Reklama

Anioł Pański

Franciszek: pracujmy na rzecz godności ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo

Maria z Chiquinquirá i Piotr Klawer zachęcają nas do pracy na rzecz godności wszystkich naszych braci, zwłaszcza ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo, za opuszczonych, emigrantów, na rzecz tych, którzy doznają przemocy i handlu ludźmi - przypominał papież Franciszek przed modlitwą "Anioł Pański", której przewodniczył w jezuickim kościele pw. św. Piotra Klawera w Cartagenie. Wśród obecnych na placu był m.in. prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos.

[ TEMATY ]

Franciszek w Kolumbii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przemówieniu przed modlitwą Anioł Pański, papież Franciszek nawiązał do wcześniejszego spotkania na pl. św. Franciszka, podczas którego pobłogosławił kamienie węgielne pod budowę domów wspólnoty Talitha Cum - niosącej pomoc ofiarom wykorzystania seksualnego i współczesnych form handlu ludźmi.

"Spotkania te były dla mnie bardzo pożyteczne, bo można tam namacalnie dotknąć miłości Boga, która staje się konkretna, staje się codziennością" - mówił papież. Przypomniał też historię wizerunku Matki Bożej z Chiquinquirá, czczonej w Cartagenie, przypominając postać Marii Ramos, która ocaliła ten zaniedbany obraz i przyczyniła się do odnowienia kultu Maryi czczonej w tym wizerunku, uznawanym wcześniej za bezużyteczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"W ten sposób stała się wzorem tych wszystkich, którzy na różne sposoby starają się przywrócić godność brata upadłego z powodu bólu ran życia, tych którzy się nie poddają i działają na rzecz zbudowania dla nich godnego mieszkania, aby im pomagać w pilnych potrzebach a przede wszystkim modlą się wytrwale, aby mogli odzyskać piękno dzieci Bożych, które zostało ich odebrane" - wspominał papież.

Ojciec Święty przywołał też postać św. Piotra Klawera, który siebie samego nazywał "niewolnikiem Czarnych na zawsze" i poświęcił się posłudze wśród niewolników, pomimo tego, że nie posługiwał się zrozumiałym dla nich językiem.

"Św. Piotr Klawer wiedział, że język miłości i miłosierdzia rozumieją wszyscy. Rzeczywiście miłość pomaga zrozumieć prawdę, a prawda wymaga gestów miłości. Kiedy czuł do nich odrazę, całował ich rany" - podkreślał Franciszek, przypominając, że ten święty dał świadectwo odpowiedzialności i troski o potrzebujących, którą powinni wykazywać także współcześni chrześcijanie.

"Także dzisiaj w Kolumbii i na świecie, miliony ludzi są sprzedawane jako niewolnicy, lub żebrzą o trochę człowieczeństwa, chwilę czułości, wyruszają na morze lub idą pieszo, bo stracili wszystko, począwszy od godności i swoich praw.Maria z Chiquinquirá i Piotr Klawer zachęcają nas do pracy na rzecz godności wszystkich naszych braci, zwłaszcza ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo, za opuszczonych, emigrantów, na rzecz tych, którzy doznają przemocy i handlu ludźmi. Wszyscy oni mają swoją godność i są żywym obrazem Boga" - mówił papież.

Reklama

Zachęcił, by, za wstawiennictwem Matki Bożej, modlić się o umiejętność odkrywania w każdym człowieku oblicza Boga.


Drodzy Bracia i Siostry!

Krótko przed wejściem do kościoła, w którym przechowywane są relikwie św. Piotra Klawera pobłogosławiłem kamienie węgielne dwóch instytucji, które mają służyć ludziom potrzebującym szczególnej opieki oraz odwiedziłem dom pani Lorenzy, która codziennie gości u siebie wiele naszych braci i sióstr, aby ich obdarzyć pożywieniem i miłością. Spotkania te były dla mnie bardzo pożyteczne, bo można tam namacalnie dotknąć miłości Boga, która staje się konkretna, staje się codziennością.

Wszyscy razem będziemy się modlić modlitwą „Anioł Pański”, wspominając wcielenie Słowa Bożego. Pomyślimy też o Maryi, która poczęła Jezusa i przyniosła Go na świat. Dziś rano rozważamy jako Matkę Bożą z Chiquinquirá. Jak wiecie, przez długi okres obraz ten był porzucony, utracił kolor, był rozbity i podziurawiony. Był traktowany jak kawałek starego worka, używany bez jakiegokolwiek szacunku, aż znalazł się między odpadami.

Wtedy to prosta kobieta, pierwsza czcicielka Panny Maryi z Chiquinquirá, która według tradycji nazywała się Maria Ramos, zobaczyła w tym płótnie coś innego. Miał odwagę i wiarę, aby umieścić ten zniszczony i rozbity obraz w miejscu odosobnionym, przywracając jemu utraconą godność. Potrafiła znaleźć i uczcić Maryję, trzymającą w swych ramionach Syna, dokładnie w tym, co było nędzne i bezużyteczne dla innych.

Reklama

W ten sposób stała się wzorem tych wszystkich, którzy na różne sposoby starają się przywrócić godność brata upadłego z powodu bólu ran życia, tych którzy się nie poddają i działają na rzecz zbudowania dla nich godnego mieszkania, aby im pomagać w pilnych potrzebach a przede wszystkim modlą się wytrwale, aby mogli odzyskać piękno dzieci Bożych, które zostało ich odebrane.

Pan uczy nas przez przykłady ludzi pokornych i tych, którzy się nie liczą. Jeśli Maríi Ramos, kobiecie prostej dał łaskę ugoszczenia obrazu Dziewicy w ubóstwie tego poszarpanego płótna to Isabel, kobiecie należącej do mieszkańców pierwotnych i jej synowi Miguelowi dał możliwość bycia pierwszymi, którzy zobaczyli płótno Dziewicy przemienione i odnowione. To oni jako pierwsi patrzyli prostymi oczyma na ten kawałek materiału zupełnie nowy, a w nim blask boskiego światła, które przekształca i wszystko czyni nowym. To ubodzy, pokorni, ci, którzy kontemplują obecność Boga, są tymi którym objawia się wyraźniej tajemnica Bożej Miłości. Oni, ubodzy i prości jako pierwsi widzieli Dziewicę z Chinquinquirá i stali się Jej misjonarzami, głosicielami piękna i świętości Dziewicy.

I w tym kościele będziemy się modlić do Maryi, która nazwała siebie „służebnicą Pańską” i do świętego Piotra Klawera, „niewolnika Czarnych na zawsze”, jak siebie nazwał w dniu swej profesji wieczystej. Czekał na statki, które przybywały z Afryki na główny rynek niewolników Nowego Świata. Często witał ich gestami ewangelizacji ponieważ nie mógł się porozumieć z powodu różnorodności języków. Jednakże św. Piotr Klawer wiedział, że język miłości i miłosierdzia rozumieją wszyscy. Rzeczywiście miłość pomaga zrozumieć prawdę, a prawda wymaga gestów miłości. Kiedy czuł do nich odrazę, całował ich rany.

Surowy i miłosierny, aż po heroizm, ten który niósł pociechę setkom tysięcy osób przeżywających samotność, ostatnie cztery lata życia spędził w chorobie i w swojej celi, w straszliwym stanie opuszczenia.

Reklama

Naprawdę, św. Piotr Klawer złożył niezwykłe świadectwo odpowiedzialności i troski, jaką każdy z nas musi mieć dla swoich braci. Ten święty był niesłusznie oskarżany przez innych o brak dyskrecji w swojej gorliwości i musiał stawić czoła surowej krytyce a także nieustannemu oporowi ze strony tych, którzy obawiali się, że jego posługa mogłaby zagrażać lukratywnemu handlowi niewolnikami.

Także dzisiaj w Kolumbii i na świecie, miliony ludzi są sprzedawane jako niewolnicy, lub żebrzą o trochę człowieczeństwa, chwilę czułości, wyruszają na morze lub idą pieszo, bo stracili wszystko, począwszy od godności i swoich praw.

Maria z Chiquinquirá i Piotr Klawer zachęcają nas do pracy na rzecz godności wszystkich naszych braci, zwłaszcza ubogich i odrzucanych przez społeczeństwo, za opuszczonych, emigrantów, na rzecz tych, którzy doznają przemocy i handlu ludźmi. Wszyscy oni mają swoją godność i są żywym obrazem Boga. Wszyscy zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, i nas wszystkich Dziewica trzyma nas w ramionach, jako umiłowane dzieci.

Skierujmy teraz naszą modlitwę do Dziewicy-Matki, aby pozwoliła nam odkryć w każdym z mężczyzn i kobiet naszych czasów oblicze Boga. Angelus Domini ...

2017-09-10 18:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Cartagenie: kulturze śmierci i przemocy odpowiadamy kulturą życia i spotkania

[ TEMATY ]

Franciszek w Kolumbii

Do pokoju i pojednania nie wystarcza „plan ram prawnych oraz porozumień instytucjonalnych między grupami politycznymi i gospodarczymi dobrej woli”. Konieczne jest osobiste spotkanie zwaśnionych stron - mówił Franciszek w homilii podczas Mszy św., jaką odprawił w porcie w Cartagenie. - Kulturze śmierci i przemocy odpowiadamy kulturą życia i spotkania - wskazał papież.

Papież przypomniał, że Cartagena jest od 32 lat kolumbijską stolicą praw człowieka, gdyż to tam „w XVII wieku zrodziła się troska o ulżenie losu ówczesnych uciśnionych, szczególnie niewolników, dla których domagali się dobrego traktowania i wolności”. To tutaj, w sanktuarium św. Piotra Klawera „nieustannie i systematycznie trwa weryfikacja, refleksja i monitoring postępów oraz realizacji praw człowieka w Kolumbii”.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47

[ TEMATY ]

spotkanie

DA Emaus

Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

Raymond Nader

W czwartek 9 maja 2024 r. po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję