Reklama

Sekty - strach i manipulacja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Kończą się wakacje. Czas wyjazdów, zwiedzania nieznanych dotąd miejsc oraz poznawania nowych ludzi. Dla wielu był to czas na przemyślenia, na próbę dokonania zmian w swoim życiu, które dotąd mogło wydawać się szare, nijakie.
Nadmiar wolnego czasu, letnie „migracje”, stawianie pierwszych pytań o sens życia, właściwa młodemu wiekowi buntownicza postawa, ciekawość, a także naiwność mogą prowadzić do licznych zagrożeń. Jednym z najpoważniejszych jest możliwość przystąpienia do sekty, której działania zmierzają do całkowitego zapanowania nad ludzkim umysłem. W ostatnich latach Polska stała się terenem ekspansji dla licznych sekt. Kiedy po 1989 r. nasz kraj otworzył swe granice na świat, istotne zmiany nastąpiły także w prawie wyznaniowym (ułatwienie rejestracji, liczne uprawnienia itp.). Dokładna liczba sekt działających w Polsce jest nieznana; szacuje się, że jest ich ok. 300, przy czym znaczna część działa nielegalnie.
Wielu młodych ludzi odrzuca naukę Chrystusa, uważając ją za zbyt trudną i nie przystającą do współczesności. Przywódcy sekt zadbali, aby stworzyć im iluzję miłości, spokoju i bezpieczeństwa.
Ks. dr Aleksander Posacki SJ w opracowaniu pt. Sekty, nowe ruchy religijne, psychokulty. Geneza, definicja, typologia, zwraca uwagę na to, że nie każda religia jest sektą, nie wszystko co niechrześcijańskie lub niekatolickie jest sektą.
Inny aspekt posiada pojęcie „sekta destrukcyjna”.
Czym jest destrukcja?
Według ks. Posackiego dotyczy ona kilku wymiarów: osobowości, rodziny i społeczeństwa. Destrukcję można zbadać wg kryteriów zdrowia psychicznego lub utraty tego zdrowia. Autor pisze m.in.: „Zdrowie psychiczne jest tu punktem odniesienia, niezależnie od szerokiego rozumienia tego pojęcia. Np. jakiś człowiek był w sekcie i ma myśli samobójcze, depresje. Możemy powiedzieć, że zostało tu naruszone jego zdrowie psychiczne. Mamy tu jakiś fakt obiektywny, niezależnie czy będzie na to patrzył ksiądz, czy pastor, czy rabin, czy ateista lub jeszcze ktoś inny”.
Do sekt destrukcyjnych należą na pewno: Kościół Zjednoczeniowy, czyli Ruch pw. Ducha Świętego dla Zjednoczenia Chrześcijaństwa Światowego (zwany Kościołem S. M. Muna lub Moona), Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny, Instytut Wiedzy Transcendentalnej (TM), Scjentologia (Scientology), grupy satanistyczne, Wspólnota Niezależnych Zgromadzeń Misyjnych „Rodzina”, Niebo - Zbór Chrześcijan Leczenia Duchem Bożym.
Warto wspomnieć, że raport Biura Bezpieczeństwa Narodowego o stanie bezpieczeństwa państwa z 1995 r. wymienia 3 zasadnicze organizacje: Kościół Moona, Kościół Scjentologiczny oraz sektę „Rodzina”, określając je jako mogące stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

* * *

Sekty poszukują nie tylko ludzi młodych, lecz także inteligentnych, ciekawych duchowo, wrażliwych, posiadających ideały. Tacy ludzie najczęściej przeżywają duchowe rozterki, dylematy, załamania. Podczas kiedy rodzice czy Kościół korygują, pouczają, karcą - to przedstawiciele sekty nie stawiają żadnych warunków, przez co człowiek czuje się ważny i kochany. Członkowie sekty wiedzą jak manipulować jego emocjami i podtrzymują iluzję raju. Pamiętać należy, że przez cały czas grupa pracuje nad jego zniewoleniem, oderwaniem od rodziny, środowiska. Próba odejścia od grupy może okazać się niezwykle trudna, wręcz niebezpieczna - jakże często dowiadujemy się o tym z mediów. Jedna z naszych koleżanek podczas studiów związała się z grupą wyznawców Kryszny. Początkowo nie upatrywaliśmy w tym jakiegokolwiek zagrożenia, podśmiewaliśmy się z jej nowych znajomych, traktując ich jak niegroźnych dziwaków, którzy myślą, że karnawał trwa cały rok. Wkrótce zaczęliśmy dostrzegać niepokojące zmiany w zachowaniu koleżanki, która stała się zupełnie inną osobą: uciekała przed nami, sprawiała wrażenie zaszczutej. Każdą chwilę spędzała z sektą. Z początku chodziła roześmiana, później odnieśliśmy wrażenie, że ktoś lub coś każe jej do tych ludzi chodzić. Schudła, zerwała kontakty z rodziną, rzuciła studia. Rodzina wspomagana przez policję stoczyła heroiczną batalię o wyrwanie jej z sideł sekty. Udało się. Obecnie nie pracuje, nie potrafi nawiązać normalnego kontaktu z otoczeniem, pozostaje pod opieką lekarzy psychiatrów.
Drodzy Czytelnicy spójrzcie uważnie, czy wasze dzieci, wnuki, znajomi nie zaczynają gwałtownie zmieniać przyzwyczajeń, grona przyjaciół, zainteresowań czy też stosunku do was. Jeżeli zaś zauważycie - ratujcie. Oby w porę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Ważny: Nie należy sugerować, że związek homoseksualny jest rzeczywistością równą małżeństwu

2024-11-05 20:51

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Mat.prasowy

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Fiducia supplicans w pierwszych punktach mówi o małżeństwie jako rzeczywistości stworzonej przez Boga – świętej, sakramentalnej, dotyczącej wyłącznie relacji między kobietą a mężczyzną - mówi bp Artur Ważny w najnowszej książce "Bóg odrzuconych. Rozmowy o Kościele, wykluczeniu i pokonywaniu barier".

Mówił Ksiądz Biskup o wydawanych przez Kościół dokumentach dotyczących zjawiska homoseksualizmu. Opublikowana nie tak dawno przez Dykasterię Nauki Wiary – i wspomniana tu już wcześniej – Deklaracja Fiducia supplicans o duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw wywołała jednak ogromne kontrowersje; można nawet powiedzieć, że podzieliła ona Kościół. Niektórzy uważają, że jest to pierwszy krok do zmiany doktryny, inni są zdania, że nie wnosi ona niczego nowego. Czy ten dokument naprawdę coś zmienia – a jeśli tak, to co konkretnie?
CZYTAJ DALEJ

VIII Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

2024-11-07 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Paweł Wysoki

Tegoroczny Światowy Dzień Ubogich, który będziemy obchodzić w niedzielę 17 listopada pod hasłem: Modlitwa Ubogiego dociera do Boga (Syr. 21.5) nie będzie związany tylko z jednym wydarzeniem, ale z szeregiem działań przygotowanych przez organizacje pomocowe działające na rzecz osób w kryzysie bezdomności na terenie Archidiecezji Łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gudziak: naszą największą nadzieją jest obrona godności

2024-11-07 18:20

[ TEMATY ]

Ukraina

godność

rosyjska agresja na Ukrainę

Vatican Media

Abp Borys Gudziak

Abp Borys Gudziak

„W naszej historii doświadczyliśmy wielu traum, a Kościół zawsze był przestrzenią pomocy i miejscem odrodzenia” – mówi w rozmowie z watykańskimi mediami arcybiskup Filadelfii Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który od początku rosyjskiej inwazji, już 11 razy odwiedził Ukrainę.

„Kiedy żyje się w trudnych warunkach, nadzieja jest bardzo ważna” - mówi abp Borys Gudziak, arcybiskup metropolita Filadelfii. W rozmowie z watykańskimi mediami opowiada o tym, jak Kościół ukraiński, pomimo całego horroru wojny, pomaga ludziom pielęgnować cnotę nadziei. „Nasza nadzieja nie jest nadzieją na sukces lub zwycięstwo, ponieważ nie możemy ich zagwarantować. Nie jest też optymizmem. Optymizm mówi, że wszystko będzie dobrze. Być może tak, życzymy sobie tego. Ale nadzieja oznacza: zachowam swoją godność, pomimo trudności lub porażek, ponieważ główną porażką w naszym życiu jest śmierć” – wyjaśnia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję