Reklama

Porządkowym warto być!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ważny element osobowy pielgrzymek stanowią porządkowi. W jaki sposób pozyskują ich organizatorzy pielgrzymki, jak wygląda ich udział w przemierzaniu pątniczego szlaku na Jasną Górę? Zapytaliśmy o to porządkowych nowo powstałej grupy żółto-niebieskiej, której przewodnikiem jest ks. Tomasz Biskup.
Marek Kowalski ze Szczekocin jest zarówno doświadczonym pielgrzymem, jak i porządkowym - to jego 23. pielgrzymka. Dostrzega, jak się ona zmienia, jak zmienia się wraz z nią „model” porządkowego. Obecna grupa liczy ok. 70 osób, a więc łatwo ją ogarnąć - bywały przecież grupy i po 200, a nawet większe. Łatwiej i sprawniej zrobić miejsce na przejazd samochodów, a „ogony” - utrapienie każdej grupy, są wówczas znacznie mniejsze. Brat Marek chwali także ominięcie w tym roku kilku najbardziej ruchliwych odcinków trasy - to prawdziwa ulga dla nich, porządkowych. Nieoceniona, zauważalna od pierwszego dnia pielgrzymki jest także pomoc policjantów. A modlitwa? - Nauczyłem się modlić idąc z grupą, choć oczywiście, gdy wzywają obowiązki, zdarza mi się zgubić kilka paciorków różańca... Ale przy tym, my porządkowi robimy znacznie więcej kilometrów, trud jest większy, więc to chyba też forma modlitwy... - mówi Marek. Zapytany o najważniejsze, jego zdaniem, cechy porządkowego wymienia: kontaktowość, uśmiech przy obowiązkowości i pewną dozę siły fizycznej.
16-letni Piotr Włodarski ze Szczekocin idzie w pielgrzymce po raz drugi, a pierwszy raz pełni funkcję porządkowego. Sprawia mu satysfakcję, że może pomóc, że na coś się ludziom przydaje. W ubiegłym roku pomagał sprawnie zamykać koniec grupy, w tym roku zgłosił się na ochotnika jako porządkowy. Za bardzo pomocne w pracy porządkowych uważa szkolenie, prowadzone przez komendę wojewódzką policji w gmachu kieleckiego Seminarium. Wprowadzało ono w znajomość przepisów ruchu odnośnie pielgrzymek, w definicje niezbędnych pojęć, w podstawy kierowania ruchem. Piotra cieszy akceptacja ze strony pielgrzymów, chyba docenianie ich, porządkowych, pracy na trasie pielgrzymki. Czego by oczekiwał od współbraci w drodze? Może więcej uśmiechu...
Konrad Wojdała z Radkowa także po raz pierwszy jest porządkowym. Zachęcił go do tego ks. Tomasz Biskup, bo na co dzień 19-letni Konrad jest ministrantem. Jemu w pracy pomaga śpiew grupy, a - jak zapewnia „żółto-niebieską dobrze słychać na trasie”. Wtedy nogi sprawniej się poruszają, ludzie są weselsi, lepiej i łatwiej się modlić. Zauważa, że szczególnie pierwszy dzień może być trudny dla nowych w grupie, ale szybko wchłonięci przez doświadczonych pątników, przystosowują się do zasad poruszania po drodze. Porządkowy - wesoły, uśmiechnięty, opanowany, ale koniecznie stanowczy, może im w tym pomóc.
Porządkowym warto być! To też dobry sposób odbycia rekolekcji w drodze, w służeniu innym, by sprawnie i bezpiecznie dotarli na Jasną Górę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny mojego odkupienia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-34.

Poniedziałek, 20 maja. Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy laureat Nagrody św. Jana Pawła II: uczymy się od niego sprawiedliwości społecznej

2024-05-20 17:20

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

„Od św. Jana Pawła II uczymy się wdrażania w praktykę zasad sprawiedliwości społecznej” - mówi ks. Leonard Olobo kierujący Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w stolicy Ugandy. To właśnie temu ośrodkowi Watykańska Fundacja Jana Pawła II przyznała pierwszą w historii nagrodę imienia swego świętego patrona. Ma być ona nadawana co dwa lata w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności św. Jana Pawła II oraz jego wpływu na życie Kościoła oraz świata. Jej pomysłodawcy wzorowali się na prestiżowej Nagrodzie Ratzingera.

Zakony na rzecz pokoju i sprawiedliwości

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję