska, więziona przez cały okres okupacji w obozie Ravensbrück. Była ona nazywana „proboszczem w pasiaku”, ponieważ w obozie organizowała modlitwy, a później pielgrzymki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wtłoczone za gruby mur obozu koncentracyjnego, wśród grozy szalejącego terroru hitlerowskiego - my - numery ravensbruckie - złożyłyśmy ufności w Miłosierdziu Bożym i w opiece Matki Najświętszej” – brzmi początek ślubowania więźniarek.

Reklama

Dziś w towarzystwie rodzin na jasnogórską modlitwę przybyło już tylko kilka byłych więźniarek Ravensbrück: dr Wanda Półtawska, Wiesława Rudniewska, Maria Lelonek, Kama Sycz, Krystyna Paradyż i Irena Cyrankiewicz. „Pielgrzymkę ślubowaną” kontynuują rodziny i przyjaciele.

Anna i Ewa Kisielewskie przyjeżdżają na Jasna Górę, by uczcić pamięć o matce Wiktorii Kisielewskiej, która do obozu trafiła w 1941 r. za tajne nauczanie i przebywała w nim do wyzwolenia. Jedna z córek miała wówczas 3 latka a druga 6 tygodni. Wiktorii Kisielewskiej udało się przeżyć i po wojnie przyjeżdżała na Jasna Górę z córkami, dziś Anna i Ewa przywiozły jej prawnuka.

W Kaplicy Matki Bożej odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem ks. Stanisława Michałowskiego, kapelana więźniarek Ravensbrück. Podczas Mszy św. wystawiony został sztandar konspiracyjnej drużyny harcerskiej „Mury” z Ravensbrück.

W homilii ks. Michałowski ślubowane pielgrzymki więźniarek na Jasna Górę nazwał prawdziwym fenomenem: - W tych dniach obchodziliśmy 72. rocznicę wyzwolenia obozu w Ravensbrück. I to jest moi drodzy ten wielki fenomen, że każdego roku tutaj do swojej Matki i Królowej te sędziwe panie, które przeżyły gehennę w obozie przyjeżdżały i przyjeżdżają, aby podziękować, aby prosić, aby Matce zawierzyć – mówił duchowny.

Hitlerowski obóz w Ravensbrück przeznaczony był wyłącznie dla kobiet. Założono go w marcu 1939 roku w Meklemburgii.

Reklama

W latach 1942-1944 w obozie przeprowadzano zbrodnicze eksperymenty pseudomedyczne, prawie wyłącznie na młodych Polkach, więźniarkach politycznych. Kobiety, które przeżyły te okrutne zabiegi, zostały okaleczone do końca życia. Wśród nich była Wanda Półtawska, po wojnie lekarka, zaprzyjaźniona z Karolem Wojtyłą. W 1941 roku razem z transportem lubelskich harcerek, z wyrokiem śmierci trafiła do obozu.

Przez obóz przeszło ponad 132 tys. kobiet 27 narodowości, z których zginęło około 92 tys. Liczba Polek w obozie sięgała około 40 tys., z których przeżyło zaledwie 8 tys. Reszta straciła życie w komorach gazowych. Wiele z nich zmarło, m.in. z wycieńczenia i chorób. Więźniarki były wykorzystywane do pracy niewolniczej w obozie i poza nim, m.in. w fabrykach przemysłu zbrojeniowego.

W 1996 roku staraniem Polek, które były poddane pseudomedycznym eksperymentom, tzw. "królików", umieszczono tam tablicę upamiętniającą martyrologię więźniarek. W 2011 roku Senat przyjął jednogłośnie uchwałę w sprawie ustanowienia kwietnia miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück.

Celem powstałego w ubiegłym roku Stowarzyszenia „Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbruck” są m.in.: krzewienie wiedzy o KL Ravensbrück, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, współpraca z polskimi instytucjami zajmującymi się problematyką niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych oraz z zagranicznymi organizacjami zajmującymi się problematyką II wojny światowej.

2017-04-29 19:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Umacniać i szerzyć cześć do Maryi

Obraz Jasnogórskiej Bogurodzicy jest dla Polaków znakiem miłości i jedności. Możemy bowiem mówić o źródłach trzech matek, które nas zrodziły i rodzą. Wspominamy nasze ziemskie matki, które odzwierciedlają osobę i wiarę Maryi, Matki Syna Bożego, Odkupiciela, która jest z Jego woli również naszą Matką i Królową, oraz Polskę - Ojczyznę naszą, o której śpiewamy w starodawnym hymnie „Gaude Mater Polonia” - Ciesz się, Matko Polsko. Przypomnijmy sobie kolejną rotę Ślubowań.
CZYTAJ DALEJ

USA: Biały Dom potwierdził, że wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy

2025-03-04 07:09

[ TEMATY ]

Ukraina

Donald Trump

Wołodymyr Zełenski

PAP/EPA/Samuel Corum / POOL

Przedstawiciel Białego Domu potwierdził w poniedziałek w oświadczeniu dla mediów, że prezydent Donald Trump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy, "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu.

"Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi. Wstrzymujemy i dokonujemy przeglądu naszej pomocy, aby upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" - oświadczył przedstawiciel Białego Domu.
CZYTAJ DALEJ

Wizjonerka onkologii - konferencja w pierwszą rocznicę śmierci prof. Elżbiety Starosławskiej

2025-03-05 06:58

Tomasz Koryszko/KUL

W KUL odbyło się spotkanie pt. „Wczoraj i dziś to zawsze onkologia jutra. W pierwszą rocznicę śmierci Profesor Elżbiety Starosławskiej (1952-2024)”.

- Wielcy ludzie zostawiają ślady: intelekt, serce i ręce. Te słowa zawarł w jednej z encyklik papież Franciszek. Dziś odnoszę je do prof. Starosławskiej, zmarłej rok temu dyrektor Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli w Lublinie. Była wielką kobietą ziemi lubelskiej – powiedział prorektor KUL ds. kształcenia ks. dr hab. Jarosław Jęczeń podczas otwarcia naukowej konferencji „Wczoraj i dziś to zawsze onkologia jutra. W pierwszą rocznicę śmierci Profesor Elżbiety Starosławskiej (1952-2024)”. Marcin Szewczak, członek zarządu województwa lubelskiego zaznaczył, że Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej to bardzo istotne miejsce na mapie Lublina, podobnie jak uniwersytety, które w duchu wartości chrześcijańskich i dostrzeganiu drugiego człowieka kształcą przyszłą kadrę medyczną.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję